 |
Kiedyś się w końcu zakocham. Może nie dziś, nie jutro, nie w tym miesiącu, ani nie w tym roku. Ale się w końcu zakocham. Nie tak na siłę. Po prostu.
|
|
 |
Łatwiej się zakochać niż odkochać? Uważam, że trudno się zakochać na siłę. Najwyżej zauroczyć. A trwa to krótko, bo w końcu sobie uświadamiasz, że to żadna miłość.
|
|
 |
Dziewczyna, o którą byłam tak zazdrosna jest cudowna. Strasznie ją polubiłam i wiesz co? Bardzo Mi jej szkoda, bo widać, że Cię kocha, a Ty? Ty za jej plecami umawiasz się z innymi, a przy Niej wręcz tryskasz nadzieją, którą ona sobie robi. Pewnie myśli, że Ci też zależy, a Ty? Ty jesteś po prostu zwyczajnym dupkiem.
|
|
 |
Brak chęci na wszystko. Ale brak chęci na moblo? To już jest dziwne.
|
|
  |
` ostatni mój oddech w momencie spłynięcia ostatniej kropli krwi z mojej żyły lewej ręki. Ostatnia sekunda i ostatnie echo Twojego głosu z przeszłości, która przemieniła życie w śmierć / abstractiions.
|
|
  |
` wszystko co było dla mnie ważne w życiu Ty spłukałeś w kiblu razem z próbą rzucenia dragów i wyrzucenia ich w kibel. Wszystko przećpałeś, całych nas. / abstractiions.
|
|
  |
` czasami mam wrażenie, że jestem gotowa by umrzeć. Przeżyłam w życiu dużo dobrego, ale też mnóstwo złego przez co straciłam chęć brania od życia jeszcze więcej . /abstractiions.
|
|
  |
` kurwa, nigdy nie chciałam być Twoim przypadkiem losowym. / abstractiions.
|
|
  |
` zapalniczka w dłoni i chęć spalenia w bletce, wszystkich dotychczasowych problemów. / abstractiions.
|
|
  |
` moje serce przez to wszystko w pewnym samo powiedziało, że pierdoli to wszystko. / abstractiions.
|
|
  |
` po pewnym czasie przestałam kroczyć w Twoim kierunku skoro Ty wciąż uciekałeś i wiesz co? Teraz wreszcie odpoczywam po tej długiej drodze, oddycham nawet bez Ciebie. / abstractiions.
|
|
  |
` przez niego teraz tak cholernie boję się miłości. / abstractiions.
|
|
|
|