głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika lucyfertoprzymniemalepiwo

 I gdy spotkacie się przypadkiem gdzieś na mieście  jest jakoś dziwnie  cholernie śmiesznie..  rzucone cześć ot tak  po dłuższej chwili  pustka pomiędzy ludźmi  którzy przecież razem żyli 

fuck.it.im.young dodano: 5 czerwca 2017

"I gdy spotkacie się przypadkiem gdzieś na mieście jest jakoś dziwnie, cholernie śmiesznie.. rzucone cześć ot tak, po dłuższej chwili pustka pomiędzy ludźmi, którzy przecież razem żyli"

  Gardzę nim.    Nieprawda. Kochasz go i to Cię wkurwia.

fuck.it.im.young dodano: 4 czerwca 2017

- Gardzę nim. - Nieprawda. Kochasz go i to Cię wkurwia.

 Przypominam sobie spojrzenie  jakie mi rzucił odchodząc. Wyrażało wszystko to  co przemyślał ostatniej nocy. Wolałabym  żeby był taki jak inni mężczyźni i potrafił wygadać  co go w środku dręczy. Wtedy można by mu odpowiedzieć i wyperswadować niejedno. Ale co zrobić z mężczyzną  który tylko patrzy?

fuck.it.im.young dodano: 3 czerwca 2017

"Przypominam sobie spojrzenie, jakie mi rzucił odchodząc. Wyrażało wszystko to, co przemyślał ostatniej nocy. Wolałabym, żeby był taki jak inni mężczyźni i potrafił wygadać, co go w środku dręczy. Wtedy można by mu odpowiedzieć i wyperswadować niejedno. Ale co zrobić z mężczyzną, który tylko patrzy?"

są takie osoby w naszym życiu  które mimo upływu lat  nosimy w sercu. właśnie taką osobą jest Ona. są takie momenty  że wspominam tą przyjaźń  te wakacyjne dni  plażówki i to ile razem przeżyłyśmy. gdy ona płakała  mi łzy mimowolnie napływały do oczu. przeżywałyśmy razem swoje miłosne rozterki i byłyśmy nierozłączne. była dla mnie jak siostra i stawała za mną murem. pamiętam  jak dziś  koniec wakacji i czas gdy musiała wracać do domu  powiedziałam wtedy  że bez niej to już nie będzie to samo miasto  bo tylko ona tańczy na środku ulicy i jest taka pozytywną wariatką. i momentami  gdy tak siedzę chciałabym do niej napisać czy zadzwonić  ale nie mam nawet numeru telefonu. od wieków jej nie widziałam i nawet nie pamiętam kiedy rozmawiałyśmy. i w sercu zostało takie puste miejsce po jej osobie  po tej przyjaźni. i brakuje mi jej dziś szczególnie mocno. bo zniknęłyśmy ze swoich żyć tak nagle  jakbyśmy nigdy się nie znały. jakby to wszystko nigdy nie istniało. :   bm

namalowanaksiezniczka dodano: 2 czerwca 2017

są takie osoby w naszym życiu, które mimo upływu lat, nosimy w sercu. właśnie taką osobą jest Ona. są takie momenty, że wspominam tą przyjaźń, te wakacyjne dni, plażówki i to ile razem przeżyłyśmy. gdy ona płakała, mi łzy mimowolnie napływały do oczu. przeżywałyśmy razem swoje miłosne rozterki i byłyśmy nierozłączne. była dla mnie jak siostra i stawała za mną murem. pamiętam, jak dziś, koniec wakacji i czas gdy musiała wracać do domu, powiedziałam wtedy, że bez niej to już nie będzie to samo miasto, bo tylko ona tańczy na środku ulicy i jest taka pozytywną wariatką. i momentami, gdy tak siedzę chciałabym do niej napisać czy zadzwonić, ale nie mam nawet numeru telefonu. od wieków jej nie widziałam i nawet nie pamiętam kiedy rozmawiałyśmy. i w sercu zostało takie puste miejsce po jej osobie, po tej przyjaźni. i brakuje mi jej dziś szczególnie mocno. bo zniknęłyśmy ze swoich żyć tak nagle, jakbyśmy nigdy się nie znały. jakby to wszystko nigdy nie istniało. :( /bm

wiele kłamstw w życiu wypowiedziałam  ale nigdy żadne nie zabolało tak mocno  jak to  gdy mówiłam mu  że go nie kocham. wiedziałam  że tylko tymi słowami mogę zakończyć tą toksyczną miłość. miałam racje. ale mówiąc to nie tylko jego serce rozerwałam na kawałki  sama sobie wbiłam ostrze w klatkę piersiową.   nie kocham cie juz. nie kocham cie juz. nie kocham cie juz'' odbija mi się echem w głowie. i tych słów juz nijak nie da się cofnąć. gdybym nawet powiedziała  że nie były szczere  nie uwierzył by. uwierzył by we wszystko  ale nie w to  że kłamałam  mówiąc  że go nie kocham. zrobiłam ten krok w przód  choć przede mną była wielka przepaść nicości. już nie da się zawrócić  nie da się wdrapać z powrotem na górę. muszę lecieć w dół i czekać aż spadnę na dno i roztrzaskam się o grunt cierpienia. nie ma odwrotu. muszę tym razem zginąć.  bm

namalowanaksiezniczka dodano: 2 czerwca 2017

wiele kłamstw w życiu wypowiedziałam, ale nigdy żadne nie zabolało tak mocno, jak to, gdy mówiłam mu, że go nie kocham. wiedziałam, że tylko tymi słowami mogę zakończyć tą toksyczną miłość. miałam racje. ale mówiąc to nie tylko jego serce rozerwałam na kawałki, sama sobie wbiłam ostrze w klatkę piersiową. ,,nie kocham cie juz. nie kocham cie juz. nie kocham cie juz'' odbija mi się echem w głowie. i tych słów juz nijak nie da się cofnąć. gdybym nawet powiedziała, że nie były szczere, nie uwierzył by. uwierzył by we wszystko, ale nie w to, że kłamałam, mówiąc, że go nie kocham. zrobiłam ten krok w przód, choć przede mną była wielka przepaść nicości. już nie da się zawrócić, nie da się wdrapać z powrotem na górę. muszę lecieć w dół i czekać aż spadnę na dno i roztrzaskam się o grunt cierpienia. nie ma odwrotu. muszę tym razem zginąć. /bm

najbardziej boli  kiedy masz pewność  że to już koniec. że przez te wszystkie rozstania i powroty wykorzystało się wszystkie możliwości naprawiania tego i się nie udało. i nagle orientujesz się  że nie wiadomo kiedy  ta miłość zmieniła się w pole bitwy  w walkę. i nagle już nawet nie wiesz czy te ostatnie miesiące to czasem nie była miłość tylko do robienia sobie nawzajem na złość. to taki moment  kiedy nie wiesz kompletnie nic. ale gdybyś miała możliwość  jedno magiczne życzenie  mimo wszystkich tych wątpliwości i myśli  powiedziała byś bez namysłu   być z nim do końca życia''.  bm :

namalowanaksiezniczka dodano: 2 czerwca 2017

najbardziej boli, kiedy masz pewność, że to już koniec. że przez te wszystkie rozstania i powroty wykorzystało się wszystkie możliwości naprawiania tego i się nie udało. i nagle orientujesz się, że nie wiadomo kiedy, ta miłość zmieniła się w pole bitwy, w walkę. i nagle już nawet nie wiesz czy te ostatnie miesiące to czasem nie była miłość tylko do robienia sobie nawzajem na złość. to taki moment, kiedy nie wiesz kompletnie nic. ale gdybyś miała możliwość, jedno magiczne życzenie, mimo wszystkich tych wątpliwości i myśli, powiedziała byś bez namysłu ,,być z nim do końca życia''. /bm :(

planowałam u jego boku życie  wspólne  nasze prywatne niebo. mnóstwo wspaniałych chwil  mnóstwo szczęścia. chciałam urodzić mu dzieci i zestarzeć się u jego boku  gdzieś w małym domku na wsi. nie przewidziałam tylko  że ludzie z zazdrości  zawiści  żeby po prostu zniszczyć komuś życie  ot tak dla sportu  jak takie krwiożercze zombie rzucą się na nasz związek i bez skrupułów go rozszarpią. każda plotka osłabiała  zostawiała ślad jak kula  zachodziła gdzieś w pamięć. każde zwątpienie rodziło następne  każde pytanie bez odpowiedzi oznaczało kłamstwo  każde kłamstwo oznaczało kolejne  kolejne kłamstwa oznaczały awantury i rozstania. każde rozstanie było tylko udowadnianiem sobie  że mimo tęsknoty  jednak przegrywamy naszą miłość. rozstania stały się codziennością  momentami dosłownie. skończyło się staranie się  walka o tą drugą osobę. powroty stawały się coraz mniej autentyczne  a my coraz bardziej czuliśmy się wypaleni. a dziś chyba nic już nie zostało.  bm

namalowanaksiezniczka dodano: 2 czerwca 2017

planowałam u jego boku życie, wspólne, nasze prywatne niebo. mnóstwo wspaniałych chwil, mnóstwo szczęścia. chciałam urodzić mu dzieci i zestarzeć się u jego boku, gdzieś w małym domku na wsi. nie przewidziałam tylko, że ludzie z zazdrości, zawiści, żeby po prostu zniszczyć komuś życie, ot tak dla sportu, jak takie krwiożercze zombie rzucą się na nasz związek i bez skrupułów go rozszarpią. każda plotka osłabiała, zostawiała ślad jak kula, zachodziła gdzieś w pamięć. każde zwątpienie rodziło następne, każde pytanie bez odpowiedzi oznaczało kłamstwo, każde kłamstwo oznaczało kolejne, kolejne kłamstwa oznaczały awantury i rozstania. każde rozstanie było tylko udowadnianiem sobie, że mimo tęsknoty, jednak przegrywamy naszą miłość. rozstania stały się codziennością, momentami dosłownie. skończyło się staranie się, walka o tą drugą osobę. powroty stawały się coraz mniej autentyczne, a my coraz bardziej czuliśmy się wypaleni. a dziś chyba nic już nie zostało. /bm

są takie osoby  które zawsze będą mieć takie miejsce w naszym życiu  że mimo upływu lat  mimo tego  że ktoś na ich miejsce już wprowadzał się i wyprowadzał wielokrotnie  mimo słów i wydarzeń  zawsze pojawiając się ponownie wywołują ten sam dreszcz. ten sam  jak za pierwszym razem. muśnięcie dłoni  zatopienie się w tych ramionach i to samo stado trzepoczących motylków w brzuchu. taki człowiek  z którym spędzasz chwile  dzień i znów wszystko wraca. tak niebezpiecznie wywracając wszystko. i nie ma obietnic  są tylko słowa  wspomnienia  przyznanie się że się trochę tęskni. i niby nie powinnam mieć żadnych złudzeń  to tylko ulotny moment. ale nie  ja siedzę naćpana jak cholera i patrzę na to zielone kółeczko przy jego nazwisku. czekam  nie pisze  nie odzywa się. schodzi z fejsa  a ja patrzę  nie ma go  minutę 5  22  58. znów jest  znów nie ma. czekam  kurwa  bez sensu  ale wciąż czekam. amfetamina robi swoje  trzyma w rydzach  daje siłę  mam być twarda  ale myślę i jednak kurwa czekam.  bm

namalowanaksiezniczka dodano: 2 czerwca 2017

są takie osoby, które zawsze będą mieć takie miejsce w naszym życiu, że mimo upływu lat, mimo tego, że ktoś na ich miejsce już wprowadzał się i wyprowadzał wielokrotnie, mimo słów i wydarzeń, zawsze pojawiając się ponownie wywołują ten sam dreszcz. ten sam, jak za pierwszym razem. muśnięcie dłoni, zatopienie się w tych ramionach i to samo stado trzepoczących motylków w brzuchu. taki człowiek, z którym spędzasz chwile, dzień i znów wszystko wraca. tak niebezpiecznie wywracając wszystko. i nie ma obietnic, są tylko słowa, wspomnienia, przyznanie się że się trochę tęskni. i niby nie powinnam mieć żadnych złudzeń, to tylko ulotny moment. ale nie, ja siedzę naćpana jak cholera i patrzę na to zielone kółeczko przy jego nazwisku. czekam, nie pisze, nie odzywa się. schodzi z fejsa, a ja patrzę, nie ma go, minutę,5, 22, 58. znów jest, znów nie ma. czekam, kurwa, bez sensu, ale wciąż czekam. amfetamina robi swoje, trzyma w rydzach, daje siłę, mam być twarda, ale myślę i jednak kurwa czekam. /bm

Nie jestem dziewczyną do której można napisać raz na tydzień  żeby nie mieć wyrzutów sumienia  że się jest chujem i się zapomniało.

fuck.it.im.young dodano: 2 czerwca 2017

Nie jestem dziewczyną do której można napisać raz na tydzień, żeby nie mieć wyrzutów sumienia, że się jest chujem i się zapomniało.

Zawsze byłam sama i pewnie zawsze już będę  nawet jeżeli blisko jest jakiś mężczyzna. Dawno temu popełniłam ten sam błąd  który bez przerwy popełniają kobiety: myślą  że kiedy spotkają fajnego faceta  to od tej pory będą szczęśliwe  bo on się nimi zaopiekuje i zadba o wszystko. Dużo czasu zabrało mi zrozumienie  że to najbardziej samobójcza rzecz  którą można zrobić.  Beata Pawlikowska

fuck.it.im.young dodano: 2 czerwca 2017

Zawsze byłam sama i pewnie zawsze już będę, nawet jeżeli blisko jest jakiś mężczyzna. Dawno temu popełniłam ten sam błąd, który bez przerwy popełniają kobiety: myślą, że kiedy spotkają fajnego faceta, to od tej pory będą szczęśliwe, bo on się nimi zaopiekuje i zadba o wszystko. Dużo czasu zabrało mi zrozumienie, że to najbardziej samobójcza rzecz, którą można zrobić. Beata Pawlikowska

czasem wydaje mi się  że moja samotność eksploduje  rozsadzając mnie od środka. czasem zastanawiam się  czy wypłakanie  wykrzyczenie albo wyśmianie tego obłędu może w czymkolwiek pomóc. czasem pragnienie dotyku  bycia dotykanym  czucia  jest tak silne  że porywa mnie do jakiegoś innego wszechświata  a tam  stojąc na krawędzi przepaści  nabieram pewności  że spadnę i nikomu nigdy nie uda się mnie znaleźć. to wydaje się prawdopodobne. krzyczę od lat  ale nikt mnie nigdy nie usłyszał.

mistrzhehe dodano: 29 maja 2017

czasem wydaje mi się, że moja samotność eksploduje, rozsadzając mnie od środka. czasem zastanawiam się, czy wypłakanie, wykrzyczenie albo wyśmianie tego obłędu może w czymkolwiek pomóc. czasem pragnienie dotyku, bycia dotykanym, czucia, jest tak silne, że porywa mnie do jakiegoś innego wszechświata, a tam, stojąc na krawędzi przepaści, nabieram pewności, że spadnę i nikomu nigdy nie uda się mnie znaleźć. to wydaje się prawdopodobne. krzyczę od lat, ale nikt mnie nigdy nie usłyszał.

 Za każdym razem  gdy prosił  bym odeszła  mówiąc  że nie mamy szans  byłam jeszcze bardziej zdeterminowana  by przy nim wytrwać. Kiedy zaczęłam się nim interesować  myślałam tylko o tym  by uratować siebie. Teraz nie byłam wcale pewna  kto kogo chciał uratować i czy nie byliśmy skazani na porażkę  tak jak to przewidywał.

fuck.it.im.young dodano: 28 maja 2017

"Za każdym razem, gdy prosił, bym odeszła, mówiąc, że nie mamy szans, byłam jeszcze bardziej zdeterminowana, by przy nim wytrwać. Kiedy zaczęłam się nim interesować, myślałam tylko o tym, by uratować siebie. Teraz nie byłam wcale pewna, kto kogo chciał uratować i czy nie byliśmy skazani na porażkę, tak jak to przewidywał."

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć