 |
Jego nieobecny wzrok i jej uciekające oczy.Ukradkiem spoglądną na siebie,lecz tylko na momencik.Przez tę w chwilę,w której będą mieli pewność,że nie ma szans na spotkanie się ich oczu.
|
|
 |
Potrzebuję Cię,ale nie zrobię pierwszego kroku.Nie mogę spać przez Ciebie,ale nie wyślę Ci nocnej wiadomości.Po policzku spłyną mi łzy z Twojego powodu,a ja uśmiechając się blado powiem,że coś wpadło mi do oka.Zobaczę Cię i język zacznie mi się plątać.Ale przecież "przez cały dzień nie mogę się skupić".
|
|
 |
Możesz myśleć,że o Tobie nie myślę,że się Tobą nie interesuję,a dbanie o Ciebie odstawiłam na drugi plan.Prawda jest jednak taka,że ja nie myślę nawet o sobie.Nie potrafię zadbać o samą siebie,jak więc mam się opiekować Tobą?
|
|
 |
Tyle chciałabym Ci powiedzieć.Tak wiele spraw wyjaśnić.Spokojnie usiąść obok Ciebie i spoglądając w Twoje brązowe oczy wylać z siebie to,co nie daje mi spać.Na koniec położyć głowę na Twoim ramieniu,przymknąć powieki i narkotyzować się Twoją obecnością.
|
|
 |
I żebym Ci się dziś przyśniła.I żeby to był piękny sen.
|
|
 |
I że Cię nie ma-powinnam się przyzwyczaić.Ale dalej tęsknię,dalej chcę,dalej wyobrażam sobie siebie przyciśniętą do Twojej klatki piersiowej.Wszędzie czuję Twój zapach,w każdej rzeczy,w każdym człowieku dostrzegam fragment Ciebie i to mnie tak cholernie boli.Czuję nagle takie ukłucie,które przypomina mi,że to tylko fatalna iluzja,a Ty jesteś gdzieś daleko.Sama już nie wiem gdzie.
|
|
 |
Ty nie myśl,że dasz mi abonament na szczęście.
|
|
 |
Zawsze wszystko musi się spieprzyć.Nieistotne,że było to dla ciebie w chuj ważne.Nieistotne,że tego potrzebowałaś od dawna.Nieistotne,że to najpiękniejsze co cię spotkało.
|
|
 |
Nie umie pan odczuwać, a dokładniej, nie wie pan, co zrobić z emocjami. Gdy ktoś przychodzi z chłodu to nie od razu jest mu ciepło. Jeśli długo go nie było, wraca i wszystko go boli. Im jest mu cieplej tym ból staje się dotkliwszy. To koszmarnie bolesne. nie chce pan nic czuć, ale czuje pan wszystko, zbyt wiele, by można to było znieść. Mógłby pan eksplodować albo zwariować, gdyby pan wiedział ile pan czuje.
|
|
 |
Więc właściwie dlaczego na mnie patrzysz?
|
|
 |
Nie chcę być Twoją koleżanką.Jesteś zbyt seksowny.
|
|
|
|