 |
Kazali narysować co czuję, oddałam pustą kartkę.
|
|
 |
Lubię mocne emocje i nocą. Mogę mieć je, bo same przychodzą. / pezet.
|
|
 |
Tylu rzeczy nie wiem na pewno, wątpię w coś nieustannie. Ale kiedy robi się ciemno, wiem to na pewno: noc jest dla mnie! / pezet.
|
|
 |
Dzień - jest pusto i ciężko. Chciałbym, żeby usnął jak dziecko. Noc jutro pewnie przeminie, teraz siedzi sama z pustą butelką po winie. He, bywa samotna i smutna, byleby tylko przetrwać do jutra. Noc - niebezpieczna, okrutna. Lubię ją, jestem z nią, choć jest trudna. / pezet.
|
|
 |
Bo lubię, gdy niebo jest czarne nade mną. Najgorsze, że naprawdę uwielbiam, gdy miasto staje się bestią. / pezet.
|
|
 |
W ciągu dnia nie ma mnie, śpię albo nudzę się. Po trzeciej kawie budzę się ledwo. Mam w dupie, że to głupie i złe, bo lubię te chwile, gdy ty lubisz sen. / pezet.
|
|
 |
Znów nie mogę spać, przed oczami mam wizję. Wiesz. Żyję, aby grać - taką właśnie mam misję. Ee, ziomy mówią: weź odpocznij, bo robisz to cały czas i lecisz na cały gaz jak w tłoczni. / pyskaty.
|
|
 |
Nieraz zwyciężyłem i nie zapominam o tym, bo mam siłę, która nadaje mi ton gry. / kajman.
|
|
 |
I myślę że wyjdę na balkon, by skoczyć na chodnik. Hardcore, na razie o tym zapomnij. Masz dobre życie, warto się o nie zatroszczyć. / kajman.
|
|
 |
Kurwa mać, powinienem przestać chlać, lecz nie mogę, bo sam ze sobą walczę jak lew. / pezet.
|
|
 |
Najważniejsze jest podejście, a dzisiaj mam złe. Bo drugą dobę nie śpię i pije gdzieś na mieście. To, co najważniejsze zostało gdzieś w tle. Sam nie wiem już gdzie jestem, niebo nie jest niebieskie. Dziś nie załatwię wszystkich trudnych spraw. We śnie miałbym przynajmniej drugi świat. / pezet.
|
|
 |
Nie mam określonej wiary i nie cierpię z jej braku. Nie mam w garażu ferrari, trzymam tam zwłoki łaków. / słoń.
|
|
|
|