|
kiedyś śniłam , walczyłam , kochałam . dziś po prostu jestem .
|
|
|
wyjdę. wyjdę dziś w deszczu, zapalę papierosa. siądę na najdalszym krawężniku od miejsca, które znam. będę myśleć. tak długo, aż zapomnę. aż dym wypruje mi płuca.
|
|
|
-za każdy wypalony papieros masz kare! -o, jaką? -hmm, ma być dla mnie całus w policzek. -okej, to ide kupić dwie ramy fajek, zaraz wracam ; *
|
|
|
`I jak mała dziewczynka uczepiła się marzeń.`
|
|
|
"wczoraj " zakop pod ziemią, "jutro" zawieś wysoko w chmurach, a po "dziś " stąpaj twardo, jak po brudnej ziemi.
|
|
|
nosze w sobie niesamowity bałagan. W głowie, w sercu w życiu. I znów leżę na tej przeklętej podłodze i wiem że muszę wstać, ale wcale mi się nie chce.
|
|
|
dziś jestem zwyczajną dziewczyną, bez umalowanych rzęs, bez ułożonych włosów z lodowatymi rękami i mokrymi od łez oczami.
|
|
|
z szybkością błyskawicy ucieka czas, zabierając cię po trochu ze sobą.
|
|
|
zapaliła papierosa i obiecała sobie, że to juz ostatni papieros z myślą o nim..
|
|
|
możemy się nie widzieć miesiącami, możemy o sobie "zapomnieć" na chwilę lub dwie, możemy mieć kogoś w międzyczasie. ale proszę powiedz mi, jak to jest, ze za każdym razem kiedy znajdziemy się w pobliżu siebie jakaś niewidoczna siła pcha nas ku sobie?
|
|
|
kochasz go nadal prawda? - skąd Ci to przyszło do głowy?! - widzę, wciąż gdy słyszysz jego imię błyszcza Ci się oczy, uśmiechasz się tak specyficznie i nabierasz rumieńców. - to wspomnienia. ale tak kocham go. - to mu to powiedz! - żeby miał mnie za idiotkę? i jeszcze miał satysfakcje ze wygrał?o nie. - to chcesz żeby tak odszedł? być może na zawsze? z inna?! - jeśli to da mu szczęście to tak. - aj niech żałuje , ze tego nie słyszy , idiota nie wie co stracił.
|
|
|
kobieta nigdy nie wie, czego chce, ale nie spocznie, dopóki celu nie osiągnie.
|
|
|
|