 |
jak pasażer pędzący w autobusie przed siebie dalej jechać muszę, jak kukiełka w teatrze lalek, przedstawienie musi trwać dalej
|
|
 |
gdzieś w kącie bez rozgłosu, pokorny wobec losu
|
|
 |
boję się tego, że będę zwykłym szarym człowiekiem. tego, że nie spotkam osoby, która uczyni moje życie wyjątkowym. także tego, że nie będę w stanie dawać radości osobom, które kocham. boję się życia... ale najbardziej boję się tego, że nigdy nie zrozumiesz, co chcę Ci powiedzieć, że kocham Cię odkąd Cię poznałam, bo jest to dla mnie za trudne.
|
|
 |
mogę wymyślić tysiąc powodów, dla których nie wierzę w Ciebie
|
|
 |
Przynajmniej raz na jakiś czas możemy być bezbronne wobec świata .
|
|
 |
Może zostawienie tego będzie tak samo odważne, jak rozpoczęcie. Może nie musi być wcale wielkiego końca, krachu, kulminacji, jakiejś niesamowitej dramaturgii. Może, nie może, na pewno zrobiliśmy wszystko, co już mogliśmy zrobić. Wyczerpaliśmy zasoby fajności. Może po prostu stąd spieprzmy, co, zostawmy to takie, jakie jest, niech rozwala się bez nas, niech popadnie w erozję? Nie musimy tego podtrzymywać. Możemy sobie po prostu gdzieś iść
|
|
 |
Kiedy leżałam pod kołdrą z wysoką gorączką ,dostałam smsa "ja się Tobą lepiej, zajmę nie pożałujesz". I ten uśmiech na twarzy mimo braku siły i ta nagła chęć zobaczenia go na oczy.
|
|
 |
Zawsze przed pójściem spać czytam jeszcze raz wszystkie smsy ,które mi wysyłałeś.
|
|
 |
Słowa nie oddają tego ,ile waży strata.
|
|
 |
Kiedy opowiadam coś z emocjami i nagle dostaje od niego smsa to potem już nie mogę się skupić ;d
|
|
 |
Bo tylko Ty wydychasz zamiast dwutlenku węgla - gaz rozśmieszający! ♥
|
|
|
|