głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika lucky7

Dlaczego tak łatwo się poddać?  skoro każdy problem na pewno przecież da się rozwiązać

love0space dodano: 28 marca 2012

Dlaczego tak łatwo się poddać?, skoro każdy problem na pewno przecież da się rozwiązać

Przyjaźń poznaję po tym  że nic nie może jej zawieść  a prawdziwą miłość po tym  że nic nie może jej zniszczyć.

love0space dodano: 28 marca 2012

Przyjaźń poznaję po tym, że nic nie może jej zawieść, a prawdziwą miłość po tym, że nic nie może jej zniszczyć.

chodziło jej o jakąkolwiek zmianę  niekoniecznie lepszą. byleby coś zmienić  by zniszczyć tę rutynę dnia codziennego

love0space dodano: 28 marca 2012

chodziło jej o jakąkolwiek zmianę, niekoniecznie lepszą. byleby coś zmienić, by zniszczyć tę rutynę dnia codziennego

Nie mówmy o problemach  załóżmy że ich nie ma

love0space dodano: 28 marca 2012

Nie mówmy o problemach, załóżmy że ich nie ma

nie boimy się  że nie sprostamy oczekiwaniom. Boimy się  że możemy wszystko

love0space dodano: 28 marca 2012

nie boimy się, że nie sprostamy oczekiwaniom. Boimy się, że możemy wszystko

walczę ze sobą coraz częściej  ze sobą mocniejszą niż kiedykolwiek

love0space dodano: 28 marca 2012

walczę ze sobą coraz częściej, ze sobą mocniejszą niż kiedykolwiek

Wiele złych decyzji podjętych przez głupotę  często robiłam to  na co miałam ochotę

love0space dodano: 27 marca 2012

Wiele złych decyzji podjętych przez głupotę, często robiłam to, na co miałam ochotę

za każdym razem  kiedy witając się z Twoimi kumplami  któryś powiedział  że zajebiście wyglądam Ty bardziej ściskałeś moją rękę  albo całkowicie obejmowałeś ramionami tak  że nie mogłam prawie oddychać. miażdżyłeś go wzrokiem pt.   stul mordę  ona jest moja.   choć dobrze wiedziałeś  że to dla Ciebie się stroję. chociaż twierdziłeś  że to słabe całować się przy ludziach  zwłaszcza znajomych  kiedy po kilku kieliszkach wspólnie wypitych mrowiały mi usta chętne do połączenia ich z Twoimi  zachłannie podgryzałeś moją dolną wargę nie zważając na gwizdy innych. na cosobotnich imprezach  kiedy podchodził do mnie jakiś chłopak prosząc o wspólny taniec  żegnałeś kolesia słowami:   może najpierw ze mną zatańczysz ? i porywałeś mnie na środek parkietu nie wypuszczając ze stalowych objęć. wiesz.. ja lubię być tylko Twoja.

love0space dodano: 27 marca 2012

za każdym razem, kiedy witając się z Twoimi kumplami, któryś powiedział, że zajebiście wyglądam Ty bardziej ściskałeś moją rękę, albo całkowicie obejmowałeś ramionami tak, że nie mogłam prawie oddychać. miażdżyłeś go wzrokiem pt. " stul mordę, ona jest moja. " choć dobrze wiedziałeś, że to dla Ciebie się stroję. chociaż twierdziłeś, że to słabe całować się przy ludziach, zwłaszcza znajomych, kiedy po kilku kieliszkach wspólnie wypitych mrowiały mi usta chętne do połączenia ich z Twoimi, zachłannie podgryzałeś moją dolną wargę nie zważając na gwizdy innych. na cosobotnich imprezach, kiedy podchodził do mnie jakiś chłopak prosząc o wspólny taniec, żegnałeś kolesia słowami: - może najpierw ze mną zatańczysz ? i porywałeś mnie na środek parkietu nie wypuszczając ze stalowych objęć. wiesz.. ja lubię być tylko Twoja.

Kłócili się  było ich słychać w całym bloku. Nie byli parą. Uderzyła go w ramię  tak mocno  że aż się cofnął  ale odzyskał równowagę i podszedł bliżej niej. Cholerne 1 80 cm krzyczało coś do niej powodując  że wściekłość wciąż rosła. Odwróciła się łapiąc za włosy 'Czy Ty w ogóle siebie słyszysz?! Nawet nie jesteśmy parą  a robisz mi afery o jakiegoś gościa ze szkoły! Ogarnij się w końcu!' Zabrakło jej tchu. Wyprostował się ścisnął dłonie w pięści i czekał. 'I co? Mam Cię może jeszcze przeprosić?!' Podparła się pod boki. Widziała jego żyły na szyi słyszała  jak głośno oddycha a jego oczy zdawały się mówić  że ma ochotę coś rozjebać. Jednak on odwrócił się na pięcie i skierował ku drzwiom pokoju. Był już w kuchni  kiedy krzyknęła najgłośniej  jak mogła  Kocham Cię! No kocham Cię  do jasnej cholery!' Wrócił się. Spojrzała na niego przepraszającymi oczyma. 'Kocham  no.' Szepnęła bardziej do siebie. Podszedł do niej i z całej siły przytulił do piersi.

love0space dodano: 23 marca 2012

Kłócili się, było ich słychać w całym bloku. Nie byli parą. Uderzyła go w ramię, tak mocno, że aż się cofnął, ale odzyskał równowagę i podszedł bliżej niej. Cholerne 1,80 cm krzyczało coś do niej powodując, że wściekłość wciąż rosła. Odwróciła się łapiąc za włosy 'Czy Ty w ogóle siebie słyszysz?! Nawet nie jesteśmy parą, a robisz mi afery o jakiegoś gościa ze szkoły! Ogarnij się w końcu!' Zabrakło jej tchu. Wyprostował się,ścisnął dłonie w pięści i czekał. 'I co? Mam Cię może jeszcze przeprosić?!' Podparła się pod boki. Widziała jego żyły na szyi,słyszała, jak głośno oddycha,a jego oczy zdawały się mówić, że ma ochotę coś rozjebać. Jednak on odwrócił się na pięcie i skierował ku drzwiom pokoju. Był już w kuchni, kiedy krzyknęła najgłośniej, jak mogła "Kocham Cię! No kocham Cię, do jasnej cholery!' Wrócił się. Spojrzała na niego przepraszającymi oczyma. 'Kocham, no.' Szepnęła bardziej do siebie. Podszedł do niej i z całej siły przytulił do piersi.

Kocham Cię . Przebijesz to ?

love0space dodano: 23 marca 2012

Kocham Cię . Przebijesz to ?

  Maaaaaaaaaaamo   wychodzę!    Z przyjaciółmi?    Nie   z terrorystami .

love0space dodano: 23 marca 2012

- Maaaaaaaaaaamo , wychodzę! - Z przyjaciółmi? - Nie , z terrorystami .

Niesforna księżniczka dumnie idąca przez świat. Pyskata  bezczelna  mająca dużo wad..

love0space dodano: 23 marca 2012

Niesforna księżniczka dumnie idąca przez świat. Pyskata, bezczelna, mająca dużo wad..

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć