 |
co z tego, że drzwi są otwarte, jak próg za wysoki.
|
|
 |
robię krok w tył by zrobić dwa do przodu.
|
|
 |
no dalej, zachwyć mnie jeszcze raz tym fałszem sączonym z twoich ust.
|
|
 |
chodź ze mną na przejażdżkę po przeszłości po psychice, przejażdżkę którą nazwę moim życiem.
|
|
 |
Od zawsze uważałam, że nie pasuję do świata. A przynajmniej, nie do XXI wieku. To, że istnieję, bytuję, właśnie teraz, jest chyba dowodem na to, że los potrafi posługiwać się ironią.
|
|
 |
Moja paczka liczy 20 przyjaciół każdy z nich ma na imię Marlboro.
|
|
 |
Teraz na lekcjach w szkole siadam w ostatniej ławce pod ścianą . Zamyślam się opierając na łokciu . Twarz przysłaniam grzywką i włosami . Nawet nikt nie zwraca uwagi na wielkie krople spływające co chwilę po moich policzkach na zeszyt . Nauczyciele dziwią się , dlaczego przestałam być aktywna, dlaczego nie uczestniczę w lekcjach . Pytają , dlaczego zrobiłam się inna , dlaczego nie jestem taka, jak kiedyś , czemu zamknęłam się w sobie. Po prostu kiedyś było inaczej . Kiedyś było dobrze . Kiedyś byłam szczęśliwa .
|
|
 |
nie należę do tych latających po szkole w krótkich spódniczkach i machających tyłkami na lewo i prawo. nie wyróżniam się butami na wysokim obcasie i durnowatym śmiechem na pół korytarza. może i nie zwracam na siebie uwagi nażelowanych kolesi - ale wisi mi to. bo jeśli chcę przykuć kogoś uwagę - zrobię to inteligencją a nie dupą
|
|
 |
Przepiszę nasze dobre wspomnienia na czystą kartkę. Skreślę kłótnie i złe chwile. Podkreślę wielkie słowa, ozdobię szlaczkiem małe gesty. Powieszę na pustej, białej ścianie w pokoju. Zamknę drzwi za sobą na zamek i wyrzucę klucz, bym nie mogła wrócić by coś dopisać. Przecież chcę pamiętać tylko miłość.
|
|
 |
Wtulić się w Jego ramiona i mieć pewność ,że już zawsze tak będzie .
|
|
 |
Nasza miłość jest jak wiatr. Nie widzę jej, ale czuję.
|
|
|
|