 |
Każdy może Cię uszczęśliwić wykonując coś specjalnego. Ale tylko ktoś wyjątkowy może Cię uszczęśliwić nie robiąc nic.
|
|
 |
Nigdy nie chciałam być najlepsza. Po prostu wystarczająca dla Ciebie.
|
|
 |
nie wiem czemu tak mam, ale za każdym razem w nocy gdy kładę się już spać, podchodzę do okna i patrzę czy przypadkiem nie stoisz na dole. może to dlatego, że mieliśmy w planach uciec razem gdzieś na całą noc, trzymając się za ręce i pić tanie wino.
|
|
 |
nie był idealny i właśnie dlatego tak go kochałam.
|
|
 |
jak o Tobie mysle?? Dawniej: piekny,doskonaly nieziemski , fantastyczny, mezczyzna ktorego kocham. Teraz: zimny i nieczuły, cham i gnojek , frajer ,ciota i klamca, ktorego kocham./niecalkiemludzka
|
|
 |
|
Otworzyłam się przed Tobą jak przed nikim innym, byłam na każde Twoje skinienie i każdą prośbę, byłam gotowa rzucić najważniejszą rzecz i w danej chwili jechać do Ciebie, bo potrzebowałeś mojego wsparcia. Byłam Twoim Aniołem Stróżem, tak zawsze o mnie mówiłeś. Poniekąd tak to działo. Martwiłam się o Ciebie, kiedy długo nie wracałeś z imrezy i nie odbierałeś telefonów, byłam prywatnym konfesjonałem, który zawsze dawał Ci rozgrzeszenie. Nie potrafiłam inaczej, byłeś zybyt ważną częścią mojego życia. Żyłeś we mnie tym samym dając mi bezpieczeństwo i miłość, którą nie często, ale mimo wszystko mi okazywałeś. Jednym słowem, gestem, czynem, zepsułeś wszystko. W jednej krótkiej chwili runął cały domek z kart, który był naszym wspólnym życiem. Zbyt wiele poświęciłam budując między nami więź, która i tak pękła. Więc proszę, nie miej do mnie pretensji, że się żalę, po prostu oddałam Ci swoje serce, niczego nie oczekując w zamian, teraz rozumiesz gdzie popełniłam błąd?
|
|
 |
Nie, nie umiem, już nie umiem mówić, już nie umiem pisać, o sobie, o nim, o nich, o nikim, o niczym, jestem porozpierdalana, mój mózg nie ma żadnego połączenia z resztą ciała, serce też nie, nie wiem, nie mam niczego, wszyscy mnie zabijają, dobijają, jestem chyba chora, psychicznie kurwa chora, ja pierdole, to chyba wszystko jego wina, jego, jego, jego, on, on, on, och kurwa, to wszystko tak jebie mi w głowie, przecież, przecież kurwa, nie tak miało być, to nigdy nie miało się zdarzyć, kurwa, kocham go do takiego stopnia, że to mnie rozpierdala, jeszcze nigdy nie byłam tak słaba, jeszcze nigdy nie byłam tak przerażona faktem, że mogę kogoś stracić, jeszcze nikt nie był dla mnie tak doskonały, nosz kurwa, przecież, jak mogłam do tego dopuścić, przecież wiedziałam, że ja nie umiem normalnie, ja muszę aż do pojebania, Boże, sama zadecydowałam, że to on będzie moim szaleństwem, moją śmiercią z miodowymi oczami, no kurwa, jak, jak mogłam oddać swoje kurwa życie, w czyjeś ręce ?/niecalkiemlu
|
|
 |
|
Nigdy więcej już Cię nie poczuję tak blisko siebie. Nigdy więcej nie położymy się w łóżku i nie zaczniemy rozmawiać o najprostszych głupotach. Nigdy więcej nie wymasuję Ci pleców. Nigdy więcej, bo zrezygnowałeś ze mnie po raz kolejny, a dla mnie to jasny bodziec do tego, by pójść naprzód i nie czekać na Ciebie, by nie dawać następnej szansy, bo nie potrafisz jej wykorzystać. Stoję jednak na niewielkim odłamie skały, a dowolny ruch równa się upadkowi. Bez Ciebie nie ma dobrej drogi, z Tobą - żadnej.
|
|
 |
|
Skoro masz złamane serce, to znaczy, że się starałaś.
|
|
 |
najlepszym lekarstwem na kompleksy kobiety jest kochający mężczyzna.
|
|
 |
nie wiesz czego pragnę? popatrz w lustro.
|
|
 |
nieprzespane noce, łzy w oczach, dziwny ucisk w klatce piersiowej, suchość w ustach, w myślach On. znasz to?
|
|
|
|