 |
tęsknota.. i nagle serce dowiaduje się jak mocno kocha.
|
|
 |
tęsknię? to za mało, by wyrazić jak mi Cię cholernie brakuje.
|
|
 |
|
Aż w końcu przychodzi taki moment, kiedy czujesz, że to, w co brniesz tak długo, traci swój sens. Zamierzasz odpuścić, wycofać się, tak po prostu usunąć się w cień, ale nie możesz. Nie możesz zakończyć tego, co przez pewien okres w życiu dawało Ci szczęście na każdym kroku, czegoś z czym wiąże się tak wiele wspomnień i marzeń.
|
|
 |
Mimo wszystko, powinnam teraz być w Twoich ramionach.~`pf
|
|
 |
|
Żeby był, żeby chciał być, żeby nie zniknął.
|
|
 |
mogłabym codziennie walić głową w mur z miłości do Ciebie. mogłabym co świt krzyczeć jak bardzo Cię kocham. mogłabym każdej nocy wracać do domu cholernie pijana. mogłabym ciąć się z miłości do Ciebie. mogłabym chodzić wiecznie naćpana. mogłabym leżeć godzinami w łóżku wpatrując się w nasze zdjęcie. mogłabym stać pod Twoim domem każdego poniedziałku, mogłabym dzwonić do Ciebie każdego wtorku, mogłabym chodzić za Tobą każdej środy, mogłabym pisać jak bardzo Cię kocham każdego czwartku, mogłabym umierać z tęsknoty za Tobą każdego piątku, mogłabym pić za Twoje zdrowie każdej soboty, mogłabym modlić się za moją miłość do Ciebie każdej niedzieli. mogłabym wszystko. ale to wszystko, nie znaczy już kurwa nic.
|
|
 |
zgnieć kartkę i spróbuj ją wyprostować. potrafisz? nawet jeśli rozprasujesz ją żelazkiem to będziesz wiedział, że była pomięta, że to nie ta sama kartka co wcześniej. tak jest ze mną, zdeptałeś moje serce i uczucia i tak po prostu każesz mi je pozbierać. ja delikatnie posklejam je w jedną całość, ale na zawsze, gdzieś w środku pozostanie Twój ślad. nie da się tego zetrzeć, tak jak z kartki ołówka. mimo, iż delikatnie coś napiszesz, jeśli przyjrzysz się głęboko, zobaczysz różnicę. moje serce nigdy nie będzie już takie samo jak wcześniej. ono pamięta, że doszczętnie je zniszczyłeś i nawet gdy poznam kogoś innego, będę miała tą cholerną świadomość by nie ufać i nie poświęcać się aż nadto. odtrącę uczucia, by nie cierpieć, a może to właśnie on, mógłby być lekiem na całe zło. / notte.
|
|
 |
|
Jestem idiotką, bo czasami myślę że
moglibyśmy to naprawić.
|
|
 |
mam zwyczajnie dość. dziękuje.
|
|
 |
Nie pamiętam, kiedy ostatni raz czułam się tak fatalnie. Nie z powodu zdrowia, czy pogody, która swoją drogą i tak jest jednym słowem okropna, ale dlatego, że jest mi przykro. Smutno. Banalne, nie? Jednak nie dla mnie. Rozsadza mnie z bólu i tęsknoty. Ze smutku i małej dawki szczęścia, w którą zaopatrzyłam się jeszcze będąc z Tobą. Zastanawiam się, jak bardzo można za kimś tęsknić. Jak można przepłakać tyle czasu z powodu ukochanej osoby. Zawiodłam się.
|
|
 |
Jestem idiotką, bo czasami myślę że moglibyśmy to naprawić.
|
|
|
|