 |
Jeśli ma się dla kogo wstawać, kocha się nawet poniedziałki.
|
|
 |
Kochać to chcieć przemierzyć cały świat we dwoje, po to, by nie było miejsca na ziemi wolnego od wspólnych wspomnień.
|
|
 |
Chcesz się poddać? Właśnie teraz? Spójrz za siebie i zobacz jak daleką drogę musiałaś przejść, aby znaleźć się w tym miejscu. Pamiętasz ile walczyłaś ze sobą oraz z innymi? Ile razy płakałaś i mówiłaś sobie 'już dosyć łez, muszę dać radę'? I wtedy dawałaś, więc co się stało, że nagle chcesz się poddać? Pewnie myślisz, że nie masz już sił, ale tak naprawdę jesteś silniejsza niż na starcie. Po prostu uwierz w siebie, próbuj walczyć dalej. Jesteś młoda, ładna i zaradna. Wszystko przed Tobą, a to chwila kiedy trzeba wziąć życie we własne ręce. Pokaż tym wszystkim zawistnym ludziom, że to właśnie Ty dasz radę, że to Ty jesteś zwycięzcą. Nie możesz dać im satysfakcji i pokazać, że zrezygnowałaś. Rezygnować z marzeń to jak rezygnować z życia. A Ty musisz żyć i to całą życia pełnią, pamiętaj. / napisana
|
|
 |
Miałeś kiedyś chęć tak po prostu do mnie zadzwonić i powiedzieć, że stęskniłeś się za moim głosem? Może byłeś po paru drinkach i wybrałeś mój numer, ale przed pierwszym sygnałem się rozłączyłeś? Może przez długi czas układałeś sobie w głowie, co chcesz mi powiedzieć, ale bałeś się mojej reakcji i w rezultacie zrezygnowałeś z rozmowy? Może zabrakło Ci odwagi, aby przyznać się, że jednak Ci mnie brakuje? / napisana
|
|
 |
W końcu nadejdzie taki wieczór kiedy usiądziesz, włączysz swoją ulubioną muzykę i poczujesz się niebywale lekko. Uświadomisz sobie, że już od jakiegoś czasu nie płaczesz za nim, że tęsknota nie wypala od środka, a ból zelżał. Naprawdę nadejdzie taka chwila kiedy nabierzesz dystansu do tego uczucia i chociaż nie będziesz jeszcze w stu procentach wolna, to odczujesz sporą ulgę. I wtedy będziesz pewna, że pierwszy etap walki masz już daleko za sobą i możesz odetchnąć, bo to co najgorsze minęło. / napisana
|
|
 |
Teraz postaw się na jej miejscu. Wyobraź sobie, że to ona Ciebie zostawiła bez słowa wyjaśnienia, że Ty przez ponad połowę roku nie byłeś w stanie dojść do siebie, że to Ty wpadłeś w depresje i straciłeś większość znajomych, że to Ty miałeś ochotę umrzeć, że Ty nie wytrzymywałeś tego bólu po rozstaniu. Spróbuj wejść w jej skórę i chociaż przez chwile poczuć to co ona. Zastanów się co mogła myśleć o Tobie. Mogła powiedzieć, że jesteś skończonym skurwysynem, że znienawidziła Cię w dniu kiedy ją zostawiłeś, że życzy Ci takiego samego cierpienia, że nie chce Cię znać. Ale nie, ona Cię kocha. Słyszysz? Ona jest w stanie wszystko Ci wybaczyć, zapomnieć i zacząć od nowa. I uwierz, że nie było chwili kiedy pomyślała, że Cię nienawidzi, bo zawsze życzyła Ci szczęścia. Rozumiesz? Ty pewnie teraz nie potrafiłbyś spojrzeć w jej oczy, ale ona nadal czeka, tęskni i jest w stanie dać Ci drugą szansę. Rusz lepiej dupę i biegnij do niej. Drugi raz nie spotkasz takiej dziewczyny. / napisana
|
|
 |
Będziesz płakać, tęsknić, a serce pęknie Ci za każdym razem, gdy tylko pomyślisz, że to koniec. Zasypiając będziesz miała jego twarz przed oczami i nie łudź się, rano nic się nie zmieni. Tysiąc razy podejmiesz próby zapomnienia, ale to wróci, przecież zawsze wraca, nie? Raz będziesz go nienawidzić i życzyć mu najgorszego, ale potem uświadamiasz sobie, że nadal jest jedyną osobą, do której chciałabyś się przytulić. Podrzesz zdjęcia, które następnie misternie posklejasz. Zapamiętasz ten okres jako jeden z gorszych w swoim życiu, uwierz. Jednak kiedy już dotkniesz prawdziwego dna. Kiedy serce pęknie Ci o ten jeden raz za dużo, zaczniesz żyć. Poznasz nowe, cudowne oczy i jedyne co będziesz chciała powiedzieć byłemu to "dziękuję". Podziękujesz mu za to, że choć zapewnił Ci najsmutniejszy czas w życiu, to potem dał Ci to szczęście, że mogłaś poznać nowe życie zamknięte w czyjejś klatce piersiowej. I wtedy dopiero zacznie się życie.Do góry głowa,wszystko co najlepsze jest przed Tobą./esperer
|
|
 |
Ludzie uciekają, daleko i niepostrzeżenie. Myślą, że gdy wyjadą, wszystkie problemy zostaną w ich domach, za szczelnie zamkniętymi drzwiami. Podczas, gdy oni wiozą te problemy ze sobą, do swoich nowych, nieodkrytych przez serce miejsc. I na nic zdaje się ich ucieczka, pogoń za szczęściem, czy jak to jeszcze nazywają. Gdziekolwiek będziesz, zabierasz ze sobą wszystko, każdy kawałek duszy, najmniejszą część roztrzaskanego serca, a co najważniejsze samego siebie. Bo nie jesteś w stanie uciec przed czymś, co jest w tobie. Nie możesz wyjąć serca, włożyć do słoika, zakneblować pod łóżkiem i uciec. Po prostu nie możesz. Bo wtedy już zupełnie przestaniesz żyć. [ yezoo ]
|
|
 |
Jeśli kogoś kochasz to nie znaczy, że Bóg ma w planach, żebyście byli razem.
|
|
|
|