 |
So I’m trying to do my best to make something out of nothing. / Więc staram się jak mogę żeby zrobić coś z niczego.
|
|
 |
I’d apologize but I don’t realize what I’m doing wrong. / Przeprosiłbym ale nie zdaję sobie sprawy z tego co robię.
|
|
 |
Każdego dnia na nowo karmimy się kłamstwami, trwając w nich bez jakichkolwiek przeszkód, bo tak jest łatwiej? Łatwiej oszukiwać samych siebie? Wciąż na co dzień zabijać podświadomość, po to by pozornie wyjść na prostą? Marne realia. Zatruwasz własne życie, by żyć. Ciągniesz za sobą stertę odmiennych pytań, tych pozostawionych gdzieś w tle tego życia, tych, na które odpowiedzi od zawsze były Ci obce. Kolejne parę niezrozumiałych schematów, niezałatwionych spraw z przeszłości, łapiesz oddech, siadasz, kończysz temat. / endoftime.
|
|
 |
Przyszedł, zrobił bałagan i poszedł.
|
|
 |
Nie znajduj nikogo innego po to by zapomnieć o tym kogo kochasz.
|
|
 |
Celuj w niemożliwe, a osiągniesz nieprawdopodobne.
|
|
 |
pachniesz skurwysyństwem -,-
|
|
 |
po co przychodzisz ? myślisz, że ci wybaczę ? czy naprawdę uważasz, że zapomnę ? uważasz, że przychodząc do mnie z z ulubionymi kwiatami , patrząc na mnie najczulszym wzrokiem, uśmiechając cię do mnie moim ulubionym uśmiechem wszystko naprawisz ? co ty sobie wyobrażasz ? że rzucę ci się na szyję i pocałuje cię najczulej jak potrafię - tak, jak zawsze cię całowałam na powitanie ? jeśli naprawdę tak sądzisz, to wiedz że się mylisz .
|
|
 |
Nigdy więcej nie angażuj się tak mocno i tak szybko. Nie warto.
|
|
 |
Nie poznajesz tych ludzi, jeszcze niedawno wskoczyłbyś za nich w ogień, dziś zamiast Ciebie, wylądowałby tam kanister benzyny.
|
|
 |
Czasem, aby zajść daleko, wystarczy umiejętnie i w porę schodzić innym z drogi. / Eugeniusz Korkosz
|
|
 |
witamy w XXI wieku, gdzie nawet chłopaki robią się już szmaty .
|
|
|
|