 |
Nie rozumiem sensu tych chwil i do dziś myślę gdzie byśmy dziś byli. / Małolat
|
|
 |
nie jestem z tych które lubią wypić, zapalić i dobrze się bawić, nie kręcą mnie imprezy i kac następnego dnia ale w tym momencie kiedy nie jestem pewna czy to co trwa ma jakiś sens, czy budząc się za kilka dni nadal będzie tak samo, czy nadal będziemy się budzić długimi sms na dzień dobry i powtarzać sobie co chwilę jak jest nam razem dobrze, czy będziesz moim wsparciem w każdej sytuacji, niczego nie jestem pewna, obietnice stały się nagle puste a ja jestem po środku tego żeby wciąć Cię w ramiona i już nigdy nie wypuścić a tym żeby odwrócić się i zostawić to wszystko.. Ciebie, nasze plany. wystarczyłby jeden krok, tylko w którą stronę? nie jestem z tych które.. pierdolić to. pomiędzy czwartym łykiem czystej a drugim buchem zielonego dam Ci znać czy będziemy dalej niszczyć się nawzajem. / grozisz_mi_xd
|
|
 |
Pustka. Tak chyba określa się to uczucie, kiedy uświadamiasz sobie, że jesteś kompletnie sam. Nie ma do tego nic tłum znajomych, którzy sypią proszek na imprezach, poklepują po plecach podając jointa, czy też wygłaszają huczne toasty przy podnoszeniu kieliszka z wódą. Odczuwasz dziwną potrzebę, by był ktoś przy tobie również wtedy, kiedy po pokoju walają się tylko puste pakiety i niedopałki. Dziwna chęć drugiego człowieka w życiu codziennym. Chęć rozmowy o głupotach, towarzystwo przy ulubionym filmie, bądź po prostu obecność... / Stostostopro
|
|
 |
Znów budzę się sama i znów myślę, że to smutne codziennie budzić się samej. Przyjdź. Zostań.
|
|
 |
Uśmiecham się i myślę, że człowiek zawsze na nowo odnajduje człowieka - przez miłość. I że to jest rzecz najważniejsza i najbardziej trwała w życiu ludzkim.
|
|
 |
Każdego dnia czekam. Na uśmiech, na wiadomość, na spotkanie. Nie poddaję się, ale też nie walczę. Czekam. Łudzę się, że pewnego dnia podejdziesz i powiesz, że czujesz to samo, że tęsknisz, że czegoś ci brakuje, że spróbujesz pokochać. Czekam, choć ta opcja z góry jest już przegrana. Żyję nadzieją, że może jutro dostrzeżesz w moich oczach coś więcej, jakiś błysk, iskierkę, dzięki której zrozumiesz, że potrzeba ci właśnie mnie. Czekam. Nie spiesz się. Jutro też będę to robić. [ yezoo ]
|
|
 |
nie jestem z tych które lubią wypić, zapalić i dobrze się bawić, nie kręcą mnie imprezy i kac następnego dnia ale w tym momencie kiedy nie jestem pewna czy to co trwa ma jakiś sens, czy budząc się za kilka dni nadal będzie tak samo, czy nadal będziemy się budzić długimi sms na dzień dobry i powtarzać sobie co chwilę jak jest nam razem dobrze, czy będziesz moim wsparciem w każdej sytuacji, niczego nie jestem pewna, obietnice stały się nagle puste a ja jestem po środku tego żeby wciąć Cię w ramiona i już nigdy nie wypuścić a tym żeby odwrócić się i zostawić to wszystko.. Ciebie, nasze plany. wystarczyłby jeden krok, tylko w którą stronę? nie jestem z tych które.. pierdolić to. pomiędzy czwartym łykiem czystej a drugim buchem zielonego dam Ci znać czy będziemy dalej niszczyć się nawzajem. /
grozisz_mi_xd
|
|
 |
Wiesz dlaczego nikogo do siebie nie dopuszczam? Wiesz dlaczego zamykam się na mężczyzn? Powód jest taki, że ja boję się kolejnej porażki. Boję się, że znajdzie się ktoś kto tak nagle zacznie być dla mnie ważny, może nawet ważniejszy od Ciebie, ale w pewnym momencie znów coś się nie uda. Że ten ktoś ode mnie odejdzie i kolejny raz zostanę sama z rozdartym sercem. Ale wiesz, unikam ich też dlatego, że w sercu ciągle mam Ciebie i nie potrafię spotykać się z innymi, bo czuję się wtedy jakbym Cię zdradzała. Śmieszne, no nie? Ale tak właśnie jest. Tak bardzo zawładnąłeś moim życiem, że często jeszcze czuję jakbyś był przy mnie. Nie umiem się otworzyć na kogoś nowego, bo mam wrażenie, że zaraz wrócisz, więc cały czas staram się mieć dla Ciebie miejsce. Ciągle zamykam się na mężczyzn, tak po prostu ich spławiam, unikam, robię wszystko aby tylko żaden nie podszedł bliżej. Nie chce żeby któryś mnie zranił i nie chcę ja ranić. To wszystko jest tak bardzo trudne, bo zbyt mocno Cię kocham./napisana
|
|
 |
Mam wrażenie, że kiedyś siądę i zacznę się śmiać, jak mogłam tak po prostu zmarnować część życia, z której teraz nic nie mam.
|
|
 |
Wszyscy umrzemy. Nie decydujemy o tym, kiedy ani jak. Ale możemy zdecydować o tym, jak będziemy żyć. Więc zrób to. Decyduj. Czy żyjesz takim życiem, jakim chciałbyś żyć? Czy to jest osoba, którą chcesz kochać? Czy to najlepsze, na co cię stać? Czy możesz być silniejszy? Życzliwszy? Bardziej współczujący? Decyduj. Wdech. Wydech. I zdecyduj. Oczekiwanie może cię zabić. Podejmujesz decyzję, a świat się musi kręcić. Obnażają się konsekwencje, na które nie masz wpływu. Tylko jedna rzecz jest jasna podczas tych cichych chwil oczekiwania. Cokolwiek zdecydowałeś, myliłeś się. | Grey's Anatomy
|
|
 |
Co mam zrobić, żebyś w końcu na mnie spojrzał? Jak mogę sprawić, że się zakochasz w kimś takim jak ja? Kimś, kto nie zasłużył na szczęście, na bycie kochanym, na wszystko co dobre, bo sam nie jest dobrym człowiekiem. A jednak ja wciąż łudzę się, że jestem czegokolwiek warta, że w końcu moje życie się odmieni, każdy dzień przestanie być łudząco podobny do poprzedniego i będzie niósł ze sobą obietnicę czegoś lepszego. Wiem, że nie zasłużyłam na cokolwiek, że nic mi się nie należy, nic mi nie przysługuje, ale nikt mi nie może zabronić marzyć. Modlę się o kilka chwil szczęścia, choć na nie nie zasłużyłam. Sama od środka powoli umieram, zabijam się nienawiścią do siebie jak i do świata. Jesteś jedyną osobą, która byłaby w stanie sprawić, że będę szczęśliwa, ale ty nawet tego nie zauważasz. / dustinthewind
|
|
 |
Czy to nie zadziwiające, jak bardzo można cierpieć, kiedy wszystko jest właściwie w porządku?
|
|
|
|