![Otworzyła drzwi do swojego mieszkania zaskoczona nie zdążyła nic powiedzieć bo on natychmiast wszedł trzasnął drzwiami wziął w ramiona i przyparł do ściany. Co tu robisz? spytała nadal zła po ostatniej sprzeczce. Jeszcze się pytasz?! warknął groźnie. Nic nie odpowiedziała tylko próbowała wyswobodzić się z jego uścisku. Od kilku dni się do mnie nie odzywasz nie odpisujesz nie odbierasz. Co to ma znaczyć?! Puść mnie powiedziała spokojnie Nie. Jesteś moja rozumiesz?! I nikt Cie nie będzie dotykał oprócz mnie! Mam to gdzieś jak bardzo się będziesz o to wściekać. I mam gdzieś jak będziesz twierdziła że Cię ograniczam. Jesteś moja. A na tej imprezie byłem dupkiem że nie zareagowałem na jego przystawianie się do Ciebie. Wybacz mi maleńka....](http://files.moblo.pl/0/4/59/av65_45989_1290435444_by_bluedemon_500.jpg) |
Otworzyła drzwi do swojego mieszkania, zaskoczona nie zdążyła nic powiedzieć, bo on natychmiast wszedł, trzasnął drzwiami, wziął w ramiona i przyparł do ściany. -Co tu robisz?-spytała nadal zła po ostatniej sprzeczce.- Jeszcze się pytasz?!- warknął groźnie. Nic nie odpowiedziała, tylko próbowała wyswobodzić się z jego uścisku. - Od kilku dni się do mnie nie odzywasz, nie odpisujesz, nie odbierasz. Co to ma znaczyć?! -Puść mnie-powiedziała spokojnie -Nie. Jesteś moja rozumiesz?! I nikt Cie nie będzie dotykał oprócz mnie! Mam to gdzieś jak bardzo się będziesz o to wściekać. I mam gdzieś, jak będziesz twierdziła, że Cię ograniczam. Jesteś moja. A na tej imprezie byłem dupkiem, że nie zareagowałem na jego przystawianie się do Ciebie. Wybacz mi maleńka....
|
|
![Tak bardzo chcę żebyś był szczęśliwy. Nawet jeśli ma to oznaczać że mnie nie będzie w Twoim życiu. I wierzę że może mi też uda się kiedyś znaleźć kogoś kto pomoże mi o Tobie zapomnieć. Kogoś kto będzie się o mnie troszczył tak jak ty. Kogoś kto będzie potrafił dać mi tyle spokoju i uśmiechu co ty. Wiem że to nie będziesz Ty i pozwoli oswajam się z tą myślą która ciągle boli... Wiem że przyjdzie taki dzień kiedy zapomnę o Tobie. Mam nadzieję że w końcu ułożę sobie życie i Ty również. Mam nadzieję...](http://files.moblo.pl/0/4/59/av65_45989_1290435444_by_bluedemon_500.jpg) |
Tak bardzo chcę, żebyś był szczęśliwy. Nawet jeśli ma to oznaczać, że mnie nie będzie w Twoim życiu. I wierzę, że może mi też uda się kiedyś znaleźć kogoś kto pomoże mi o Tobie zapomnieć. Kogoś, kto będzie się o mnie troszczył, tak, jak ty. Kogoś, kto będzie potrafił dać mi tyle spokoju i uśmiechu co ty. Wiem, że to nie będziesz Ty i pozwoli oswajam się z tą myślą,która ciągle boli... Wiem, że przyjdzie taki dzień, kiedy zapomnę o Tobie. Mam nadzieję, że w końcu ułożę sobie życie i Ty również. Mam nadzieję...
|
|
![Jestem Twoja. Pomimo tego że pozwoliłam Ci odejść... Nadal jestem Twoja. I wiem że to głupie ale wciąż czekam mając nadzieję że może pozwolisz nam spróbować znów.... Może zrozumiesz że jestem dla Ciebie tak samo ważna jak ty dla mnie. Żyję nadzieją próbowałam Cię odzyskać ale więcej nie mogę walczyć sama ze sobą. Tęsknię tak cholernie... Tak bardzo... Wciąż o Tobie myślę... Każde wspomnienie które do mnie wraca uderza jak milion kawałków szkła w moje ciało... Jednak pomimo tego wciąż czekam i wciąż Cię chcę... Na zawsze....](http://files.moblo.pl/0/4/59/av65_45989_1290435444_by_bluedemon_500.jpg) |
Jestem Twoja. Pomimo tego, że pozwoliłam Ci odejść... Nadal jestem Twoja. I wiem, że to głupie, ale wciąż czekam mając nadzieję, że może pozwolisz nam spróbować znów.... Może zrozumiesz, że jestem dla Ciebie tak samo ważna jak ty dla mnie. Żyję nadzieją, próbowałam Cię odzyskać, ale więcej nie mogę walczyć sama ze sobą. Tęsknię tak cholernie... Tak bardzo... Wciąż o Tobie myślę... Każde wspomnienie, które do mnie wraca uderza jak milion kawałków szkła w moje ciało... Jednak pomimo tego wciąż czekam i wciąż Cię chcę... Na zawsze....
|
|
![C3: Obiecuję. Nie będę potrafił więcej bez Ciebie. Już zbyt długo udawałem że Ciebie nie potrzebuję. Jesteś moim narkotykiem. Zabierz mnie stąd. wiedziała że te słowa mu wystarczą. Złapał ją za rękę i nie zwracając uwagi na znajomych których tu przywiózł i zabrał ją stamtąd. Pojechali do jej mieszkania gdzie wspólnie spędzili noc ciesząc sie sobą nawzajem. Już wtedy wiedziała że bedzie te urodziny wspominała jako te najwspanialsze bo to tego dnia odzyskała miłość swojego życia i znów mogła głęboko oddychać pełnią szczęścia.](http://files.moblo.pl/0/4/59/av65_45989_1290435444_by_bluedemon_500.jpg) |
C3: -Obiecuję. Nie będę potrafił więcej bez Ciebie. Już zbyt długo udawałem, że Ciebie nie potrzebuję. Jesteś moim narkotykiem. -Zabierz mnie stąd. -wiedziała, że te słowa mu wystarczą. Złapał ją za rękę i nie zwracając uwagi na znajomych, których tu przywiózł i zabrał ją stamtąd. Pojechali do jej mieszkania, gdzie wspólnie spędzili noc ciesząc sie sobą nawzajem. Już wtedy wiedziała, że bedzie te urodziny wspominała jako te najwspanialsze, bo to tego dnia odzyskała miłość swojego życia i znów mogła głęboko oddychać pełnią szczęścia.
|
|
![C2: Wszystkie jej uczucia do niego wróciły w ciągu kilku sekund. Obok niej stanął facet kiedy na niego spojrzała nie mogła uwierzyć że to on. W ciągu kilku minut znów był tak blisko niej. Chciała odejść bez słowa jednak on złapał ją za rękę Zaczekaj. Porozmawiaj ze mną w ciszy. O czym? O nas. Proszę. Wiem że wszystko spieprzyłem ale widząc Cię tutaj zrozumiałem ile dla mnie znaczysz. Proszę. żartujesz sobie ze mnie? Ile czasu minęło? 3 lata? A ty teraz sobie uswiadomiłeś że coś dla Ciebie znaczę? Jesteś niepoważny. I jak to sobie wyobrażasz? Jak... nie pozwolił jej dokończyć tego zdania namiętnie całując ją w usta. A ona? Ona po pprostu mu sie oddała w całości tak jak wcześniej. Nie potrafiła mu odmówić musiała sie ugiąć pod jego ciepłym dotykiem głębokim spojrzeniem i czułością z jaką ją zawsze traktował. Jednak po chwili się odsunęła i patrząc w jego oczy Obiecaj... Proszę obiecaj mi że mnie nie zostawisz więcej i że nie zranisz mnie tak jak wtedy. Obiecaj proszę.](http://files.moblo.pl/0/4/59/av65_45989_1290435444_by_bluedemon_500.jpg) |
C2: Wszystkie jej uczucia do niego wróciły w ciągu kilku sekund. Obok niej stanął facet, kiedy na niego spojrzała nie mogła uwierzyć, że to on. W ciągu kilku minut znów był tak blisko niej. Chciała odejść bez słowa, jednak on złapał ją za rękę -Zaczekaj. Porozmawiaj ze mną w ciszy. -O czym? - O nas. Proszę. Wiem, że wszystko spieprzyłem, ale widząc Cię tutaj zrozumiałem ile dla mnie znaczysz. Proszę. - żartujesz sobie ze mnie? Ile czasu minęło? 3 lata? A ty teraz sobie uswiadomiłeś, że coś dla Ciebie znaczę? Jesteś niepoważny. I jak to sobie wyobrażasz? Jak... - nie pozwolił jej dokończyć tego zdania namiętnie całując ją w usta. A ona? Ona po pprostu mu sie oddała w całości tak jak wcześniej. Nie potrafiła mu odmówić, musiała sie ugiąć pod jego ciepłym dotykiem, głębokim spojrzeniem i czułością z jaką ją zawsze traktował. Jednak po chwili się odsunęła i patrząc w jego oczy -Obiecaj... Proszę obiecaj mi, że mnie nie zostawisz więcej i że nie zranisz mnie tak jak wtedy. Obiecaj proszę.
|
|
![C1:Stała sama przy barze pijąc kolejnego już drinka tej nocy.... Dziś bawiła się sama.... Fakt że były jej urodziny ale była sama. Ten dzień obeszła wcześniej ze znajomymi ale dziś wolała zostać sama po prostu być w towarzystwie ludzi którzy nie wiedzą że dziś minął jej kolejny rok zakichanego życia... Pijąc drinka patrzyła na tych wszystkich ludzi którzy świetnie sie bawili. Uśmiechnęła się do siebie kiedy ktoś nagle zasłonił jej oczy. Odwróciła sie gotowa na spławienie napastnika . Jednak widząc faceta który stał przed nią zaniemówiła. Co ty tu robisz? spytała po chwili ciszy Przyjechaliśmy sie pobawić trochę. A ty obchodzisz urodziny ze znajomymi? Gdzie ich masz? Nie. Dziś jestem tu sama. Myślałam ze wyjechałeś spowrotem za granicę. Jak narazie zostaję w Polsce. To fajnie. Miło było Cię spotkać. Ja będę już szła. Cześć. Baw się dobrze. odwróciła sie zostawiając na pół dopitego drinka i ruszyła do szatni po swoją kurtkę. Kiedy wyszła z klubu musiała zapalić papierosa](http://files.moblo.pl/0/4/59/av65_45989_1290435444_by_bluedemon_500.jpg) |
C1:Stała sama przy barze pijąc kolejnego już drinka tej nocy.... Dziś bawiła się sama.... Fakt że były jej urodziny ale była sama. Ten dzień obeszła wcześniej ze znajomymi, ale dziś wolała zostać sama, po prostu być w towarzystwie ludzi, którzy nie wiedzą, że dziś minął jej kolejny rok zakichanego życia... Pijąc drinka patrzyła na tych wszystkich ludzi, którzy świetnie sie bawili. Uśmiechnęła się do siebie, kiedy ktoś nagle zasłonił jej oczy. Odwróciła sie gotowa na spławienie "napastnika". Jednak widząc faceta, który stał przed nią zaniemówiła. -Co ty tu robisz?- spytała po chwili ciszy - Przyjechaliśmy sie pobawić trochę. A ty obchodzisz urodziny ze znajomymi? Gdzie ich masz? -Nie. Dziś jestem tu sama. Myślałam ze wyjechałeś spowrotem za granicę. - Jak narazie zostaję w Polsce. -To fajnie. Miło było Cię spotkać. Ja będę już szła. Cześć. Baw się dobrze.- odwróciła sie zostawiając na pół dopitego drinka i ruszyła do szatni po swoją kurtkę. Kiedy wyszła z klubu musiała zapalić papierosa
|
|
![Jak powiedzieć coś żeby nie urazić a wyrazić wszystkie uczucia? Słowa myśli.... Tęsknotę której nie chce. Pozwoliłam Ci odejść a ty mnie zostawiłeś... Nie walczyłeś.... Ja się broniłam... Chowałam te cholerne uczucia do Ciebie do małej skrzyneczki kiedy nie był czas dla mnie je czuć. Ale przestały się tam mieścić. Skrzynka pękła i wszystko wypłynęło zalewając mnie silną tęsknotą i bólem który jest przy mnie po Twoim odejściu... Tak bardzo się bałam tego... Wiedziałeś... Nie wiem dlaczego odszedłeś... Może bałeś się że we mnie nie ma tych uczuć do Ciebie... Ale są aż za mocne bo nie radze sobie już z nimi... Potrzebuję cie bardziej niż tlenu...](http://files.moblo.pl/0/4/59/av65_45989_1290435444_by_bluedemon_500.jpg) |
Jak powiedzieć coś, żeby nie urazić a wyrazić wszystkie uczucia? Słowa, myśli.... Tęsknotę, której nie chce. Pozwoliłam Ci odejść, a ty mnie zostawiłeś... Nie walczyłeś.... Ja się broniłam... Chowałam te cholerne uczucia do Ciebie, do małej skrzyneczki kiedy nie był czas dla mnie je czuć. Ale przestały się tam mieścić. Skrzynka pękła i wszystko wypłynęło zalewając mnie silną tęsknotą i bólem który jest przy mnie po Twoim odejściu... Tak bardzo się bałam tego... Wiedziałeś... Nie wiem dlaczego odszedłeś... Może bałeś się, że we mnie nie ma tych uczuć do Ciebie... Ale są aż za mocne, bo nie radze sobie już z nimi... Potrzebuję cie bardziej niż tlenu...
|
|
![Jak myślisz? Ile bólu łez strachu i innych okropnych uczuć pozostawionych jest w tych górach? Ile błąkających się krzyków wśród drzew. Nie nie tych szczęśliwych ale tych cierpiących szukających ukojenia? Ile jest jeszcze bólu który dopiero zostanie tu przyniesiony? Czy góry od tego nie pękną? W końcu i one mają swoje ograniczenia.... Czy zniosą mój krzyk? Moje łzy? Mój ból? A może w tych górach zostanę na zawsze nie tylko jako cząstka bólu ale jako ciało? Jako puste ciało bez duszy? Bo dusza będzie przy Tobie przy Was? Zostawię tu tylko ciało... Na wieczność...](http://files.moblo.pl/0/4/59/av65_45989_1290435444_by_bluedemon_500.jpg) |
-Jak myślisz? Ile bólu, łez, strachu i innych okropnych uczuć pozostawionych jest w tych górach? Ile błąkających się krzyków wśród drzew. Nie nie tych szczęśliwych, ale tych cierpiących, szukających ukojenia? Ile jest jeszcze bólu, który dopiero zostanie tu przyniesiony? Czy góry od tego nie pękną? W końcu i one mają swoje ograniczenia.... Czy zniosą mój krzyk? Moje łzy? Mój ból? A może w tych górach zostanę na zawsze nie tylko jako cząstka bólu, ale jako ciało? Jako puste ciało bez duszy? Bo dusza będzie przy Tobie, przy Was? Zostawię tu tylko ciało... Na wieczność...
|
|
![Podejdź do mnie w tłumie i złap mnie za rękę... Zobaczysz w moich oczach że właśnie tego potrzebuję. Zabierz mnie z tłumu w ciche spokojne miejsce. Usiądź na brzegu jeziora rzeki czy czegokolwiek... Obejmij mnie ramieniem po prostu przytul i nie wymagaj że coś powiem. Możesz mówić do mnie a ja posłucham... Ale nie powiem Ci o swoim życiu szybko... Nie opowiem Ci o swoich przejściach... Nie teraz. Nie jestem na to gotowa.... Nie jestem gotowa żeby mówić o swoim życiu o swoich porażkach... Nie teraz... Kiedyś może Ci powiem o tym co mi się przytrafiło... Ale nie teraz i nie jutro nawet nie za kilka dni ani miesiąc... Kiedyś to powiem... Ale nie chcę Cię wystraszyć swoimi błędami ani swoim bagażem...](http://files.moblo.pl/0/4/59/av65_45989_1290435444_by_bluedemon_500.jpg) |
Podejdź do mnie w tłumie i złap mnie za rękę... Zobaczysz w moich oczach, że właśnie tego potrzebuję. Zabierz mnie z tłumu w ciche, spokojne miejsce. Usiądź na brzegu jeziora, rzeki czy czegokolwiek... Obejmij mnie ramieniem, po prostu przytul i nie wymagaj, że coś powiem. Możesz mówić do mnie, a ja posłucham... Ale nie powiem Ci o swoim życiu szybko... Nie opowiem Ci o swoich przejściach... Nie teraz. Nie jestem na to gotowa.... Nie jestem gotowa, żeby mówić o swoim życiu, o swoich porażkach... Nie teraz... Kiedyś może Ci powiem o tym co mi się przytrafiło... Ale nie teraz i nie jutro, nawet nie za kilka dni ani miesiąc... Kiedyś to powiem... Ale nie chcę Cię wystraszyć swoimi błędami ani swoim bagażem...
|
|
![Kiedy przychodzi wieczór a ty siedzisz sama... Nowa książka Cię już nie zadowala. Nie dziś... Dziś znów rozmyślasz... Nie o byłym... Pogodziłaś się z jego decyzją w końcu ale mimo to rozmyślasz.... Tęsknisz... Do ramion które mogłyby cię przytulić.... Do radości którą mogłabyś z kimś dzielić.... DO pocałunków które same by się pojawiały w wybuchu Twojej radości.... Do okrzyków i wzdychań... Do poczucia bezpieczeństwa przy drugiej osobie... Do możliwości... Do możliwości które się dostaję kiedy ma się Jego obok....](http://files.moblo.pl/0/4/59/av65_45989_1290435444_by_bluedemon_500.jpg) |
Kiedy przychodzi wieczór a ty siedzisz sama... Nowa książka Cię już nie zadowala. Nie dziś... Dziś znów rozmyślasz... Nie o byłym... Pogodziłaś się z jego decyzją w końcu ale mimo to rozmyślasz.... Tęsknisz... Do ramion, które mogłyby cię przytulić.... Do radości, którą mogłabyś z kimś dzielić.... DO pocałunków, które same by się pojawiały w wybuchu Twojej radości.... Do okrzyków i wzdychań... Do poczucia bezpieczeństwa przy drugiej osobie... Do możliwości... Do możliwości, które się dostaję, kiedy ma się Jego obok....
|
|
![Tu nie chodzi o to żebym ja na Ciebie liczyła. Chodzi o to żebyś Ty na mnie liczył. Żebyś wiedział żebyś zawsze wiedział że masz na świecie człowieka do którego w każdy dzień w każdym stanie i o każdej godzinie możesz przyjść. by oliiska](http://files.moblo.pl/0/4/59/av65_45989_1290435444_by_bluedemon_500.jpg) |
"Tu nie chodzi o to, żebym ja na Ciebie liczyła. Chodzi o to, żebyś Ty na mnie liczył. Żebyś wiedział, żebyś zawsze wiedział, że masz na świecie człowieka, do którego w każdy dzień, w każdym stanie i o każdej godzinie możesz przyjść." by oliiska
|
|
|
|