 |
|
-zmieniam dziewczyny jak skarpetki.
-no właśnie czuję...
|
|
 |
|
mimo iż mamy swoje wzorce, to gdy spotkamy właśnie 'tego', jesteśmy w stanie zapomnieć o ideale swojej wyobraźni i właśnie 'jemu' nadać miano wymarzonego. grincher
|
|
 |
|
uszczęśliwiasz mnie. sobą. tak po prostu. grincher
|
|
 |
|
czuję jesień, ogarniającą chłodem moje dłonie. [jebaduic]
|
|
 |
|
wracam do życia, obmacując gorący kubek gorzkiej herbaty. [jebaduic]
|
|
 |
|
potrzebuję nikotyny, spokojnie wypełniającej moje płuca. [jebaduic]
|
|
 |
|
wczoraj prawie umarłam w rzece pościeli, która wylała przez silne opady deszczu łez. [jebaduic]
|
|
 |
|
uciekłam na krawężnik, szłam po nim próbując zachować równowagę udając samolot i dziwnie wymachując dłońmi próbowałam odpędzać komary, które w przeciągu kilku sekund zaczęły mnie strasznie denerwować.do oczu napływało coraz więcej łez, uświadomiłam sobie, ze już nie jestem tym małym brzdącem, dla którego wszystko było takie łatwe. [jebaduic]
|
|
 |
|
fajnie by było, gdyby moi rodzice mieli trochę bardziej na mnie wyjebane, tak jak dziś. [jebaduic]
|
|
 |
|
w chuj mi zimno, mam ciarki i cała się trzęsę. jestem owinięta dość ciepłym kocykiem i mam na sobie puchaty szlafrok, nic nie pomaga, nawet to gorące kakao. drugie 36,6 stopni wtulone we mnie, please. [jebaduic]
|
|
 |
|
usiądź obok okrywając swą bluzą me zmarznięte ciało, delikatnie przytul tak abym w twych ramionach poczuła się bezpiecznie, bym poczuła twe ciepło, którego nagle zabrakło. spójrz głęboko w oczy, wyczytując z nich wszystko czego pragniesz, może widząc strach, który przeszywa z dnia na dzień coraz bardziej, zdasz sobie sprawę jak bardzo Cię potrzebuję. | endoftime.
|
|
 |
|
A jego uśmiech ? najpiękniejszy ze wszystkich uśmiechów jakie kiedykolwiek widziałam .
|
|
|
|