 |
Nieważne gdzie, nawet gdy będziesz sam
trzymaj gardę wysoko i po prostu walcz, walcz, walcz.
Nawet, gdy czujesz strach, albo już nie masz sił
musisz dotrwać do końca, choćbyś miał tu paść na ryj.//ZBUKU
|
|
 |
Nigdy nie uciekałam przed tym uczuciem, ponieważ od początku wiedziałam, że nie warto. Od pierwszych dni byłam pewna, że im bardziej będę przed nim się bronić, tym mocniej we mnie uderzy. / napisana
|
|
 |
Patrze w Twe oczy zmęczone, jak moje.
Czuję że chcę Ciebie ćpać
i że nie chcesz wiedzieć, co siedzi mi w głowie.
Na potem, odstaw problemy i koleżanki .
Mam wizje, Nasze konfiguracje
i nadzieje ,że zadziała siła mojej perswazji.//Gedz
|
|
 |
Pamiętam jak się uśmiechałaś, jak zasypiałaś,
delikatną grę mięśni Twojego ciała.//Pih
|
|
 |
Chcę mieć Ją tutaj ,obok . Skryć twarz w Jej ramionach i znów to poczuć . Chcę poczuć ,że jestem w miejscu , w którym być powinnam . Bo przecież moje miejsce jest przy Niej . Chcę stać przed Nią w luźnej koszulce , bez makijażu , ze związanymi niedbale włosami i poczuć się najpiękniejszą dziewczyną na świecie . Chcę ,żeby mnie przytuliła. Chcę poczuć Jej ciepło i delikatny dotyk pełen troski i emocji . Chcę znów spojrzeć w Jej cudowne oczy i zobaczyć ten płomień . Chcę latać za Nią z naleśnikami po całym domu i negocjować warunki zjedzonego śniadania . Chcę rzucać się z Nią poduszkami i oglądać najbardziej debilne filmy świata . Chcę całować Jej ciało i słyszeć przyspieszony oddech . Chcę pić z Nią kawę na środku parkingu przy centrum Warszawy . Chcę iść dumnie przed siebie trzymając Jej łapkę w swojej dłoni, albo po prostu leżeć w milczeniu ,przytulając Ją do siebie tak,jakbym chciała skryć w swoich ramionach przed całym złem świata.//naga_prawda
|
|
 |
Piękno ? Nie . To słowo znaczy zbyt mało by mogło Ją opisać .//naga_prawda
|
|
 |
Pamiętam jak kiedyś widziałam ból w jego oczach i teraz wiem, że go nie rozumiałam. Czułam, że coś jest nie tak, że coś go męczy, ale nie mogłam zrozumieć o co tak naprawdę chodzi. Byłam wtedy taka głupia, zaślepiona swoim szczęściem, taka niedoświadczona. Teraz wiem jak powinnam się zachować, co powiedzieć. Dlaczego dopiero teraz to wszystko rozumiem? Dlaczego wtedy nie mogłam tego zauważyć? Jestem na siebie zła, bo gdybym wtedy zachowała się inaczej to później mogłoby się wszystko potoczyć w zupełnie inną stronę. Oboje zapłaciliśmy za swoje niedopatrzenia, za swoje błędy. Zapłaciliśmy tak ogromną cenę. Nie wiem jak sobie to wybaczyć. / napisana
|
|
 |
Nie wiem dlaczego, ale po prostu tak automatycznie odrzucam od siebie wszystkich facetów jacy do mnie podchodzą. Czasem nie chcą ode mnie wiele, ale ja i tak mówię 'nie' i uciekam jak najdalej. Odpycham ich, udaję niedostępną. W podświadomości mam zapisane, że muszę być sama, że nikt nie może przebywać ze mną dłużej. Nie wiem jak się z tego uwolnić, przecież mam prawo poznać kogoś nowego, mam prawo być szczęśliwa i korzystać z życia, ale ta miłość, która jest we mnie tak mnie blokuje, tak to ona, to napewno ona sprawia, że boję się kogokolwiek przyjąć na dłużej. Nie chcę tak, bo boję się, że przez to stracę szansę na swoje szczęście. Tylko jak to wszystko pokonać? / napisana
|
|
 |
To nie jest tak, że ja chodzę i wszystkim mówię 'o tak, my na pewno znów będziemy razem'. Nie. Szczerze mówiąc ja wiem, że to nie jest możliwe. Przynajmniej nie na razie. Teraz traktuję go jak przyjaciela. Wiem, że mam w nim oparcie, że zawsze mogę mu się wyżalić. I dodatkowo czuję, że chcę w jakiś sposób mu pomagać, bo on jest tak bardzo zagubiony w swoim świecie. Wiem, że mnie potrzebuje, a ja potrzebuję jego. Może to nie jest szczyt moich marzeń, bo wolałabym, aby był przy mnie też fizycznie, nie tylko duchowo, ale bardzo się cieszę, że mam chociaż to. To on sprawia, że jedna jego wiadomość poprawia mi humor. Oczywiście staram się nie robić sobie zbędnych nadziei. Ja tylko z nim rozmawiam i próbuję sprawić, aby wreszcie uwierzył w siebie. Po prostu. / napisana
|
|
 |
Właściwie to został już tylko on, nie mam już niczego co trzymałoby mnie tutaj, poza świadomością, że jest najlepszą rzeczą jaka mogła mnie spotkać i och, kurwa, jestem przerażona, zdarza się, że jestem z nim, patrzę na niego, dotykam go i nie mogę oddychać, jeszcze nigdy z nikim tak bardzo, jeszcze nigdy aż tylu dreszczy i takich ilości ciepła i takiego szczęścia i nie mogę mu się w żaden sposób odwdzięczyć za to wszystko, za to, że jest, za to jaki jest, nigdy, nigdy nie będę w stanie.
|
|
 |
Jesteś pośrodku mej głowy jak echo,
pogubiliśmy gdzieś kod,
potem pomyliliśmy peron.//Jamal
|
|
|
|