 |
Nadejdzie taki dzień, nadejdzie taka chwila,
przetną się nasze drogi i nie dasz kurwo dyla.//Kłyża
|
|
 |
Stop, popełniasz błąd wchodząc mi w drogę.
Nie czujesz tego, e? Ja Ci to poczuć pomogę.//Dixon37
|
|
 |
Idę tam, bo tak wybrałam.
Szkoła życia i przetrwania.
Niejedna krwawiąca rana.
To moja droga. Jestem przygotowana.//Kala
|
|
 |
Już dawno powinnam się z Tobą pożegnać, jednak nadal nie wiem w jaki sposób mogłabym to zrobić. Nie potrafię sprawić, że będziesz mi obojętny, nie umiem wrzucić Cię do pudełka "sprawy nieważne". Nie wiem co masz takiego w sobie, ale skutecznie sprawiasz, że nie da się od Ciebie odciąć. Jesteś tak bardzo zagadkowym człowiekiem, że coraz częściej wydaje mi się, że wcale Cię nie znam. Jednak to nie przeszkadza upartej tęsknocie i temu poczuciu, że szkoda marnować naszą znajomość. Bez sensu, prawda? Powinniśmy już dawno rozejść się, każdy w swoją stronę, a tym czasem.. już nawet nie wiem jak nazwać to co jest między nami. Proszę, zrób coś i pozwól mi odejść, zostaw mnie, powiedz, że już wcale nie jestem ważna. Proszę, bo ja sama nie potrafię tak po prostu iść i się z Tobą pożegnać. / napisana
|
|
 |
Chcesz nie pamiętać nic, spróbuj zapomnieć mnie.//Jamal
|
|
 |
Jeśli jutro jest beze mnie, to dałem dupy,
bo nie dałem matce powodów do dumy ze mnie.//Sitek
|
|
 |
Wciskam play, lecę z bitem, to dla stresu tama.//Paluch
|
|
 |
Czasem pierdole wszystko, choć miałem dobre intencje.
Chcę mniej miłości, zbyt wielu bliskich mnie kocha.
Oni dają mi wszystko, by w zamian nic ode mnie dostać.
Chcę temu sprostać, oddać ciepło z nawiązką.//Paluch
|
|
 |
Chcę mniej słów, kurwa mać, więcej treści.//Sokół
|
|
 |
Uczulony w chuj, jeden z tych alergików,
Na świata brud, chciałbym w końcu odciąć się od syfu.//Paluch
|
|
 |
Jestem zepsuty? Czy to zepsuty świat?
On mnie naprawi? Czy ja go naprawić mam?
Nikt nie jest święty, wolny od wad.
Wolność zabija, tak samo jak jej brak.//Paluch
|
|
 |
Nie jestem zły, potrafię kochać, pamiętam.
Chociaż to przemoc wychowała nas na osiedlach .//Paluch
|
|
|
|