 |
to chyba koniec skarbie, zgubiliśmy się. wysiadasz.
|
|
 |
Skazany na ciemność, ból
Gdy dusza pęka w pół
Kiedy tęsknoty żar
Jest blisko
Taki kraj
To wszystko
Gdzie zapomniane sny
Gdzie młode gorzkie łzy
Gdzie godność pełza
Tam na dnie
Tam gdzie jesteś ty
I tak nie kochał nikt
Jak ty nie wierzył nikt
Przeciwko wszystkim
Strzeżesz tajemnicy
Koniec bliski
To chwila, jeden błysk
Poderwiesz z ziemi sny
Uwiecznisz siebie
Ktoś powiedział - dzisiaj jesteś ty
|
|
 |
Doskonale pamiętam zapach twoich perfum, pomieszanych z zapachem nikotyny. Ramiona, w których mogłam skryć się przed całym światem i wiedzieć, że nic mi nie grozi. Usta, które muskały lekko moje ciało. Pamiętam cię całego, najpiękniejszy, w każdym detalu. Twój charakter, nic nie równało się z twoją osobą. Niby ideały nie istnieją, a jednak, byłeś nim i mogłam cię mieć na wyłączność. Niestety, nic nie trwa wiecznie, a w związku jak w związku, każdy nawet najmniejszy szczegół, potrafi zniszczyć całość.
|
|
 |
Patrzyłam na ludzi, którzy dążyli w swoje strony. Każde z nich myślami było gdzieś indziej. Czy byli szczęśliwi? Nie wiem, po ich minach dało się wnioskować, że nie. Ale kto sobie zasłużył na to szczęście? Przecież jasne jest to, że na nie trzeba sobie zapracować. Od tak się nie da. Najwidoczniej oni nie spełniali się w tym, by dziś nie być takimi ponurymi. Ale co ja mówię? Przecież jestem taka sama. Ponura jak oni, a jednak chcę tego szczęścia. Jednak się nie poddaję i walczę z rzeczywistością. Co mi to daje? Jak w ciągu dalszym moje szczęście chowa się za każdym najbliższym rogiem, by zaraz wyskoczyć i mnie zaskoczyć. Tak jest zawsze. Szczęście przychodzi w najmniej oczekiwanym momencie. Jestem tylko ciekawa, kiedy zamierza mnie odwiedzić.
|
|
 |
Chciałabym odnaleźć się w końcu w tym świecie. Chciałabym mieć mniej powodów do smutku, mieć mniej problemów i strapień. Chciałabym...
|
|
 |
Żyję. Mam swój kawałek świata jak Ty. Tu gdzie przeplata się uśmiech, smutek, wiara i łzy. Tu gdzie staram się być nikim więcej niż jestem. Pozy dla pozorów zaliczam do przestępstw i niekoniecznie jaram się tym, co podsuwa mi wzrok.
|
|
 |
I co, zerkam na zegarek pojawia się ta pieprzona godzina z dwoma takimi samymi mianami. I niby ma to znaczyć że ktoś myśli o mnie lub mnie kocha ?! gówno prawda! to tylko pieprzone zabobony ! Nic więcej.
|
|
 |
Musze pogodzić się z tym , że są kobiety ode mnie lepsze . Nigdy nie będę miała pięknych włosów , a białą bluzkę zawsze poplamię. Taka już jestem .
|
|
 |
'Jeśli kiedyś upadnę, uczynię to z dala od ludzi. By nie potknęli się o mnie zapatrzeni w swoje niebo.'
|
|
 |
Nazywać się przyjacielem, a być nim, to ogromna różnica...
|
|
 |
kiedy będę miała siwobiałe włosy, brunatne plamy na dłoniach i setki zmarszczek, moim największym marzeniem będzie spojrzeć w jego oczy i wyszeptać zmienionym przez czas głosem : jesteś piękniejszy, niż cokolwiek w moim życiu
|
|
 |
- Dlaczego w tej talii kart brakuje króli?
- Bo jestem feministką i żaden facet nie będzie silniejszy od królowej.
|
|
|
|