 |
A kiedyś będę tak odważna, że na ulicy będę pytać dresów, czy chcą wpierdol.//fineasz
|
|
 |
Zaćpane , niebieskie oczy. Bluza o zapachu papierosów i markowych perfum . Ślina o smaku zielonego Lecha . Te chwile z Tobą . Wszystko tak samo ważne . :* /marzycielka_007
|
|
 |
`chciałabym żebyś był teraz, bym mogła zadzwonić do Ciebie, wypłakać się, powiedzieć jak mi ciężko, a Ty nawet jak byś nie umiał pomóc, powiedział byś, że jesteś ze mną i wszystko będzie dobrze, tak niewiele, takie nic, a potrzebne do funkcjonowania.`
|
|
 |
Perfekcyjnie planuje czas, aby nie myśleć o Tobie. Prawie się udaje. Nie licząc nocy, po której zaczynam 'normalny' dzień...//fineasz
|
|
 |
Mówią o niej szalona wariatka która cieszy się z byle czego jest wiecznie dziecinna i nie przejmuje się niczym. Ona tylko gra. Nie chce pokazać tego jak bardzo się pogubiła i jak bardzo cholernie jej życie jest do kitu!//
fineasz
|
|
 |
Zabawa jest wtedy, kiedy wypijesz za dużo i idziesz środkiem autostrady, nie myśląc o śmierci tylko śmiejąc się, że on ma inną./tojestto xp
|
|
 |
i oto skonczyla sie milosna historia Goli, ktora wierzyła ze P ją pokochał, że spotkała milość swojego życia a musicie wiedziec ze Gola została brutalnie odarta z marzeń na dyskotece na ktorej nie miało jej być, w tlumie w ktorym nie miala prawa stac, w świetle reflektorów zobaczyła jego twarz, znała każdy jej szczegól na pamieć wiec nie mogła go pomylić z innym, juz szła w jego kierunku, gdy kolejny reflektor pokazał że nie tańczy on sam, jego rękę, którą zwykle trzymała Gola gorączkowo ściskała ona, blondynka z przypadku, Gola stanęła w połowie drogi, czy to był szok czy ciekawość i patrzyła a on uśmiechnął się do niej, uśmiechem przeznaczonym dla GOli i pocałował blondynke z przypadku..... co było dalej .... Gola podeszła i bawiła sie obok nich, zakochańców, do końca imprezy, udając że jest najlepiej bawiącą się osobą na całej sali, a duszy czuła piekące łzy, a obiecała sobie że juz przez niego nie zapłacze a obietnic sie przecież dotrzymuje..
|
|
 |
i w każdym momencie w którym tak naprawdę CIę potrzebuje- Ciebie nie ma...
|
|
 |
walczyłam o Ciebie i przegrałam, a teraz namieszam Ci w życiu, żebyś nie myślał ze mozesz sie mna bezkarnie bawić a potem odkładać jak niechcianą zabawkę o nie nie nie! teraz TY zatańczysz jak ja Ci zagram tylko czy będę sie potem cieszyła tak jak zamierzam??
|
|
 |
Mówią,że jest coś więcej niż hajs i chwała ale hm..? co to było? chyba zapomniałam
|
|
|
|