 |
Jeśli nie spełniam twoich oczekiwań – nie obrażaj się. Przecież to są twoje oczekiwania, a nie moje obietnice.
|
|
 |
Świat nie jest kolorowy. Ma wiele odcieni szarości, a ta szarość to właśnie moje życie. Nie możesz go ot tak pokolorować i sprawić, że będę szczęśliwsza. | slackerbitch
|
|
 |
Chciałabym zapomnieć, bo cholernie tęsknię. Chciałabym ponownie wsiąść z Tobą do samochodu i pojechać na jakieś zadupie, gdzie będziemy tylko we dwie. Chciałabym, żeby te czasy, kiedy obydwie miałyśmy wszystko głęboko w tyłku wróciły. Chciałabym, żeby te ostatnie pół roku nie miało miejsca. Chciałabym wybaczyć i już jestem tego bliska, a potem przypominam sobie, jak to zwaliłaś cała winę na mnie; jak to mówiłaś każdemu, że to ja zepsułam naszą relację; jak to ja jestem tą najgorszą. Zaraz potem przypominam sobie Twój wzrok na mieście, kiedy idziesz ze swoimi koleżankami i mówisz, że zajechało śmieciami. Wtedy wszystko pryska. Wtedy cała moja tęsknota przeistacza się w jedną, wielką nienawiść. Wtedy dopiero czuje, jak to jest mieć wroga w swoim najlepszym przyjacielu.
|
|
 |
im słabsza jesteś, tym silniejszą udajesz
|
|
 |
Nie przeciągaj pożegnania, bo to męczące. Zdecydowałeś się odejść, to idź mały książe.
|
|
 |
Nie obchodzą mnie twoje łzy, bo ja też płaczę, ja też mam dość życia i tego co ono mi daje. Każdy ma swoje problemy i problemiki , więc pozwól mi swoje rozwiązać po swojemu.
|
|
 |
cz II za Ciebie rękę uciąć, ale ja ja bym zajebał jakby ktoś Cię skrzywdził. Tym własnie się różnimy od reszty, jesteśmy zajebiście podobni, wiemy co to są obowiązki, ciężka praca, prawdziwe życie, prawdziwe problemy. Dziewczyny też przebywają w naszej paczce, da się pośmiać z nimi ale są strachliwe, wyolbrzymiają problemy, rozmawiają non toper i ciuchach paznokciach, nie rozumieją naszych rozmów, kłócą się o głupoty. I dlatego Ciebie traktujemy jak kogoś ważnego, wartościowego. - i co ja mam Ci powiedzieć? zapraszam Cię na koktajl mój ochroniarzu. - i razem wybuchliśmy śmiechem jadąc przed siebie / olkin
|
|
 |
czI-Ty nie palisz- rzucił i wziął z moich rąk papierosa. -Ty też mówiłeś że już nie palisz.- dodałam podchodząc i zabierając mu fajkę. Wyrzuć ją, nie truj się lepiej porozmawiajmy-dodał. Pojechaliśmy więc w nasze miejsce by móc spokojnie porozmawiać. -Dużo się zmieniło, trochę zjebało zauważyłaś? To już nie Ci sami ludzie za których oddał bym wszystko, widze fałszywość na ich twarzach i czuję że obrabiają nam dupę że spędzamy dużo czasu ze sobą. Porobiły się grupki, tamci nie mają zahamowań, całują się, jeszcze niedługo wszyscy się ze sobą prześpią, a później nie chcą się spotykać bo im głupio. W sumie my też mamy dziwne akcje, ale ale z nami jest inaczej, nie dopuścili byśmy do tego za dobrze Cię znam, zniszczylibyśmy to co jest między nami tę przyjaźń. Więc jak tu można się dla nich poświęcać to nie to samo co kiedyś.. Ale.. ale za Ciebie wszystko bym oddał, nie pozwolił bym Cię skrzywdzić nigdy. W sumie wszyscy Cię tak traktują, wszyscy dali by / olkin
|
|
 |
Obecnie czuję pustkę, tęsknotę, mieszankę miłości i nienawiści..
|
|
 |
Nie jestem z tych, których zrozumiesz za pierwszym razem.
|
|
 |
“Noc to taka pora, w której każda zraniona dusza wspomina, płacze, chce lepsze jutro. Noc jest dla tych, których zniszczyło życie."
|
|
 |
Czasem wystarczy, że ktoś tylko będzie. Czasem ta świadomość bycia ważnym jest wystarczająca.
|
|
|
|