 |
Twoja ma focha o Twoje crew, krzyczy Ci z okna jak żona znów, na blokach mija nas od chwili, gdy zobaczyła jak kopcimy, moja ma fajny tyłek, mądre oczy, daj mi chwilę, bo piszę zwroty, coś nam kupiłem, zaraz wbiję z najtańszym winem.
|
|
 |
Mówi do mnie skarbie, chce mnie ciągle bardziej, kiedy ją ciągnę za włosy czy kiedy mam tonę zmartwień - to nie ważne.
|
|
 |
Ona to ziomal jak moje crew, do tego uroda i bioder ruch, ta buzia słodka jak Martini:>
|
|
 |
Wklejamy się w tylne siedzenie, w domu robisz mi jedzenie, na koncercie w pierwszym rzędzie, nigdy nie zwijamy wcześniej się.
|
|
 |
To nie przypadek, że stoję nad ranem gdzieś obok, ej.
|
|
 |
Wzrok Twój zmienia właśnie moje linie papilarne.
|
|
 |
Będę czwartym paskiem w Twoim Adidasie Originalsie.
|
|
 |
To chory pomysł, ale nasze zdrowie.
|
|
 |
Nieszczęścia chodzą parami, nie chcę ich solo przez bary.
|
|
 |
Świat to iluzja, jakbym te Twoje pieniądze miał to bym puszczał.
|
|
 |
Mózgi pierze się łatwo, szkoda że nie plamy z whisky.
|
|
 |
Znowu nie mogę zasnąć, liczę barany w TV.
|
|
|
|