 |
Nie porównuj się z nią, nie ma tego co Ty, Ty masz styl, masz to coś, z Tobą czas leci wolno.
|
|
 |
Wiedziałem, że zmora przerwie sen, żeby nie myśleć zawijałem OCB, spałaś obok, czasu nie cofnę, nie spodziewałaś się, że Tobie to zrobię..
|
|
 |
Nauczyłem się żyć na wpół żywy, a teraz chcesz mnie jeszcze raz.
|
|
 |
Przeciwności nie policzę, ich nie przewidzę.
|
|
 |
Widać to co złe jak na dłoni.
|
|
 |
Dopiero po latach zrozumiałem co to zdrada, kto jest kim, u kogo fabryczna wada, u mnie jedna jest wytyczna zasada, jak raz spierdolisz, to nie ma już że boli, choćbyś wszedł se na Olimp to mnie to już pierdoli, więc pomyśl.
|
|
 |
Jak będziesz zawsze jeździł na gapę to w końcu ktoś Cię złapie.
|
|
 |
Jakieś błahostki niech nie oddaje, wyciągnę wnioski, ale nie chcę widzieć go w mym domu.
|
|
 |
Myślisz że ze mną pojedziesz? siedzę w innej klasie.
|
|
 |
I było warto? w sumie nie wiem, muszę lecieć, w sumie nie wiem co powiedzieć.
|
|
 |
Wstać nad ranem to jakaś porażka, nie ma kiedy zasnąć.
|
|
 |
Mój natury zew jest niepokorny, nie przyjmuje tresur.
|
|
|
|