 |
A pamiętasz jak się uśmiechał? Tymi brązowymi oczami wpatrywał się w Ciebie jakbyś była najwspanialszą istotą na świecie. Prawił komplementy, mówił zawsze to, co w danej chwili chciałaś usłyszeć. Pamiętasz jego pocałunki? Delikatne, zmysłowe, ale jednocześnie stanowcze. Pochłaniały was. Kochałaś je. Kochałaś jego dotyk na swoim ciele, oddech na szyi. Brakuję Ci tego. Brakuję Ci sms`ów na dobranoc, tej świadomości, że zawsze możesz wtulić się w jego pierś, niszcząc w ten sposób problemy. Brakuję Ci tego, że teraz, płacząc nie możesz pójść do niego i usłyszeć, że będzie dobrze. Bo go już nie ma. / izuu
|
|
 |
i kiedy myślisz, że już wszystko jest takie stabilne i przewidywalne, to nagle wypierdala się na Ciebie przysłowiowy trup z szafy i to z Twoim ulubionym swetrem w ręce...
|
|
 |
“- Właśnie, a co z 'nim'?
- (Gdzieś tam sobie jest, nie? Na pewno nie wpadł pod samochód. Skurwysynom się to nie zdarza) Wiesz, nie chcę o tym gadać.
|
|
 |
My musimy korzystać z dużego zła, z prawdziwego zła dla dorosłych, pić alkohol, dotykać mężczyzn, palić papierosy.
|
|
 |
“
Podążaj za głosem serca, skarbie, i proszę, postaraj się
za dużo wszystkiego nie analizować. Odpręż się i baw się dobrze.
Jesteś taka młoda. Możesz tak wiele w życiu doświadczyć, musisz
jedynie być otwarta. Zasługujesz na wszystko, co najlepsze”.
”
— 50 twarzy Greya
|
|
 |
Jakiś męski szowinizm przez Ciebie przemawia. W dodatku daltonista, przynajmniej doprawiony poczuciem humoru.
|
|
 |
Mam na Ciebie wyjebane to oficjalna wersja. Tak na serio, to rozpierdala mnie od środka, gdy tylko o Tobie pomyślę.
|
|
 |
Ze wszystkim sobie poradzę, ale sama się kurwa nie przytulę.
|
|
 |
“ Wyrastałam na buntowniczkę, bezczelną i nieustraszoną, a przecież żaden mężczyzna nie zechce ożenić się z kobietą, z którą będzie musiał walczyć o przywództwo. ”
— Waris Dirie
|
|
 |
“ - A co według ciebie miało się stać?
- Nie wiem. Po prostu miałem nadzieję na coś. Na cud.
- Cudów nie ma. Jest przyczyna i skutek, sny i rzeczywistość, Żywi i Martwi. Twoja nadzieja jest absurdalna. Twój romantyzm żałosny.
”
— Isaac Marion, Ciepłe ciała
|
|
|
|