głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika lovvesick

 Bo ja codziennie wierzę  że jutro będzie lepiej. Na pewno. Bo jutro na   pewno stanie się coś dobrego. Trzeba tylko przetrzymać dziś. I to nic  że najczęściej jutro nie było lepiej i jutro zamieniało się w kolejne   jutro. Ale ja wiem  że kiedyś na pewno nastąpi to lepsze jutro. Trzeba tylko poczekać

nieogarniamciebejbe dodano: 3 grudnia 2014

"Bo ja codziennie wierzę, że jutro będzie lepiej. Na pewno. Bo jutro na pewno stanie się coś dobrego. Trzeba tylko przetrzymać dziś. I to nic, że najczęściej jutro nie było lepiej i jutro zamieniało się w kolejne jutro. Ale ja wiem, że kiedyś na pewno nastąpi to lepsze jutro. Trzeba tylko poczekać"

   Co pan ro­bi?     Cze­kam na siebie.

nieogarniamciebejbe dodano: 3 grudnia 2014

"- Co pan ro­bi? - Cze­kam na siebie."

 Muszę zebrać się w sobie. Zszyć się z powrotem. Skleić  nawet prowizorycznie  bo się rozlatuję .

nieogarniamciebejbe dodano: 3 grudnia 2014

"Muszę zebrać się w sobie. Zszyć się z powrotem. Skleić, nawet prowizorycznie, bo się rozlatuję".

 Te skurcze  kiedy widzę kogoś na ulicy  podobnego do   powiedzmy... albo te skurcze  kiedy. Nie  nie chciałem cię spotkać  nie chcę z tobą mówić.

nieogarniamciebejbe dodano: 3 grudnia 2014

"Te skurcze, kiedy widzę kogoś na ulicy, podobnego do - powiedzmy... albo te skurcze, kiedy. Nie, nie chciałem cię spotkać, nie chcę z tobą mówić."

 Niczego nie poznaję. Są jakieś dźwięki  kolory  kształty  zapachy  ale nic nie ma sensu. Nic nie układa się w spójny ciąg. Jest jakiś świat  kompletny  bogaty  wyglądający sensownie  ale błąkam się po nim  nie mogąc znaleźć sobie miejsca. Wszystko ma konsystencję oprócz mnie. Ja gdzieś zniknąłem.

nieogarniamciebejbe dodano: 3 grudnia 2014

"Niczego nie poznaję. Są jakieś dźwięki, kolory, kształty, zapachy, ale nic nie ma sensu. Nic nie układa się w spójny ciąg. Jest jakiś świat, kompletny, bogaty, wyglądający sensownie, ale błąkam się po nim, nie mogąc znaleźć sobie miejsca. Wszystko ma konsystencję oprócz mnie. Ja gdzieś zniknąłem."

 Zdawało mi się  że każdy wie dokąd ma iść i co ma robić  tylko ja jeden nie.

nieogarniamciebejbe dodano: 3 grudnia 2014

"Zdawało mi się, że każdy wie dokąd ma iść i co ma robić, tylko ja jeden nie."

 Jestem zmęczony i nie mam ochoty strasznie za czymś tęsknić.

nieogarniamciebejbe dodano: 3 grudnia 2014

"Jestem zmęczony i nie mam ochoty strasznie za czymś tęsknić."

  Czekam aż wszystko minie  bo właśnie nadeszło kiedyś i nic się nie zgadza.

nieogarniamciebejbe dodano: 3 grudnia 2014

" Czekam aż wszystko minie, bo właśnie nadeszło kiedyś i nic się nie zgadza. "

 ...  w mojej duszy rosła straszna melancholia z pewnego powodu  który już nieskończenie mnie przerasta: mianowicie   ugodziło we mnie przekonanie o tym  że na świecie wszędzie jest wszystko jedno.

nieogarniamciebejbe dodano: 3 grudnia 2014

[...] w mojej duszy rosła straszna melancholia z pewnego powodu, który już nieskończenie mnie przerasta: mianowicie - ugodziło we mnie przekonanie o tym, że na świecie wszędzie jest wszystko jedno.

  Spotkajmy się. Chcę posłuchać o twoim życiu  pomilczeć o swoim.

nieogarniamciebejbe dodano: 3 grudnia 2014

" Spotkajmy się. Chcę posłuchać o twoim życiu, pomilczeć o swoim. "

Część 2:  Destrukcyjny wpływ powietrza przyczynia się do szerzenia pesymizmu. Posłuchaj  czasem nadal brakuje mi ciepła Twoich rąk  zwłaszcza teraz  jesienią  kiedy wszystko dookoła jest tak cholernie chłodne  łącznie ze spojrzeniami ludzi w moją stronę. Wyciągam rękę w Twoim kierunku  ale jej nie chwytasz  w sumie nie dziwię się... Nie mam Ci nic do zaoferowania oprócz lekko wyniszczonego serca  wiecznego smutku w oczach i duszy ulegającej stopniowemu procesowi fermentracji. Nie marnuj już swojego czasu na mnie  nie patrz w moją stronę  żebym nie mogła nawet przez chwilę ogrzać się iskierką z Twoich oczu. Nie dawaj mi ciepła  jeśli masz mi je za chwilę odebrać. Nasze dłonie już i tak do siebie nie pasują  prawda? Proszę przytaknij  inaczej znowu będę chciała to sprawdzić  a przecież nie mogę.   nieogarniamciebejbe

nieogarniamciebejbe dodano: 13 września 2014

Część 2: Destrukcyjny wpływ powietrza przyczynia się do szerzenia pesymizmu. Posłuchaj, czasem nadal brakuje mi ciepła Twoich rąk, zwłaszcza teraz, jesienią, kiedy wszystko dookoła jest tak cholernie chłodne, łącznie ze spojrzeniami ludzi w moją stronę. Wyciągam rękę w Twoim kierunku, ale jej nie chwytasz, w sumie nie dziwię się... Nie mam Ci nic do zaoferowania oprócz lekko wyniszczonego serca, wiecznego smutku w oczach i duszy ulegającej stopniowemu procesowi fermentracji. Nie marnuj już swojego czasu na mnie, nie patrz w moją stronę, żebym nie mogła nawet przez chwilę ogrzać się iskierką z Twoich oczu. Nie dawaj mi ciepła, jeśli masz mi je za chwilę odebrać. Nasze dłonie już i tak do siebie nie pasują, prawda? Proszę przytaknij, inaczej znowu będę chciała to sprawdzić, a przecież nie mogę. | nieogarniamciebejbe

Część 1: Chłód tego poranka oszronił nasze powieki tak  że miały trudności z uniesieniem się. Myślami byliśmy przy czymś odległym i chyba nie do końca określonym. Wsłuchiwaliśmy się w deszcz wystukujący pewien rytm o szybę  rytm  który brzmiał jak melodia nicości. Otrzepaliśmy się z resztek wspomnień snów i nieudolnie usiłowaliśmy wstać. Drżące  blade nogi bezwładnie stawiały kroki po podłodze. Fizyczna gotowość do wyjścia i psychiczny letarg. Nostalgiczne powietrze muska nasze alabastrowe skóry  a wiatr szumi w ten dziwny  nieco przerażający sposób. Melancholia powplatała się gdzieś między gałęzie drzew  z których co jakiś czas spadają liście.. Jesień. Nic nie działa tak nastrajająco jak jesień. Smutek wpisany w życiorys przez 1 4 roku. Mijamy się nawzajem  otuleni szalami powszechnego przygnębienia. Nasze dusze upadają jak te liście z drzew  nasze serca powoli zamarzają przygotowując się do zimy i otrzepując się z resztek letnich wspomnień.   nieogarniamciebejbe

nieogarniamciebejbe dodano: 13 września 2014

Część 1: Chłód tego poranka oszronił nasze powieki tak, że miały trudności z uniesieniem się. Myślami byliśmy przy czymś odległym i chyba nie do końca określonym. Wsłuchiwaliśmy się w deszcz wystukujący pewien rytm o szybę, rytm, który brzmiał jak melodia nicości. Otrzepaliśmy się z resztek wspomnień snów i nieudolnie usiłowaliśmy wstać. Drżące, blade nogi bezwładnie stawiały kroki po podłodze. Fizyczna gotowość do wyjścia i psychiczny letarg. Nostalgiczne powietrze muska nasze alabastrowe skóry, a wiatr szumi w ten dziwny, nieco przerażający sposób. Melancholia powplatała się gdzieś między gałęzie drzew, z których co jakiś czas spadają liście.. Jesień. Nic nie działa tak nastrajająco jak jesień. Smutek wpisany w życiorys przez 1/4 roku. Mijamy się nawzajem, otuleni szalami powszechnego przygnębienia. Nasze dusze upadają jak te liście z drzew, nasze serca powoli zamarzają przygotowując się do zimy i otrzepując się z resztek letnich wspomnień. | nieogarniamciebejbe

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć