 |
Ten tekst, ten głos.. akustycznie.. kocham. ;****
|
|
 |
Normalność jest objawem zbiorowego szaleństwa!
:*
|
|
 |
` - ej . ! czujesz to . ? masz przyspieszony puls , mocniej bije Ci serce , łzy same spływają Ci po policzku , a przy tym się uśmiechasz . zresztą ciągle się uśmiechasz . nawet jak dzisiaj dostałaś 1 z matmy . !
ej . ! Ty jesteś dobra z matmy . ! wiem że to umiałaś . ! czemu ciągle podskakujesz , i nucisz coś pod nosem . ?
- wiesz co . ? chyba się zakochałam .!
|
|
 |
`- ... i jest tak wspaniale, tak bajecznie. - o czym Ty do diabła, mówisz.? - o miłości. - o czym.? czyżbyś znowu uderzyła się w głowę.?`
|
|
 |
`Puszczajmy latawce w parku pełnym drzew, całujmy się w łóżku rodziców, oglądajmy księżyc w okularach przeciwsłonecznych, rzucajmy się śnieżkami w lato, bądźmy razem!`
|
|
 |
♥♥♥
ii ` nie daj po sobie poznać, że coś rozpierdala cię od środka . . .
|
|
 |
usłyszała pukanie do drzwi. pół przytomna, z roztarganymi włosami wstała i niesfornie ubrała za dużą koszulę. na palcach, podbiegła do drzwi. ziewając, niezdarnie je otworzyła. stał z promiennym uśmiechem w jej ulubionym t-shircie. wręczył, jej bombonierkę ulubionych... czekoladek i wyszeptał - miłego dnia kochanie. zaczęła się poprawiać zdruzgotana, że widzi ją w takim stanie. przyciągnął ją do siebie i delikatnie całując, powiedział- i tak Cię kocham
|
|
 |
szczęście jest wtedy, gdy przytulam się do Ciebie
bez konkretnego powodu i wiem, że odpowiesz mi na to słodkim pocałunkiem...
|
|
 |
- weź o nim po prostu zapomnij.
- znasz wzór na pole trójkąta?
- znam.
- to zapomnij.
|
|
 |
Nieustannie zastanawiam się o czym myślisz, gdy tak głęboko patrzysz mi w oczy. Co widzisz i co czujesz, co chcesz mi powiedzieć, ale nie wiadomo dlaczego nie mówisz. Uwielbiam tę niemoc czytania Ci w świadomości... :)
|
|
 |
I kiedyś się spotkamy, tak zupełnie przypadkowo, w jakimś sklepie. Będziesz się gapił na mnie i powiesz "ale laska". Zagadasz.. A ja.. Hmm... I to jest trudne.. Jeszcze nie wymyśliłam nic okropnego i chamskiego, takiego, żebyś się poczuł jak śmieć, tak jak ja miliony razy przez Ciebie . . .
|
|
|
|