 |
,,Całe życie czeka się na wielką miłość. Myślimy, że gdy nadejdzie zrobi wielkie show. Aż pewnego dnia staje przed nami człowiek, wyciąga rękę, przedstawia sie i zostaje. Nie wchodzi z oklaskami, muzyką i tłumem wiwatujacych ludzi. Pojawia się znienacka, niepozornie, bez cudów. Zostaje w naszym życiu i dba, troszczy się, wspiera i pomaga. Miłość przychodzi z czasem, nie wpada jak tajfun. Stopniowo ktoś zbliża się, stoi obok, patrzy w oczy, dotyka serca i wtedy wiesz, wiesz że warto było czekać całe życie żeby to przeżyć. Z nim, tu i właśnie teraz."/bm
|
|
 |
Zrozumiesz, zanim się zorientujesz, że to wcale nie jest kwestia wyboru, dobranych słów czy wplyw chwili. Nie jest tak, że to w ogole jest jakaś tam kwestia czegoś. Po prostu żyjesz sobie, korzystasz z uroków świata, masz przyjaciół i fajne życie. Jesteś uśmiechnięta i zadowolona. Jesteś pomiędzy jednym dniem a drugim i zjawia się człowiek. Zwykły, z bliznami, zmarszczkami, nawykami i swoimi priorytetami, którymi sie kieruje. I nie sądzisz nawet, że może was spotkać cokolwiek wspólnego. Idziesz do przodu w swoim życiu, aż wasze drogi łączą się w jedno. Ciała, dusze i serca, nagle, ot tak, stają się wspólne, wasze światy stają sie jednym. Zostajecie jednością. I zorientujesz sie bardzo szybko ze yo nie kwestia przypadku, to przeznaczenie. Stanęliście na swoich drogach, żeby jedno drugiemu dało siłę i miłość. Żebyście sobie nawzajem poskładali te połamane serca. /bm
|
|
 |
Odkąd z nim mieszkam, poranki stały się niespodziankami, dni przygodą, życie oazą. Trzyma mnie za dłoń każdego dnia i mówi, że jestem tą. Tą jego wymarzoną, kobietą życia, że to ja, nie żadna inna, zostanę jego żoną, będę nosić jego nazwisko i złoto na palcu. Odkąd pojawił się w mojej codzienności jego uśmiech, świat jest mniej straszny, łagodniejszy. I mimo każdego niebezpieczeństwa w moim czy jego życiu, czuję pewność i spokój. Bo mam osobę, która nadstawi za mnie karku, a za która ja poszlabym do wrót piekieł. /bm
|
|
 |
Odpowiedz mi szczerze, dasz radę dojść ze mną na szczyt? Dasz radę rano otworzyć oczy, spojrzeć na mnie i stwierdzić, że jesteś gotowy żyć? I nie dzielić ze mną dom i opowieści co tam w pracy.. Tylko czy będziesz na siłach by ze mną żyć? Budzić się rano ze mną w Bangkoku i jeść dwa dni później kolację w Rzymie? Czy dasz radę skoczyć na bungee i spróbować pływać z rekinami? Czy będziesz kochał sie ze mną na plaży w Egipcie i czy przy porannej kawie zgodzisz się spakować i wyruszyć w góry? Jeśli będziesz w stanie ze mną żyć, a nie bawić się w życie, to możesz zostać na zawsze... Świat pięknieje, jak żyje się we dwoje, w miłości. /bm
|
|
 |
Ona ma serce jak lód, Ty masz alergię na chłód.
|
|
 |
To był dziwny dzień, dziwny miesiąc, dziwny rok, dziwne życie.
|
|
 |
Życie nieistotne, kiedy nie ma Ciebie.
|
|
 |
Wbijasz szpile, wolę jak wysyłasz mi pinezkę.
|
|
 |
Abonent jest czasowo niedostępny, chyba nauczyłaś się nie odbierać w weekendy.
|
|
 |
Jak zasięg zerwany w tunelu, jak kożuch płynący po mleku, download'y zerwane przy procentach 99, jak bankomat, co nie wydał Ci PLN-ów, słuchawki splątane w za ciasnej kieszeni, jak żółtko rozlane na starej patelni, gdy ludzie w lokalu są jacyś za piękni, gdy prosisz o kawę dużą, a barista poprawia, że Venti - właśnie tak mnie wkurwia, kiedy nie odbierasz, tak mnie irytuje, gdy nie odpisujesz, sobie wymyśliłaś chyba, że tu melanż, że siedzę z kolegami i Cię ignoruję, to nie tak, to nie tak, to nie tak..
|
|
 |
Wszystkie trasy w głowie prowadzą do Ciebie.
|
|
 |
Kiedy robisz szkodę mówię, że nie szkodzi, moja droga trochę by było szkoda nas.
|
|
|
|