 |
Muszę nauczyć się jednej cholernie ważnej rzeczy. Nie mogę przejmować się za każdym razem, kiedy powiesz mi coś niemiłego, kiedy skrzywdzisz mnie w jakiś sposób, nawet nieświadomie. Czuję wtedy, że wszystko tracę. Nie mogę też cieszyć się, gdy powiesz mi coś miłego, kiedy mnie przytulisz, nawet porozmawiasz. Dostaję wtedy nową porcję endorfin, mój płomyk nadziei rozpala się. A potem znowu gwałtownie go gasisz. To chyba znaczy, że muszę nauczyć się żyć bez Ciebie, być obojętną. Obawiam się tylko, że teraz jest to niemożliwe.
|
|
 |
nienawidzę być nikim w Twoich oczach.
|
|
 |
daj mi poczuć bezpieczeństwo.
|
|
 |
już nie potrafię znieść tęsknoty,która codziennie daje mi o Tobie znać,że jesteś ode mnie setki kilometrów stąd,i nie mogę Ci powiedzieć,jak wygląda każdy dzień,gdy nie ma Cię tu,obok mnie. zabija mnie codzienność,która wypełniona jest bólem. łzy spływają,gdy nie daję już rady,to wszystko dzieje się z bezsilności.noce stają się puste,a czasem zwijam się w kłębek,wołając o pomoc i uratowanie mej duszy,która tak bardzo cierpi. nie chcę trwać,i być tak daleko od Ciebie. chcę widzieć Twoją twarz dzień po dniu.wyznaj słowa,które podniosą mnie na duchu,mówiąc,że jednak coś dla Ciebie znaczę. nie zostawiaj mnie samej,nie w tym momencie,nie teraz.
|
|
 |
wciąż wyczekiwać dnia,kiedy ujrzę Twoją twarz. czy spojrzysz na mnie,czy odwrócisz wzrok mijając mnie obojętnie?
|
|
 |
Zasada numer jeden baw się nim bo on bawi się tobą !
|
|
 |
-Zawsze liczy się tylko seks?
- Nie.
-Miłość też przerabiałem. Wiesz, co odkryłem? Że nieważne, z kim chcesz spędzić piątkowy wieczór, tylko z kim całą sobotę. Rozumiesz?
-A potem każdą sobotę do końca życia.
|
|
 |
Proszę Boga, by niechcący wpaść na Ciebie w mieście. By minąć Cię na tej pieprzonej ulicy, jak kogoś,kogo nigdy nie poznałam.
|
|
 |
a teraz spójrz mi w oczy i powiedz, że nigdy nic do mnie nie czułeś. no dajesz..
|
|
 |
I chuj mnie obchodzi jakie masz do mnie podejście. Chcesz wiedzieć ? Powili zapominam że jesteś.
|
|
 |
niech nasze wspomnienia pozostaną w Tobie na zawsze.
|
|
 |
''chcę się uśmiechnąć,ale nie mogę,radość z życia zabrał mi człowiek.''
|
|
|
|