 |
zamiast iść do przodu ciągle goję rany.
|
|
 |
bo kto wierzy w ciebie bardziej niż ty, w to, że ty i szczęście jesteście tu sobie coraz bardziej bliscy
|
|
 |
czasami mam ochotę rzucić to i nie wracać
|
|
 |
raz, że wybaczam dwa, wciąż pamiętam.ten kto przekracza granice nie ma tu miejsca
mam tez swiadomosc co sam zniszczylem, przepraszac nie bede bo sensu juz w tym nie widze
|
|
 |
jedyna droga do przemian to przestać bać się wyzwań.
|
|
 |
się okaże kto jest kto, czas pokaże wszystko ziom
|
|
 |
dobrze wiem, że naprawiać ludziom najtrudniej siebie
|
|
 |
łzy zamarzają, spadając na asfalt i tylko dla niektórych te łzy to nowa szansa.
|
|
 |
czasami wybucham i wtedy łatwo o spięcie.
|
|
 |
spierdoliłeś coś, to czasem lepiej nie naprawiać, bo zagojone rany można łatwo rozdrapać.
|
|
|
|