 |
|
Bo najłatwiej zawrócić komuś w głowie.
Dać mu nadzieję, że będzie dobrze.
Uśmiechem rozjaśniać jego życie.
Uwrażliwiać je z każdym dniem bardziej.
Stać się jego tlenem.
Stać się jego podstawą do życia.
Stać się całym jego światem...
.. a potem odejść .
|
|
 |
|
pięknie to zjebałam , po mistrzowsku ;x
|
|
 |
|
Wyrywał mi z ręki papierosy, mówiąc "póki żyję, nie pozwolę ci się tym truć". A kiedy widział tylko, że jakiś koleś coś do mnie gada, stawał obok, obejmował mnie i wyraźnie dawał mu do zrozumienia, żeby się odwalił. Właśnie on był zazdrosny o każdego smsa, od moich zboczonych kumpli. Nigdy nie pozwolił, bym wracała po ciemku sama do domu. Zawsze dbał, by niczego mi nie brakowało. Teraz być może nawet nie pamięta, jak miałam na imię. To boli.
|
|
 |
|
kiedy patrzę w twoje oczy wiem , że nie chcę już niczego szukać , że nie chcę nigdzie iść , chcę mieć cię tutaj dziś .
|
|
 |
|
pamiętam jakimi łzami wtedy płakałam . doskonale pamiętam to uczucie .
|
|
 |
|
cicho przyznaję , że najlepiej jest , gdy obok jesteś ty .
|
|
 |
|
czasem tak mnie to wszystko męczy że nawet nie mam siły źle się czuć .
|
|
 |
|
a ja zastanawiam się co jest w nim takiego , że nie nadążam nad swoim tętnem .
|
|
 |
|
- mam ochotę pójść za nim . - dlaczego? - bo czuję , że jak teraz za nim nie pójdę .. to już nigdy go nie zobaczę .
|
|
 |
|
usiądź . opowiem ci jak bardzo cię zranię , w którym miejscu wbiję nóż i gdzie najbardziej zaboli . usiądź . pokażę ci jak długo potrafisz umierać , jak głośno potrafisz krzyczeć , opętany bólem płakać . usiądź ! otworzę ci bramy do piekła raju .
|
|
 |
|
odchodzę . mam już dosyć bycia wyjściem awaryjnym , gdy ci z inną nie wyjdzie . rozumiesz ?
|
|
|
|