 |
Zatrzymajmy się w pędzie, nikt nie pamięta po co biegnie, czy na pewno po szczęście? Czy sam bieg jest biegu sensem?
|
|
 |
Gdzie się podziały miłość, szczerość i honor? My toniemy, one razem z nami toną.
|
|
 |
Czas minął, a wykrzykniętych słów nie cofniesz. One stoją jak rysa na szkle, kiedy to pojmiesz?!
|
|
 |
W szeleście kropli pochopnych wyborów, tracimy resztkę koloru.
|
|
 |
Jak sytuacje, w których wychodzi złość - bo wygrywa z tą drugą stroną. Wypowiadam wtedy słowa, które bolą.
|
|
 |
Wierzę w to co każdy z odrobiną wyobraźni.
|
|
 |
Łańcuch pęka jak przecięta wstęga, tylko prawdziwa przyjaźń to potęga.
|
|
 |
A ja wyjdę na swoje, mam taką nadzieję, mówisz nadzieja matką głupich, trudno, ja nigdy nie zmądrzeje.
|
|
 |
Życie to nie tylko atak, ale i uniki.
|
|
 |
Cztery ściany, pusty pokój, wewnątrz serca samotność...
|
|
 |
W końcu wywali bezpiecznik i zgaśnie słońce.
|
|
 |
Tu niezbędne minimum, to dać z siebie maksimum...
|
|
|
|