głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika lovewhileyoustillcan

Przyjaźń jest bardziej wymagająca od miłości . podczas   gdy miłość może być nieodwzajemniona   przyjaźń zawsze wymaga obustronności . nie można być czyimś przyjacielem nie będąc uważanym za przyjaciela przez tego kogoś .dlatego nie możemy powiedzieć   że przyjaźń jest prawdziwa lub fałszywa przyjaźń albo jest   albo jej nie ma .

toolkaa dodano: 8 czerwca 2012

Przyjaźń jest bardziej wymagająca od miłości . podczas , gdy miłość może być nieodwzajemniona , przyjaźń zawsze wymaga obustronności . nie można być czyimś przyjacielem nie będąc uważanym za przyjaciela przez tego kogoś .dlatego nie możemy powiedzieć , że przyjaźń jest prawdziwa lub fałszywa przyjaźń albo jest , albo jej nie ma .

Poszła na jego mecz. Siedząc na górze  ściskając palce i wiedząc  że nawet nie zwróci na nią uwagi  kibicowała jego drużynie. Jak zawsze to on był królem strzelców. Mecz się skończył  jak zawsze zaczęła wychodzić niezauważona. Nagle ktoś chwycił ją za łokieć. Odwróciła twarz i poczuła  jak zaczyna wrzeć jej krew. Mokre włosy  koszulka przerzucona przez ramię i łobuzerski uśmiech. Spojrzała na niego pytająco. Spuścił głowę. 'Yym  chciałem podziękować. Znaczy...W imieniu drużyny. W sumie...Ja dziękuję  że przyszłaś.' Otworzyła szerzej oczy. 'Nie ma za co.' Wykrztusiła. Nachylił się do jej ucha. 'I ślicznie wyglądasz  gdy na trybunach krzyk rozsadza Ci płuca.' Zabrakło jej oddechu. Zaczerwieniła się. 'Dziękuję?' Śmiał się. 'Do zobaczenia jutro w szkole.' Nie zdążyła nic odpowiedzieć  bo ta tleniona lala już rzucała mu się na szyję.

toolkaa dodano: 8 czerwca 2012

Poszła na jego mecz. Siedząc na górze, ściskając palce i wiedząc, że nawet nie zwróci na nią uwagi, kibicowała jego drużynie. Jak zawsze to on był królem strzelców. Mecz się skończył, jak zawsze zaczęła wychodzić niezauważona. Nagle ktoś chwycił ją za łokieć. Odwróciła twarz i poczuła, jak zaczyna wrzeć jej krew. Mokre włosy, koszulka przerzucona przez ramię i łobuzerski uśmiech. Spojrzała na niego pytająco. Spuścił głowę. 'Yym, chciałem podziękować. Znaczy...W imieniu drużyny. W sumie...Ja dziękuję, że przyszłaś.' Otworzyła szerzej oczy. 'Nie ma za co.' Wykrztusiła. Nachylił się do jej ucha. 'I ślicznie wyglądasz, gdy na trybunach krzyk rozsadza Ci płuca.' Zabrakło jej oddechu. Zaczerwieniła się. 'Dziękuję?' Śmiał się. 'Do zobaczenia jutro w szkole.' Nie zdążyła nic odpowiedzieć, bo ta tleniona lala już rzucała mu się na szyję.

Zaczęło lać. Niebo zaczęło niesamowicie zanosić się deszczem. Właśnie  wtedy ściągnął swoją bluzę. Niezdarnie ją  jej założył  nie słuchając sprzeciwów z jej strony. Wziął ją na ręce  tak jak przenosi się pannę młodą przez próg. Zaniósł ją pod zadaszenie  jednego z budynków.   Ty  tylko sobie mała nie schlebiaj. Po prostu Twoich trampek  było mi szkoda.   powiedział  udając powagę. Oboje wybuchli śmiechem. On delikatnie się nachylił. Ona cała podekscytowana zamknęła oczy i zaczęła się przygotowywać do pocałunku.   To należy do mnie.   Powiedział z uśmiechem  ściągając z niej bluzę.   A to do mnie.   Powiedziała  całując go namiętnie.

toolkaa dodano: 8 czerwca 2012

Zaczęło lać. Niebo zaczęło niesamowicie zanosić się deszczem. Właśnie, wtedy ściągnął swoją bluzę. Niezdarnie ją, jej założył, nie słuchając sprzeciwów z jej strony. Wziął ją na ręce, tak jak przenosi się pannę młodą przez próg. Zaniósł ją pod zadaszenie, jednego z budynków. - Ty, tylko sobie mała nie schlebiaj. Po prostu Twoich trampek, było mi szkoda. - powiedział, udając powagę. Oboje wybuchli śmiechem. On delikatnie się nachylił. Ona cała podekscytowana zamknęła oczy i zaczęła się przygotowywać do pocałunku. - To należy do mnie. - Powiedział z uśmiechem, ściągając z niej bluzę. - A to do mnie. - Powiedziała, całując go namiętnie.

Żadne z nas nie wymaże z pamięci tego co było  to wszystko nigdy tak po prostu się nie skończy  bo dla siebie już zawsze w jakiś sposób będziemy wspomnieniem  może nie jednym z najlepszych ale na pewno ważniejszym od pozostałych.

toolkaa dodano: 8 czerwca 2012

Żadne z nas nie wymaże z pamięci tego co było, to wszystko nigdy tak po prostu się nie skończy, bo dla siebie już zawsze w jakiś sposób będziemy wspomnieniem, może nie jednym z najlepszych ale na pewno ważniejszym od pozostałych.

Czasem zastanawiam się   co myślisz  gdy na mnie patrzysz   3

toolkaa dodano: 8 czerwca 2012

Czasem zastanawiam się , co myślisz, gdy na mnie patrzysz < 3

zmiany? przeszłam ich zajebiście wiele. nowy kolor włosów  więcej wzrostu  trochę zmądrzałam. jestem bardziej pewna siebie  mam zmienny humor  coraz częściej akceptuję swoje wady. zaczynam od początku  przyzwyczajam się do samej siebie. mam częste odpały  staram się być sobą. tą trzynastolatką  która potrafi kochać najmocniej choć wcale o tym nikomu nie mówi.

toolkaa dodano: 8 czerwca 2012

zmiany? przeszłam ich zajebiście wiele. nowy kolor włosów, więcej wzrostu, trochę zmądrzałam. jestem bardziej pewna siebie, mam zmienny humor, coraz częściej akceptuję swoje wady. zaczynam od początku, przyzwyczajam się do samej siebie. mam częste odpały, staram się być sobą. tą trzynastolatką, która potrafi kochać najmocniej choć wcale o tym nikomu nie mówi.

...Może to jest tak że boleć ma uśmiech...

toolkaa dodano: 8 czerwca 2012

...Może to jest tak że boleć ma uśmiech...

Walczyłam uparcie  lecz walkę przegrałam.    Pytasz dlaczego? Bo pokochałam...    Na białym rękawie dogasa plama     Czuję wciąż ból  siedzę tu sama...    Pluszowy miś jest cały we krwi     Świeczka dogasa  ogień się tli.    Serce sklejone znów się rozpada     Różaniec z mej dłoni na ziemię upada...    Szepcze coś cicho – bełkot wychodzi     Zalana  zaćpana  życie uchodzi...    Ratuj mnie prosze. Ja nie chce umierać!    Chce być przy Tobie  Twe łzy ocierać!    Zrozum  że wcale nie jestem z kamienia     Ja też mam duszę  też mam wspomnienia.    Już jest za późno  wrócić nie mogę.    Upadam kolejny raz na podłogę...    Skompana w czerwieni nucę po cichu     Butelka się wala  pustka w kielichu.    Tak się umiera  gdy żyć się nie umie.    Że Cię kochałam – może zrozumie

toolkaa dodano: 8 czerwca 2012

Walczyłam uparcie, lecz walkę przegrałam. Pytasz dlaczego? Bo pokochałam... Na białym rękawie dogasa plama, Czuję wciąż ból, siedzę tu sama... Pluszowy miś jest cały we krwi, Świeczka dogasa, ogień się tli. Serce sklejone znów się rozpada, Różaniec z mej dłoni na ziemię upada... Szepcze coś cicho – bełkot wychodzi, Zalana, zaćpana, życie uchodzi... Ratuj mnie prosze. Ja nie chce umierać! Chce być przy Tobie, Twe łzy ocierać! Zrozum, że wcale nie jestem z kamienia, Ja też mam duszę, też mam wspomnienia. Już jest za późno, wrócić nie mogę. Upadam kolejny raz na podłogę... Skompana w czerwieni nucę po cichu, Butelka się wala, pustka w kielichu. Tak się umiera, gdy żyć się nie umie. Że Cię kochałam – może zrozumie

Jeśli uważasz  że jeszcze wszystko da się zmienić  to jesteś cholernie słaba. Krzykiem nie sprawisz  że zmienisz Jego uczucia  łzami nie przekonasz Go do powrotu  umierając nie spowodujesz  że Jego dłoń będzie ściskała Twoją... Niczego nie jesteś w stanie uratować.

toolkaa dodano: 8 czerwca 2012

Jeśli uważasz, że jeszcze wszystko da się zmienić, to jesteś cholernie słaba. Krzykiem nie sprawisz, że zmienisz Jego uczucia, łzami nie przekonasz Go do powrotu, umierając nie spowodujesz, że Jego dłoń będzie ściskała Twoją... Niczego nie jesteś w stanie uratować.

Proszę Cię tylko o jedno   nigdy nie zmieniaj numeru telefonu . Kiedyś  tuż przed śmiercią wybiorę Twoje imię z książki telefoniczej i nacisnę zieloną słuchawkę . A po Twoim ' słucham ? ' powiem Ci wszystko   obiecuję . Powiem Ci jak na prawdę było  jak bardzo Cię kochałam   i dlaczego nigdy o tym nie mówiłam . Powiem Ci też   że poświęciłam całe swoje szczęście dla Twojego dobra   zwyczajnie usuwając się z drogi .

toolkaa dodano: 8 czerwca 2012

Proszę Cię tylko o jedno - nigdy nie zmieniaj numeru telefonu . Kiedyś, tuż przed śmiercią wybiorę Twoje imię z książki telefoniczej i nacisnę zieloną słuchawkę . A po Twoim ' słucham ? ' powiem Ci wszystko , obiecuję . Powiem Ci jak na prawdę było, jak bardzo Cię kochałam , i dlaczego nigdy o tym nie mówiłam . Powiem Ci też , że poświęciłam całe swoje szczęście dla Twojego dobra - zwyczajnie usuwając się z drogi .

  mała dziewczynka która zbyt szybko weszła we wredny świat.

toolkaa dodano: 8 czerwca 2012

` mała dziewczynka,która zbyt szybko weszła we wredny świat.`

Niedojrzała miłość mówi:  Kocham cię  ponieważ cię potrzebuję . Dojrzała miłość mówi:  potrzebuję cię  ponieważ cię kocham .

toolkaa dodano: 8 czerwca 2012

Niedojrzała miłość mówi: "Kocham cię, ponieważ cię potrzebuję". Dojrzała miłość mówi: "potrzebuję cię, ponieważ cię kocham".

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć