 |
Jej włosy były przesiąknięte dymem tytoniowym , a z ust wydobywał się gorzki smak wódki. Jej oczy były podpuchnięte ze zmęczenia a Ona sama wyglądała jak wrak człowieka. Tak właśnie zakończyła się miłość, która miała być ' na zawsze ' .
|
|
 |
najgorsze w tym wszystkim było to iż doskonale wiedziałam w co się pakuję. nikt nie podjął tej decyzji za mnie, wszystko we mnie krzyczało 'nie wolno, weź się ogarnij'. Zrobiłam na przekór, jak zawsze. wiedziałam jakie będą tego konsekwencje, wiedziałam że to nie wyjdzie mi na dobre, wiedziałam że będę cierpieć, ale ta wiedza była niczym w porównaniu do mojego uporu, bo kiedy coś sobie postanowię to nikt nie jest w stanie mnie powstrzymać nawet ja sama z całkowitą świadomością, że przecież sobie szkodzę.
|
|
 |
Nie było Cię, kiedy płakałam, nie było Cię kiedy cierpiałam, nie było Cię, gdy Cię potrzebowałam, kiedy tęskniłam i z niepokojem czekałam na jutro. Nie widziałam Cię już w moich snach. Nie było Cię wtedy gdy chorowałam i mogłam umrzeć...
|
|
 |
Wspomnienie, które boli i nie chce ode mnie odejść. Wspomnienie złe, którego nikomu nie mogę powiedzieć. Wspomnienie na którego odwiedziny kulę się w sobie przeszyta na wskroś obrzydzeniem. Gorzka tajemnica ironicznie uśmiechająca się do mnie każdego dnia.
|
|
 |
Gładziłam dłońmi po twoich nagich plecach.Wtulałam nos w zagłębienie przy obojczyku.Przytrzymywałam usta na rozgrzanymi ramieniu.Silnie objęci napawaliśmy się swoim zapachem.Dotykałeś moich włosów.Muskałeś palcem wzdłuż kręgosłupa.Bawiliśmy się uczuciami innych ludzi co tydzień wieczorami w klubach.Oni głupi myśleli, że to wielka miłość, a to jedynie zwykła,niewinna zabawa.Mimo upojnych nocy z nieznanymi ludźmi zawsze kończymy w swoich ramionach.Próbujemy ukryć to co nas łączy, ale w głębi serca pragniemy kochać i opiekować się sobą nawzajem.
|
|
 |
Nie mogłam tak po prostu odejść, zostawić go samego. Całował mnie, czułam jego oddech na całym ciele. Pragnęłam go tak bardzo jak kogoś, kto mnie absolutnie dopełniał, ale jednocześnie wcale nie chciałam go poczuć. Rozsądek blokował moje emocje
|
|
 |
|
Kiedy za mną zatęsknisz, pamiętaj że to Ty pozwoliłeś mi odejść. To ja cierpiałam odchodząc, bo mimo błędów kochałam Cię jak małe dziecko, swojego ulubionego misia.
|
|
 |
|
Boję się pamięci o tych wszystkich ludziach, z którymi coś mnie łączyło, a z którymi rozdzieliło mnie życie. Boję się, że zawsze będę za nimi tęskniła.
|
|
 |
Znowu siedzisz w mojej głowie i robisz totalny rozpierdol. / twoj.na.zawsze
|
|
 |
|
siedzę i czekam, aż ktoś mnie uratuje i nienawidzę siebie za to, bo przecież nie mam kurwa pięciu lat.
|
|
 |
I wiesz co? Czasem żałuję, że nie potrafię się nikomu zwierzyć, może wtedy byłoby mi lżej. // pannikt
|
|
 |
Odejść od tego kto ci szkodzi. Zostać z tym, kto cię kocha. Przebaczyć temu, kto cię zranił najbardziej. Zaakceptować siebie, takim jakim jesteś. Stworzyć, to czego najbardziej się boisz. Być zadowolony z tego jak jest. Mieć nadzieje, że najlepsze jest jeszcze przed tobą. Brać życie mniej poważnie. Cieszyć się każdym cudem, tajemnicą, niepewnością i radością jakie ma dla nas ten świat.
|
|
|
|