 |
|
a co jeśli już nigdy nie przestanę Cię kochać? / s.
|
|
 |
|
jest tylu chłopaków o Twoim imieniu, a mi kojarzy się tylko z Tobą. / s.
|
|
 |
Takie jest już życie.. Śmiejemy się by potem zalewać się łzami.. Wywołujemy zazdrość, by potem zazdrościć.. Kłamiemy by potem słuchać kłamstw.. Kochamy by potem cierpieć..muszelkaaa
|
|
 |
Staram się. Idę z wyprostowanymi plecami, szybkim i mocnym krokiem, odgarniam włosy z twarzy, odsłaniam wpisany na nią uśmiech. Uznają mnie za szczęśliwą. Ludzie łakną spotykania się ze mną, bo są pod wrażeniem emanującej energii. I ja biegnę do nich, i dużo mówię, i próbuję normalnie żyć. Przy nich coraz mocniej wpajam się w tę szczęśliwą maskę. Coraz skuteczniej. I coraz mniej wierzę w to, że pojawi się osoba, przy której zdejmę swoją drugą twarz, usiądę i przyznam się, że boli jak cholera, nie hamując już łez ~ chimica
|
|
 |
Czekanie na Niego, to jak czekanie na deszcz podczas suszy../muszelkaaa
|
|
 |
Najgorsze jest to, że nie potrafimy ze sobą normalnie porozmawiać, nie umiemy wyjaśnić tego, co nas dzieli.
|
|
 |
Sen jest naszym drugim życiem, czasami widzimy w nim to czego naprawdę pragniemy.
|
|
 |
Czasem wypowiadam słowa które bardzo ranią,
ale to jest sama prawda i nie przepraszam za nią,
choć sam często kłamie mówiąc że jest okey,
dodając sztuczny uśmiech bo po prostu tak jest prościej,
chowam smutek w sercu odsłaniając szkliste oczy,
kiedy przychodzi moment że wszystkiego już mam dosyć.
|
|
 |
ostatni raz ktokolwiek usłyszał coś z moich ust o Tobie. Kończe ten rozdział, pozostajesz najlepszym i najgorszym wspomnieniem.
|
|
 |
Charakter... ponoć mam ciężki i trudny. Nie stawiam śmieci z przyjaciółmi na równi. Jak mam kogoś za szmatę, z nim nie biję piątek. Jak cisnę mu w czwartek, to z nim nie piję w piątek.
|
|
 |
To nie jest tak, że nie mam do Ciebie zaufania. Ale gdyby mój życiowy biznes opierał się na sprzedaży Twoich obietnic to bym zbankrutowała.
|
|
|
|