|
Czy można kochać i nienawidzić tę samą osobę? Można.
|
|
|
chciałoby się żyć bez bluzgów, no ale kurwa..
|
|
|
Siadam, wyciągam szluga, biorę bucha za tych, którym już nie ufam.
|
|
|
ta sama tradycja, troche inne czasy.
|
|
|
Wspomnienia. Z każdym dniem kopią mnie w dupe coraz mocniej. || sieemasz
|
|
|
Jeśli martwisz się o kogoś kto zadał Ci ból - kochasz go.
|
|
|
Zazdroszczę osobom, które czują "magię świąt"
|
|
|
i złapałeś ją,jak rybak wśród ławicy ryb,wybierając tą jedną,jedyną,wyjątkową i niepowtarzalną. sprawiłeś,że przez 7 miesięcy sale ją pielęgnując, czuła się tak,jak już nigdy więcej nie będzie w stanie się poczuć. oskubałeś z łusek,zabierając jej całą warstwę obronną. poddała się,pokochała. przyprawiłeś ją do stanu idealnego,by potem spalić na rozgrzanej, buchającej wręcz olejem patelni. żywą,wciąż żywą,uśmierciłeś,by czuła każdą zniszczoną część ciała. nie zwracając uwagi na ból,zrobiłeś wszystko,by został z niej jedynie ciemny pył. i został./keepyouforever
|
|
|
postawiłam wszystko na jedną kartę. na miłość,uczucie. zawaliłam kontakty z rodziną ciągłymi kłótniami,bo pali,bo pije. sport uciekł na ostatnie miejsce, pomimo kilku lat morderczych treningów ,zrezygnowałam, stojąc przed największą szansą. zaufałam w całości tylko i wyłącznie Jemu. żyjąc nadzieją,że szczęście,które mi dawał będzie trwało wiecznie, wstawałam rano z uśmiechem na twarzy. mimo wszystko,mimo ciągłych kłótni,spin na każdym kroku dawał mi siłę,by walczyć. o nas,o to wszystko co jest między nami. w jednej sekundzie, straciłam wszystko,na czym mi jeszcze zależało,odszedł./keepyouforever
|
|
|
a od dziś zacznę perfidnie bawić się w cebulę i doprowadzać cię do łez za każdym razem, gdy na mnie spojrzysz, kiedy coś wspomnisz. i nawet smarując obszary oczu cytryną, nie pozbędziesz się łez, bo popłyną i płynąć będą wciąż./keepyouforever
|
|
|
zacznijmy od zera. od 8 stycznia,znów. zacznijmy od bycia dla siebie kimś mało ważnym. od zwyk łego,nic nie znaczącego"Cześć". zacznijmy od pierwszego spotkania,od pierwszego buziaka,w ulubionym dziś miejscu mojej kuchni, od pierwszego pocałunku,w magicznej piwnicy. od pierwszej naszej ławki, od pierwszej naszej fajki. od pierwszego "kocham". od pierwszego "jesteś wszystkim". od pierwszej cięższej kłótni. od pierwszego płaczu,ze szczęścia,i z bezsilności. od pierwszego stwierdzenia,że to właśnie TY nadałeś temu życiu sens. zacznijmy znów od nowa. nowy rozdział,nowa droga,nowe wszystko. zacznijmy.../keepyouforever
|
|
|
|