 |
Ty się po prostu dziecko, życia boisz.
|
|
 |
Wczoraj byłam nijaka, dzisiaj jestem wesoła. Mój humor zmienia się pod wpływem chwili, tak samo, jak ja sama się zmieniam. Jednego dnia chcę czegoś niebanalnego, chcę odkrywać świat, a zaś już innego, następnego dnia pragnę wyłącznie ciszy i spokoju. Czasami nie nadążam za tym co się ze mną dzieje, ale wiem, że inaczej to co się wokół mnie dzieje zwyczajnie szybko stawałoby się dla mnie nudne, a tak? Jakaś chwila na wyrwanie się od tego wszystkiego sprawia, że inaczej patrzę na życie i ludzi. Do pewnych spraw podchodzę już z większym dystansem, nie przeżywam wszystkiego, jak kiedyś i nie tłumaczę się nikomu z własnego postępowania. Żyję, jak chcę. A nikt nie ma prawa więcej za mnie ponosić jakichkolwiek decyzji. Bo decyzje, które sama podejmuje wiem, że są pełne przemyślenia i zrównoważenia. A to na obecną chwilę wydaje mi się być najważniejsze.
|
|
 |
LUBIĘ SPAĆ, GDY JEST MI ŹLE. MOGŁABYM PRZESPAĆ ŻYCIE.
|
|
 |
Jesteś moim wszystkim, kocham Cię Łobuzie mój!
|
|
 |
Aby być szczęśliwym z mężczyzną, trzeba go bardzo dobrze rozumieć i trochę kochać. Aby być szczęśliwym z kobietą, trzeba ją bardzo kochać i w ogóle nie próbować zrozumieć.
|
|
 |
1 dzień lipca. Dziś są Twoje urodziny. Chyba jedne z najważniejszych, prawda? Wchodzisz w wiek dorosłości, otwiera się przed Tobą nowe życie. Przechodzisz z etapu bycia dzieckiem, nastolatkiem w etap dorosłości. To dziś świat w pełni staje przed Tobą otworem. Niedługo dostaniesz zapewne dowód i będziesz mógł decydować sam, wyłącznie za siebie. Nikt nie będzie miał prawa podejmować żadnych za Ciebie decyzji, to Ty staniesz się kowalem własnego losu, za który będziesz odpowiedzialny. Wiesz, chciałabym do Ciebie właśnie teraz napisać i złożyć Ci życzenia, czasami mnie też kusi, aby do Ciebie zadzwonić, ale nie mogę tego zrobić. Nie potrafię wykonać tego kroku. Za dużo się dzieje, za dużo się pomiędzy nami wydarzyło, abym mogła teraz przełamać swoje zasady i tak z własnej woli przerwać naszą ciszę. Nie chcę, abyś również myślał, że o tym zapomniałam, bo pamiętałam o tym od samej północy. Jednak sumienie i intuicja nie pozwalają mi się odezwać. Przepraszam...
|
|
 |
PÓŁTORA ROKU RAZEM, KOCHAM CIĘ! ♥
|
|
 |
Koniec z Nami. Odcinam się od Ciebie na zawsze. Ciężko będzie, ale zrobiłam już sporo kroków do przodu. Muszę się odciąć, muszę zapomnieć. Nie ważne czy tego chcę, czy też nie, ale nie mogę trzymać Cię cały czas w swoim życiu, w swoich ramionach. Nie mogę pozwolić Ci pozostać w moim sercu. Im dłużej tam jesteś, to ja częściej się gubię w sobie. Nie potrafię przez to odnaleźć ścieżki, którą chcę podążać, bo każda decyzja, którą podejmuję jest uzależniona od myśli o Tobie. Rozumiesz, że ja muszę odejść? Chcę zacząć nowe życie, ale bez Ciebie. Muszę się nauczyć chodzić nowymi ścieżkami, które pozwolą mi swobodnie oddychać. Bo przy Tobie się duszę, umieram, a ja nie chcę jeszcze odchodzić. Mam tyle życia przed sobą, tyle rzeczy, które chcę poznać. Zapomnij więc o mnie i pozwól mi swobodnie stąpać po ziemi, proszę. Pozwól mi żyć..
|
|
 |
JESTEŚ KOBIETĄ. MOŻESZ WSZYSTKO.
|
|
 |
A Ty? Ile razy umarłeś podczas swojego życia? — no ile?
|
|
 |
I. Czuję się beznadziejnie i źle. Czuję, jak moje ciało odmawia współpracy ze mną. Wszystko to przeplatane jest bólem psychicznym i fizycznym. Boli mnie ciało, jak również i serce. Nie daje mi spokoju rozum, który przepełnia mój umysł dawnymi wspomnieniami oraz chwilami, które przekreśliłam jakiś czas temu. Czuję się źle, ponieważ uświadamiam sobie co zrobiłam złego w życiu, jaki popełniłam błąd. Czuję się źle, bo wciąż jestem zanieczyszczona błędami z przeszłości, od których się nie uwolniłam, od których nie potrafię uciec, a już tym bardziej się oderwać. Czuję się źle, bo widzę, jak moje życie zaczyna się sypać, a ja nie jestem w stanie zapanować nad tym. Czuję, że tracę kontrolę nad samą sobą, nad myślami, czy ruchami, które wykonuję na przemian ze snem, czy porannym wstawaniem. Czuję się źle, bo zrozumiałam, że moje życie jest tak skomplikowane, że szczęście raczej nie jest mi pisane.
|
|
 |
II. Czuję się źle, ponieważ boli mnie sam już fakt, jak upada moje serce, które niedawno posklejałam w całość. Czuję się źle, bo myślałam, że mam nad uczuciami przewagę, że nie uciekam przed nimi, a jedynie z nimi walczę, ale się myliłam, bo walkę sama z sobą przegrałam. Czuję się źle, bo pierwszy raz od dawna poczułam, że oszukuję samą siebie, że dążę do czegoś przed czym nigdy się nie uchronię.
|
|
|
|