 |
i tak po prostu z dnia na dzień, przestaliśmy dla siebie istnieć.
|
|
 |
pragnę rzeczy naturalnych, prostych, oczywistych.
|
|
 |
czekam prawdy nie chcąc znać.
|
|
 |
i nieważne, jak mocno walczysz, i tak spadniesz...
|
|
 |
był na wyciągnięcie ręki, a mimo to niedostępny niczym wytwór mojej wyobraźni.
|
|
 |
wiem, że trudno jest uwierzyć jak łatwo się stać tylko wspomnieniem.
|
|
 |
niby masz wyjebane, a momentami zachowujesz się jakby Ci zależało.
|
|
 |
like no other your my perfect lover.
|
|
 |
jesteś jedną wielką zagadką.
|
|
 |
Każdy dupek dupkiem pozostanie . Amen .
|
|
 |
wszystko co było puścić z dymem. pierdolić cały ten sentyment.
|
|
 |
przesiąknięta nadzieją. naiwna nastolatka, która spotkała fałszywą miłość i myślała że lata.
|
|
|
|