 |
szacunek za szacunek, kotku. BANSUJ
|
|
 |
Wiesz co a teraz daruj sobie te twoje denne przeprosiny. BANSUJ
|
|
 |
zapamiętaj ten czas , bo dobrze wiesz że nie zdarzy się to drugi raz
|
|
 |
nie możemy udawać , że cały czas jest dobrze BANSUJ
|
|
 |
Mogę nie mieć nic, bo ty jesteś dla mnie wszystkim . BANSUJ
|
|
 |
nie wiem jak ze mną wytrzymujesz, ale dziękuję. ♥ BANSUJ
|
|
 |
Nieważne czy mnie lubisz nieważne czy popierasz, bo ja mam swoich ludzi i z nimi idę w melanż BANSUj
|
|
 |
faceci to duże dzieci i tyle BANSUJ
|
|
 |
masz Go dość. masz po uszy Jego krzyków, pretensji, marudzenia przy byle okazji, czepiania się o każdy detal, chorej zazdrości. doskonale zdajesz sobie sprawę, że typ niszczy Cię od środka, zatruwa możliwie każdą chwilę, ogranicza Cię, blokuje dostęp do marzeń. ale nie zostawisz Go, bo kochasz i mimo wszystko wiesz, że On czuje to samo.
|
|
 |
wyrzuciwszy z szafy wszystkie swoje ubrania, włożył je do torby podróżnej. dołożył kilka kosmetyków po czym zasunął bagaż. niewykluczone, że zanim wyszedł, pocałował mnie jeszcze w czoło lub policzek, może życzył mi powodzenia, dobrej nocy albo czegokolwiek innego. chyba zahaczył jeszcze o kuchnię, bo rano na stole leżał pęk Jego kluczy, a herbata w kubku była dopita. zostawił kilka swoich płyt, parę książek, skarpetki i spodnie w koszu na pranie oraz wspomnienia, masę wspomnień, których nie mogę udźwignąć.
|
|
 |
to niesprawiedliwe. nie fair jest to, że pojawia się z dnia na dzień, zabiera mi serce, zapewnia, że się nim zaopiekuje, po czym wyjeżdża. nie w porządku jest wiadomość, którą dostaje niedługo po tym o odnalezieniu mojego serca - porzuconego, całego poharatanego, które ja na nowo muszę zaszczepić sobie w klatce piersiowej, tak chore.
|
|
|
|