 |
Były takie dni, że na nic nie było sił,
że człowiek był bezsilny i w tej bezsilności gnił.
|
|
 |
- kochasz ją?
- kocham...
- i odchodzisz dlatego, że łatwiej jest odejść niż walczyć o to
czego się pragnie?
|
|
 |
ciekawe co byś zrobił jakbyś się dowiedział, że to moje ostatnie miesiące.
|
|
 |
i gdy się nudzi... tak powstają plotki.
|
|
 |
znam go! zdaje się że ma 185 cm wzrostu, śliczne brązowe oczy, pełne usta, duże dłonie, silne ramiona,
najpiękniejszy uśmiech na świeci i .. zdaje się, że ukradł mi serce.
|
|
 |
każdy coś w życiu zjebał,
nie mogłam być gorsza
|
|
 |
smak właśnie tych ust, za każdym razem był dla mnie jak zbawienie, co wieczór rozkoszowaliśmy się sobą, nie zwracając już nawet uwagi na to, jak wskazówki zegara coraz szybciej zmieniają miejsce swego położenia. | skejtter & endoftime.
|
|
 |
nie ogarniam siebie, Ciebie, jego, ją, życia i takie tam.
|
|
 |
przeszklone oczy, szybsze bicie serca, powaga słów i jego dłoń tak silnie trzymająca moją. pamiętam tak doskonale tamten wieczór, jak lekko przepitym i drżącym głosem, bez omijania faktów wyjawiał swe uczucia, tak wiarygodnie obiecując siebie na wieczność. | endoftime.
|
|
 |
kocham cię. po jednym piwie, czterech, flaszce wódki. na trzeźwo też.
|
|
|
|