 |
|
ludzie mają wrodzony talent do wybierania właśnie tego, co dla nich najgorsze.
|
|
 |
|
2. i przede wszystkim zakochana w Tobie całym sercem, które tak naprawdę już dawno Ci oddała, a Ty zrobiłes z niego ciepłe, ciekłe ścierwo. Egoistycznie przytulasz Ją do siebie i wprowadzasz do swojego świata by znowu krwawiła i umierała z Twoim imieniem na duszy. I kurwa jestem tym pieprzonym, zjebanym, frajerem. Każdego dnia jak Bin Laden, bombarduje miasto skryte w Jej pięknym wnętrzu, w którym buduje naszą przyszłość. I kurwa nienawidzę siebie za to i choć próbuję się zmienić, to jest to syzyfowa praca. Skurwiel pozostanie skurwielem.
|
|
 |
|
1.Wiesz, co jest najgorsze? Gdy kochasz kogoś każdą najmniejszą cząsteczką w sobie, do granic. Widzisz w tej osobie ideał w ciele człowieka, Twoje serce ubrane w skórę. Jej uśmiech jest drogowskazem w ciemnych alejach codzienności, krwiobiegiem napędzającym Cię do życia, sensem bez którego nie potrafisz istnieć. A Ty jesteś Skurwiałym dupkiem, który wszystko niszczy jak tornado, w kilka sekund rozwalasz całą utopię waszych serc, uczucie, o którym sobie szeptały i uśmiechy tak szczere jak małe dzieci. Jesteś debilem, który owija w szkło słowa i rzuca nimi prosto w środek Jej serca, tak by skurczyło się i pękło na kryształki, kryształki, które spłyną po zimnym policzku. Jesteś skończonym idiotą, który każdego dnia drze Jej cierpliwość, oddanie i zaufanie na strzępy. Jesteś frajerem i pierdolonym szczęściarzem, bo Ona każdego dnia staje w progu Twojego życia, z wyciągniętym sercem i pyta czy może wejść. Stoi cała zakrwawiona, pocięta, zmęczona, poobijana, postrzępiona i przede wszystkim z
|
|
 |
|
Zbudowałaś wokół siebie mur, otoczyłaś się polem minowym i nikogo do siebie nie dopuszczasz. | Paullina Simons
|
|
 |
|
Niektórzy ludzie będą Cię kochać za to, kim jesteś. Inni będą Cię z tego samego powodu nienawidzić.
|
|
 |
|
Ci, którzy odchodzą naprawdę, odchodzą bez pożegnania.
|
|
 |
|
Jeśli idziesz szukać szczęścia,
nie zapomnij zostawić za sobą problemy.
|
|
 |
|
Życie jest wyjątkowo ironiczne . Potrzebujesz hałasu, by docenić ciszę,smutku, by docenić szczęście i odrzucenia, by docenić przyjaźń.
|
|
 |
|
Przyjdź, możemy się poniszczyć, napić, zapalić, porozmawiać o bólu, przyjdź, tak dawno nie miałam przyjaciela.
|
|
 |
|
Bólu samotności nie można porównać z żadnym innym bólem - jest tak dominujący jakby był z innego świata. Jakby dusza była na wygnaniu, jakby zawiódł cały świat, jakby nikt i nic z zewnątrz nie mógł pomóc, bo człowiek dociera do własnych granic, za którymi jest tylko pustka. | Marzena Rogalska
|
|
 |
|
Chodzę, mówię, śmieję się, czytam, bawię się, myślę. Ale to nie tak. Zawsze przychodzi moment, w którym coś mnie nagle uderza, że mało nie zwala mnie z nóg. Jakaś porażająca, nagła świadomość niepełności, niekompletności, pustki.
|
|
 |
|
Duszę tą kurwę, gniew, co się zowie
Za swoje winy przed Bogiem odpowiem
Nie łatwo zgasić gromnicę pamięci
Ale na mściwych życie się zemści
Jak na ten brud jesteśmy czyści
Nigdy nie czułem miłości do nienawiści
Chcę się uśmiechnąć, ale nie mogę
Radość życia zabrał mi człowiek
W zeszłą niedzielę płakałem nad grobem
Nad sobą płakałem, że mam serce stalowe
Ta obojętność jest większa niż wszystko
Ale wciąż wierzę, wygram z tą dziwką < 3
|
|
|
|