 |
|
i zaczęło łzawić niebo i napawać niepokojem
|
|
 |
|
w dłoni dłoń, jedno bicie serc
|
|
 |
|
i wiem, że to łamie mi serce, ale kurwa nie chce widziec Cie juz wiecej, nigdy wiecej.
|
|
 |
|
możesz pieprzyć raz no i spieprzyć wszystko
|
|
 |
|
Jak czasem się nie spieprzy, to też się nie polepszy
|
|
 |
|
Nie wiem, kim jestem, ale nie wiem też, kim oni są.
|
|
 |
|
Adres: kwatera W, siódma aleja, segment dwunasty. Wieczny adres. Amen.
|
|
 |
|
Być spadającą gwiazdą w czyichś marzeniach i spełniać każde życzenie.
|
|
 |
|
Będą mi zabierać spokój w chwilach szczęścia, przypominać koszmary w snach.
|
|
 |
|
-jutro też będziesz? - i jutro i pojutrze, i zawsze.
|
|
|
|