 |
Cześć, jestem nikim i gówno mnie obchodzi kim Ty jesteś.
|
|
 |
Usiądź koło mnie i swoją dłonią dotknij mojej. Na mojej twarzy pojawi się nieśmiały uśmiech. Policzki delikatnie się zarumienią. Zagryzę wargi i popatrzę w Twoją stronę. Uśmiechnę się pewnie po czym spojrzę na nasze dłonie. Tak idealnie do siebie pasują. Odwrócę głowę bojąc się kolejnego Twojego ruchu. Serce będzie wybijało swój rytm. Przysuniesz się jeszcze bliżej by dotknąć ustami mojej szyi. Moje ciało przejdzie dreszcz. Ponownie odwrócę głowę by obdarować Cię uśmiechem ale Ty nie pozwolisz spojrzeć mi w tamtą stronę kolejny raz. Nie pozwolisz odwrócić wzroku. Uwięzisz moje usta w swoich tuląc w swoich ramionach moje delikatne ciało. Będziesz ogrzewał je ciepłem swojego serca. Będę szczęśliwa. Cholernie szczęśliwa. [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
Niby prosto z serca a jakoś braknie słów. Niby masa uczyć przepełnia wnętrze a trudność wypowiedzenia kolejnej myśli zabija. Uczucia wylewają się przez brązowe tęczówki a wspomnienia zciskają gardło. Wilgotne policzki i nierówny puls burzący spokój zaszczepiają kolejne negatywy. Błądze gdzieś pomiędzy szczęściem a ogromną masą sentymentalnych chwil. Gdzieś pomiędzy wschodem a zachodem zgubiłam receptę na wieczne szczęście. [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
“i don't laugh and i don't cry, i don't think about you all the time, but when i do, i wonder: why?”
|
|
 |
“behind your broadway show i heard a boy say: "please, don't hurt me".”
|
|
 |
“obserwuję paznokcie pod stołem, nie daję poznać, że trochę się boję. trzeba trzymać fason w każdej chwili, nawet wtedy, kiedy wszystko się wali.”
|
|
 |
“maybe you're not ready for me, maybe you think I need to learn maturity”
|
|
 |
“your face-saving promises whispered like prayers - I don't need them. they say that promises sweeten the blow, but I don't need them. I need a lullaby, a kiss goodnight, angel, sweet love of my life..”
|
|
 |
“where have you been all my life?”
|
|
 |
'a ja po prostu wiem, że tak zwany dobry adres to człowiek, nie ulica.'
|
|
 |
“sądzę, że nie zdajesz sobie sprawy z tego kim tak naprawdę jesteś, dopóki tego nie stracisz.”
|
|
 |
: “życie w magicznym kokonie sprawia, że czuję się bezpiecznie. najgorzej jednak, kiedy zaczynają przytłaczać mnie własne skrzydła...”
|
|
|
|