 |
|
[...] należał do tego rodzaju istot ludzkich, które pragniemy porwać i na zawsze zabrać ze sobą, z nikim się nimi nie dzieląc. ~ Jonathan Carroll - Kości księżyca
|
|
 |
|
a na ten świat ja nie wiem po co przyszedłem, ale żałuję tego. lepiej byłoby dla mnie, żebym nigdy nie narodził się. przeklinam dzień ten. wiem, że kochałem i kocham jak nikt inny nie kochał na tej śmierdzącej, zafajdanej planecie i wiem, że mam prawo płakać teraz i za kilka dni, a może już za chwilę żyły sobie podciąć, bo nie mam już nic. dlatego umrzeć chce, żeby nigdy nie przestać Ciebie kochać
|
|
 |
|
potrzebuje miłości nie więcej niż ona i jeszcze nie mniej, i nie żałuje. jeśli chcesz mi coś powiedzieć możesz do mnie zadzwonić, będę smutniejszym i mądrzejszym sukinsynem.
|
|
 |
|
zapomnieliśmy się kochać. może to tylko chwilowe, może da się to przeczekać
|
|
 |
|
"Poznałem się z nią jakoś dziwnie, klub, grubo było Widziałem i znałem ją ledwo, bang, zaiskrzyło Czy to my, czy to piwo, czy to schiz, czy to miłość?" - Bisz ( B.O.K)
|
|
 |
|
"Wciąż rozbraja mnie Twój uśmiech, jak przy pierwszym spotkaniu."
|
|
 |
|
Często chcę czegoś za bardzo, często na chwilę.
|
|
 |
|
wracasz do pustego domu, rzucasz torbę gdziekolwiek i siadasz, nie masz pomysłu co ze sobą zrobić. nie wiesz do kogo się odezwać, bo nie masz pewności czy jeszcze ktoś chce cię słuchać. włączasz muzykę, bo co innego ci zostało? szlugi są jeszcze bardziej chujowe niż przedtem ale odpalasz kolejnego i słuchasz pierdolenia z głośników, miłego pierdolenia. niby jest dobrze, jest ten spokój, nikt i nic nie wyprowadza cię z równowagi, ale czegoś brakuje./aj.lofju
|
|
 |
|
pan się obco w sobie czuje, pan się w sobie obija o siebie
|
|
 |
|
boje się rano wstać, boje się dnia, codziennie rano boje się otworzyć oczy, ze strachu przed świtem, zupełnie nie wiem, co zrobić z nadchodzącym dniem. no nie moge. o, kurwa! mam niby jakieś obowiązki, a przecież – pustka, jakby zupełnie nie miało znaczenia czy wstane czy nie wstane, czy zrobie coś, czy nie zrobie, ja pierdole, higiena, jedzenie, praca, jedzenie, praca, palenie, proszki, sen. ja pierdole, kurwa.
|
|
 |
|
Moi byli przyjaciele mogliby założyć klan wzajemnej adoracji. Świetnie by się dogadali.
|
|
|
|