 |
|
Najgorsze są wieczory, kiedy wszystko w tym pokoju przypomina mi Ciebie.
|
|
 |
|
"Zwariować własnie z Tobą, nie chcę się zamulić."
|
|
 |
|
moment, kiedy chcesz, żeby druga osoba Cię zdradziła bo wiesz, że bez tego nie umiesz pożegnać się do końca można porównać do detalicznego wbijania nóż w serce, nie mając odwagi się zabić, prosząc tą drugą osobę, żeby go przechwyciła.
|
|
 |
|
ironia polega na tym, że kiedy chciałam Cię widzieć, nie widziałam Cię wcale. a teraz, kiedy nie chcę Cię widzieć na oczy, widzę Cię cały czas.
|
|
 |
|
możesz siedzieć, odpalać jednego papierosa od drugiego, trzymając miedzy udami szklaneczkę wishkey, możesz omijać wszelakie lustra nie mogą spojrzeć na swoją zapuchniętą twarz, możesz wyć jak pies, i bić pięśćmi w lewą stronę klatki piersiowej. na nic, i tak nie usłyszy, i tak nie zadzwoni, i tak nie zapuka do twoich pierdolonych drzwi chociaż warowałabyś przy nich jak pies. bo przecież to robisz. siedzisz skulowa pod drzwiami obsesyjnie ściskając w ręce telefon. skulona jak pies, sponiewierana jak kundel. tak, sprowadził cię do postaci psa. i jeszcze raz tak, ty się na to zgodziłaś.
|
|
 |
|
być zmechaconą jak stary sweter, który ktoś wyrzucił na śmietnik bo był już niepotrzebny, zbędny, nieistotny, zwyczajnie zużyty. przez osobę, która była dla niego jak tlen, bo przecież to jego ciepłe ciało czuł, kiedy go zakładano, bo przecież tylko to uchraniało go od ciągłego, bezsensownego leżenia w szafie, przecież to było jego jedyne przeznaczenie i sens istnienia. a teraz sweter nie ma swojej logiki bytu, teraz nie istnieje wcale, byłam, jestem Twoim swetrem.
|
|
 |
|
daj serce dziewczynie, pracuj pomyśl o rodzinie,
bo czas ci się przewinie będziesz sam w tej dolinie
a to boli,memento mori,nie znasz godziny, spróbuj po sobie zostawić coś, nie tylko rutyny,a z reszta jak chcesz, wybór należy do Ciebie
co z tym zrobisz Ty, wiesz najlepiej !
|
|
 |
|
Nie jesteś tam gdzie miałeś być ,
Jeszcze dziś układaliśmy plan .
Przez który mieliśmy razem iść ,
wybrałeś jedną z dróg gdzie ,
nie ma znaków ani lamp .
Przyrzekałeś , wierzyłam nie miało być tak .
Nie chcę znów słyszeć pustych słów ,
nie chcę byś przepraszał Mnie znów .
Zostawić to co było między Nami ,
i odpuścić wszystkie plany z marzeniami .
Nie chcę żebyś ranił moje serce ,
nie chce tego słyszeć nigdy więcej .
Puste słowa nie wyleczą ran ,
PRZEPRASZAM CIĘ to zamknięty rozdział ..
|
|
 |
|
kiedyś żyłeś jednym, teraz wszystko ci jedno
|
|
 |
|
Ty mrugasz do mnie okiem, ja rozbieram Cię wzrokiem Jak rozbierany poker, potem wciągnę Cię jak kokę
|
|
|
|