|
pokochałam tego gościa. Jego delikatność w stosunku do mnie, wieczną pewność siebie, beztroskę z jaką opowiadał o naszej wspólnej przyszłości, czułość, najpiękniejszy uśmiech, niezastąpione, zawsze tak perfekcyjne szczere spojrzenie, oddech z delikatną wonią mentolowych fajek. wiem no, narozrabiałam.
|
|
|
Nie kupuj mi kwiatów ani żadnych prezentów. Tego nie potrzebuję. Bądź po prostu przy mnie bo Cię kocham, a miłość nie przelicza się na pieniądze.
|
|
|
nie kocham Go - powiedziała stojąc w kolejce do spowiedzi by wyznać że kłamała.
|
|
|
Gdybyś nie była taka nieśmiała, trzymałabyś teraz jego rękę. Oboje szukalibyście szczęścia gdzieś tam... Ale ty jesteś niezdecydowana. Boisz się, choć nie powinnaś. Popatrz,on uśmiecha się do ciebie, a ty siedzisz sama w pokoju i rozmyślasz o nim, rysując serca na kartce. Widocznie umiesz żyć bez powietrza. Może jesteś trochę blada i oczy nie błyszczą ci jak kiedyś, ale trwasz tak dalej w tym obłędzie. To smutne i straszne. Masz obsesje na punkcie chłopaka, któremu boisz się powiedzieć, że tak bardzo go potrzebujesz.
|
|
|
wkońcu etap bez spuchniętych powiek.
|
|
|
objął ją, a jej świat nagle nabrał innych barw. wiesz, w jednym momencie ktoś wziął i kolorowymi farbami pokolorował to całe otaczające ją gówno.
|
|
|
W kieszeni mial ostatnie 10 zł , i zastanawiał sie czy kupic sobie fajki czy karte doładowujaca konto by moc do niej zadzwonić . Uzależnienie wygrało . Poszedł do skelpu i kupił karte .
|
|
|
true story♥sialalaggggg/ A kiedy na środku chodnika wziął mnie na ręcę, spostrzegłam zazdrosne spojrzenia innych dziewczyn. Wiedziałam że choć raz jestem na miejscu tych którym nieraz to ja tak zazdrościłam.
|
|
|
Spójrz na nią. I spróbuj się wytłumaczyć z tego, co jej zrobiłeś.
|
|
|
oddychała kilka centymetrów od niego, pozostawiajac mu decyzje, co ma zrobić z jej oddechem.
|
|
|
|