|
Nie rozumiałam czemu tak rozpaczliwie pragnę tej miłości. Wiedziałam tylko, że była warta całego ryzyka i wszystkich cierpień, jakimi ją okupiłam. Była jeszcze wspanialsza, niż myślałam. Była wszystkim.
|
|
|
Zerkasz spod gęstej fali rzęs, przyśpieszasz mój puls, zmiękczasz mięśnie, nawet ten najtwardszy
zwany sercem jest już Twój.
|
|
|
Obserwowanie ukochanego gdy śpi należy do wielu cudów tego świata. bez jego wzroku i świadomości, przez słodką chwilę masz dostęp do jego duszy. jest wówczas całkowicie bezbronny, po męsku czysty, dziecięco kruchy.
|
|
|
Patrzysz na niego z miłością ale i z obrzydzeniem. Kochasz go i nienawidzisz. Pragniesz widzieć go codziennie ale , gdy tylko zobaczysz go z kimś innym nie chcesz nawet spojrzeć w jego stronę. Miłość to paradoks.
|
|
|
Kąciki ust uniesione ku górze. Oczy przepełnione szczęściem i walące jak dzwon serce. Takie akcje to tylko na jego widok.♥
|
|
|
Przy czekaniu czekolada nie traci smaku, przy tęsknocie tak..
|
|
|
dotknij mnie uśmiechem. ♥
|
|
|
Przenosze się. Kierunek? Twoje serce. Bez obaw, to bilet w jedną stronę.
|
|
|
Każdy ma jakieś miejsce , w którym oddycha mu się najlepiej.
|
|
|
wiesz co ? poddaję się , już nie mam więcej siły udawać jaka jestem szczęśliwa i płakać po kątach , tak jakby nigdy nie zauważył. już nie mogę. przyznaję , że cholernie boli mnie to co mi zrobiłeś i sobie nie radzę. nie radzę sobie z moją podświadomością , wspomnieniami , z sercem. nie radzę sobie z samą sobą . tak. właśnie do takiego stanu mnie doprowadziłeś i od dziś taką będziesz mnie oglądać , bo ja już nie mam sił udawać , że jest zajebiście . chociaż jest najgorzej jak tylko może. przestanę się sztucznie uśmiechać . koniec udawania .
|
|
|
♥ Wsuwasz nieśmiało dłoń w tylną kieszeń jego spodni, i czujesz, że on w geście odwdzięczenia równie delikatnie bada swoimi palcami Twoją skórę ukrytą pod koszulką. Wpijasz się namiętnie w jego wargi, i czujesz, że w splocie waszych ust jedna ze stron się uśmiecha, i bynajmniej nie jesteś to ty. Nawet nie wiesz kiedy jesteście nadzy i chociaż ty jesteś gotowa na pełen akt miłości, on sunie opuszkami palców po linii Twojego kręgosłupa, a potem składa pocałunek na karku. On kocha się z Twoją duszą, ciało to tylko dodatek. i w chwili gdy przebiegasz przed nim w wyuzdanej bieliźnie on nadal patrzy ci w oczy. Orgazmy przeżywacie w sercu, a potem giniecie pod materiałem prześcieradła. Jesteście wadą doskonałą.
|
|
|
|