 |
|
- Dlaczego ta dziewczyna jest zawsze ubrana na czarno?
- Ma żałobę. Odeszły jej 3 najdroższe osoby.
- To przykre... A kto umarł?
- Jej wiara w ludzi, Radość w sercu i Optymizm w duszy.
|
|
 |
|
Dzisiejszy niezbędnik to fajki, tusz do rzęs, korektor i redbull, na wypadek kolejnej nieprzespanej nocy pełnej łez. W końcu trzeba jakoś wyglądać, nawet wtedy kiedy nadchodzą te dni pełne wspomnień .
|
|
 |
|
Jak byłam mała i płakałam to zawsze wszyscy mnie pocieszali. A teraz gdy już jestem nastolatką, jedyne co słyszę to 'życie jeszcze nie raz skopie ci dupe, weź się w garść i pokaż wszystkim że masz gdzieś swoje porażki'. W sumie słowa dają do myślenia.
|
|
 |
|
To nie jest romantyczny nonsens o tym jak może być pięknie.. to 100% relacji kiedy mocniej bije serce
|
|
 |
|
Kobiecie nie wypada palić, nalewać wódki i spoufalać się z obcymi. Dlatego zaczęłam nosić spodnie.
|
|
 |
|
Czym się różni ksiądz od policjanta ? Ksiądz mówi : Pan z Wami, a policjant : Pan z nami.
|
|
 |
|
Szkoda, że nie mogę Cię zapomnieć, tak jak wszystkich wzorów matematycznych sekundę przed sprawdzianem, których uczyłam się przez cały miniony tydzień
|
|
 |
|
Bo ona, ona różne ma imiona jedni wołają ją miłość inni zgaga pieprzona..
|
|
 |
|
Żeby mi się tak w życiu układało jak mi się nie układa..
|
|
 |
|
- podobno miłość boli - podobno chipsy serowe naprawdę mają smak sera. jeśli nie spróbujesz, nie zasmakujesz, nigdy się nie dowiesz. teoria to tylko teoria. regułka. miłość to coś więcej, coś ponad. ból? ból to tylko pozostałość po niewłaściwym uczuciu, jak kalorie osadzające się w nas po zjedzonych chipsach.
|
|
 |
|
siedzieliśmy ekipą na przystanku , w pewnym momencie wstałam i odwracając się do nich tyłem zaczęłam patrzeć na pustą ulicę . odwróciłam się i spojrzałam na niego , siedział bawiąc się srebrną obrączką i patrząc na mnie dziwnie mrużąc oczy . stałam tak z dobre dwie minuty patrząc mu centralnie w niebieskie tęczówki , wokół panowała cisza , wszyscy patrzyli na nas wiedząc o tym , że zaraz rzucimy się na siebie z pięściami całując się przy tym . - musicie się zawsze zachowywać jak dzieci? - zapytał ziomek wstając i gasząc peta . - on się zachowuje jak dziecko , nic mi nie można , ciągle jest zazdrosny . - syknęłam . - nie jestem zazdrosny , daj mi spokój . - rzucił spuszczając głowę . wtedy od tyłu zaszedł mnie jeden koleś zjarany jak zawsze , złapał mnie od tyłu rzucając jakiś marny tekst . wtedy on zerwał się odpychając go ode mnie i zadając mu cios w twarz . - nie jestem zazdrosny , daj mi spokój . - wykrzywiłam się udając jego głos . uśmiechnął się tylko kiwając głową .
|
|
 |
|
budząc się rano, zastanawiam się czy dalej mam siłę udawać. czy mam jeszcze siłę wstać, zjeść, ubrać się, umalować i na każde pytanie "co u Ciebie ?", odpowiadać z głupim uśmiechem "wszystko dobrze".
|
|
|
|