 |
na bluzie prosto, a na ryju krzywo .
|
|
 |
*Znowu zgubiła granice.*
Często śnił się jej po nocach, często o Nim myślała...
I równie często za Nim tęskniła.
-A powiedz mi, co zrobiłaś dzisiaj dla siebie?
-Dla kogo?
-Dla siebie. Dla tej cudownej i kochanej kobietki, która jak nikt inny zasługuje na miłość.
-Herbatę. Zrobiłam dla niej herbatę...
|
|
 |
- maaamo, wychodzę. - z przyjaciolmi? - niee.. z terrorystami -,-
|
|
 |
- kim chcesz zostac gdy dorosniesz? - jego zona..
|
|
 |
- ale ty jestes brzydki...
- a Ty? pijaana..
- pff.. ale ja wytrzeźwieje
|
|
 |
|
nie widzę sensu w układaniu swojego życia jak w układaniu ciuchów w mojej szafie. przecież i tak, na drugi dzień wszystko wyląduje z powrotem na ziemi i będzie jeszcze dwa razy większy bałagan. /happylove
|
|
 |
prawdopodobnie zapomniłam o tobie, prawdopodobnie mam amnezję.[s]
|
|
 |
kiedyś zdecyduje się aby wyznać ci to co czuję, ale boję się że bedzie za późno.[s]
|
|
 |
zaniepokoiłeś mnie swoim spojrzeniem. [s]
|
|
 |
to skomplikowane - to za mało powiedziane. [s]
|
|
 |
- ej.. bo słuchaj.. - no? - głupia sprawa jest.. - tak? - no.. ale taka wiesz.. szczeniacka.. - no mów! - chyba.. - chyba co? - no chyba Cię kurwa kocham. /happylove
|
|
 |
tak bardzo nie doceniałam tego co miałam. mało tego, - narzekałam w dodatku na wszystko wytykając wszystkie braki w moim małym świecie. dziś? dziś oddałabym wszystko, aby cofnąć czas choć o te głupie pieprzone kilka tygodni kiedy zawiodłam nawet o tym nie wiedząc. /happylove
|
|
|
|