|
Czy byłabyś zazdrosna,gdybym,idąc,jadąc,leżąc,niezależnie co robiąc,myślał o jakiejś kobiecie z mojej przeszłości,będąc z Tobą?Czy niepokoiłabyś się,że mogę do niej odejść?Nie.To znaczy,że mnie nie kochasz?-Nie rozumiesz.Miłość nie ma nic wspólnego z zazdrością i z obawą,że coś stracisz.Kocham cię,ale jeśli zechcesz odejść,ponieważ nie możesz zapomnieć o innej kobiecie - to dobrze.To będzie prawda.Ponieważ gdybyś został byłoby to kłamstwo.Jeśli odejdziesz,to będzie znaczyło,że nie pasujemy do siebie i dobrze,że odszedłeś.Bo gdybyś został,to zajmowałbyś miejsce kogoś,kto do mnie pasuje.Ten, kto do mnie pasuje nie odejdzie.Więc nie ma się o co martwić. Jakoś dziwnie mnie kochasz.Nie przywiązałaś się do mnie? Miłość nie ma nic wspólnego z przywiązaniem.Przywiązanie i zazdrość oznacza brak miłości do siebie.Oznacza,że uważasz siebie za gorszego od kogoś,oznacza strach,że takiego jaki jesteś nikt nie pokocha.Nie porównuj się z nikim,bo jesteś nieporównywalny.Ty jesteś ty.Spójrz na siebie
|
|
|
Przez wszystkie te tysiąclecia ludziom nie udało się rozgryźć zagadki, jaką jest miłość. Na ile jest sprawą ciała, a na ile umysłu? Ile w niej przypadku, a ile przeznaczenia? Dlaczego związki doskonałe się rozpadają, a te pozornie niemożliwie trwają w najlepsze? Ludzie nie znaleźli odpowiedzi na te pytania i ja też ich nie znam. Miłość po prostu jest albo jej nie ma.
|
|
|
Jest inaczej. Zupełnie inaczej. Już nie czekam aż zadzwonisz i powiesz, że żałujesz. Że nadal jestem dla Ciebie najważniejsza. Nie czytam już naszych rozmów, w których kłóciliśmy się o to, kto kogo bardziej kocha. Nie wspominam dni, kiedy wtulona w Twoje ciało nie mogłam zasnąć, bo męczyły mnie motylki w brzuchu. Kiedy całowałam Twoje usta i myślałam, że tak będzie już zawsze. Już nawet nie pamiętam zapachu Twoich perfum i Twojego głosu. Nie płaczę po nocach i nie piszę do Ciebie żałosnych sms'ów z nadzieją, że odpiszesz. Czasami przechodząc obok ławki, na której siedzieliśmy na pierwszym spotkaniu, coś łapie mnie za gardło. Ale to już nie to samo. Nie potrzebuję Cię. Męczyłam się pół roku i dopieo teraz mogę to przyznać. Zrozumiałam, że to półtora roku nic dla Ciebie nie znaczyło.Może byłam jedną z wielu.Może właśnie teraz mówisz swojej dziewczynie,że nigdy nie spotkałeś kogoś takiego.Że kochasz ją najmocniej na świecie.Chociaż zawsze mówiłeś to mi.Nie wiem.I nigdy się nie dowiem
|
|
|
Bądź sobą, a nie tanią, pospolitą, wyuzdaną wersją szmaty, bo tych egzemplarzy są miliony na półkach.
|
|
|
taki to już jest ten świat. to jedna wielka mafia. raz jesteś na szczycie, a zaraz już Cię tam nie ma. jesteś w formie, zbierasz laury. jednak jej brak daje odwrotne efekty. ale liczy się to kim jesteś. co masz w środku. to, że walczysz, że się nie poddajesz. bo zwycięstwo jest przecież dla ludzi. ono jest w Tobie. musisz tylko w nie uwierzyć. świat nie zrobi nic dla Ciebie. Ty musisz coś zrobić dla świata. bo praca nad sobą, wiara i determinacja to klucz to sukcesu. raz na wozie, raz pod wozem. liczy się to kim jesteśmy.
|
|
|
siostra? nie cierpię jej, cholernie. najchętniej skopałabym ją, zapakowała do pudła,i wysłała za ocean - ona z resztą zrobiłaby podobnie ze mną. wkurzamy się na siebie około miliona razy dziennie. czasami mamy ochotę sobie przypierdolić w ryj z całej siły, byleby tylko jedna z nas się zamknęła. potrafimy wyzwać się od najgorszych szmat, kurw, i dziwek, tylko dlatego, że jedna drugiej zajęła łazienkę. często chodzimy na siebie obrażone i mamy siebie dość. ale mimo to - jeżeli ktokolwiek w życiu by mi ją ruszył. jeżeli dowiedziałabym się, że dzieje się jej krzywda przez jakąś szmatę, bądź jakiegoś kolesia - zmiotłabym ich z powierzchni ziemi. choćbym nie wiem jak była na nią zła. choćby nie wiem jak wiele obraźliwych słów z jej ust padło w moją stronę - pójdę za nią wszędzie,nawet do samego diabła. nie dam jej skrzywdzić nigdy,i nigdy nie pozwolę by płakała. bo mimo wszystko - jest moją najukochańszą,małą,młodszą siostrzyczką, którą kocham najmocniej na świecie,i za którą oddałabym życie
|
|
|
Zamiast spać patrzyłam jak oddychasz, jak drgasz przez sen, jak nieświadomie się uśmiechasz.
|
|
|
Kiedy się poznaliśmy, wiedziałem, że już nigdy
do nikogo nie będę należał. Miałem wrażenie,
że w jednej chwili ustał ból, który odczuwałem
przez te wszystkie lata i że dostałem odpowiedź
na wszystkie moje pytania na temat miłości,
seksu, wierności i przygód na jedną noc.
Ponieważ po drodze do piekła odnalazłem
cząstkę raju...
Bo jeśli czegoś nie spróbujesz... nigdy nie
dowiesz się czy było warto..
|
|
|
Nie wiem czy ktoś mnie pamięta, nie wiem czy nadal potrafię pisać ale wiedziałam, że tylko tutaj mogę się wyżyć. To w sumie zabawne. Zaczęłam tu pisać z myślą o pewnej o osobie, skończyłam będąc szczęśliwą z tą osobą a teraz powróciłam bo właśnie wyje z bólu po stracie tej osoby.
|
|
|
kiedy płaczesz rób to z klasą. niech łzy spadają z każdym uderzeniem dziesięciocentymetrowego obcasa.
|
|
|
Czy spotkałeś kiedyś kobietę która wzbudziła w Tobie taka miłość że to uczucie zawładnelo wszystkimi Twoimi zmysłami, oddychasz nią, smakujesz, w jej oczach widzisz swoje nienarodzone dzieci, wiesz że Twoje serce znalazło wreszcie dom. Twoje życie rozpoczyna się z nią, a bez niej napewno się skończy
|
|
|
Im bliżej mnie jesteś, tym trudniej jest mi się z tobą rozstać.
|
|
|
|