 |
2. Chciałem rzeczywistości, coś poważnego, nie tylko na podstawie wyobraźni, rozumiesz mnie? I prawdą jest to, że nie znoszę żyć bez Ciebie, bo gdy Cię nie ma tracę każdy powód do uśmiechu, a łóżko jest bardziej szerokie. Chciałem być blisko Ciebie, naprawdę, leżeć i obejmować Cię. Nie całować, nie patrzeć na Ciebie. Tylko przytulić Cię mocno i zapomnieć o życiu, które dostarczyło mi tyle piekła, wiedząc, że Ty dajesz mi kawałek raju. Nie chciałem być dla Ciebie wszystkim, chciałem być tylko kimś, kogo nie zamieniłabyś na nikogo ani na nic innego. Ostatnio wróciłem do domu i brakowało mi rozmowy z Tobą, pomyślałem, że napiszę, przepraszam, że tego nie zrobiłem. To głupie, idiotyczne, ale zawsze wszystko wychodziło lepiej, gdy kochałem Cię w milczeniu. Tęsknię za pocałunkami, których nigdy nie dostarczyłaś i za Twoim spojrzeniem, bo choć nigdy go nie widziałem jestem pewny, że Twoje oczy są jak ciemne ściany pomiędzy kolorami wszechświata.
|
|
 |
3. Biorąc już pod uwagę ogrom wszechświata, byłoby wielką przyjemnością dla mnie to, że gdybym nie mieszkał 506 kilometrów dalej i byłbym kosmosem, to podzieliłbym się planetami z Tobą. Nigdy nie byłem dobry w pokazywaniu tego, co czuję i wiesz o tym bardzo dobrze, ale ja też za Tobą tęsknię i może gdybym powiedział Ci co się dzieje, wszystko by się zmieniło. Być może. Ale wiesz, że zawsze byłem zbyt tchórzliwy, by tego dokonać. Czasami życie układa się tak, że w ciągu jednej nocy tracimy to, co planowaliśmy do końca życia, a nostalgia nie pozwala nam spać spokojnie. Co gorsza, tęsknota sprawia, że chcemy umrzeć. Nawet piosenka ma swój koniec, a nawet wtedy kiedy nie przestaje się jej kochać, podobnie jest z nami. Nawet nie masz pojęcia ile razy myślałem o Tobie właśnie dziś. Wiesz jak to jest kochać kogoś, kto mieszka daleko. Czuję się wtedy jak ptak patrzący na niebo z wnętrza klatki.
|
|
 |
Było ciemno. I w życiu i na ulicach. Było ciemno, mimo, że moje światło było obok. Tak - to o nim mówię. Właściwie.. chyba o nim. Nie mam już żadnej pewności, bo gdy patrzę w jego oczy, widzę coś czego nie powinnam tam widzieć.. Coś, czego nigdy nie powinnam zobaczyć i wiem to, mimo, że nie tak naprawdę nie mam pojęcia co to. Dookoła mnie rozciągał się mrok, a mój umysł, zamiast huczeć od emocji, jak zwykle, gdy go widzi przypominał to, co mnie otaczało. Ciemność. Po prostu ciemność - żadnych uczuć. Żadnych uczuć do człowieka, który w moim sercu zajmuje pierwsze miejsce. Czy to nie straszne?
|
|
 |
Strasznie tu zimno i pusto. Bez Ciebie nie mogę usnąć. Pytasz się jakie to miejsce... Nie znajdziesz - nie patrzysz sercem. Nie ma Cię przy mnie - to wszystko. Ociepli się, gdy będziesz blisko. Lecz sensu nie ma nic w okół, życie od świtu do zmroku nudzi mnie bardziej niż myślisz.. Zbyt długo byłeś mym wszystkim.
|
|
 |
patrzę jak zaciągasz się kolejnym papierosem i spoglądasz na mnie uśmiechając się. wiesz co wtedy czuję? czuję się ważna, czuję jak wszystko w środku staje się ciepłe. tak uwierz, mam wtedy napady gorąca i patrzę na ciebie i nie wiem czy to tylko na chwilę, czy zaraz wszystko straci sens, a ty znów podchodzisz, dotykasz delikatnie moje wargi i czuję ten dym i zaciągam się nim i zaciągam się tobą najmocniej jak tylko potrafię i uwierz, że jak to się skończy to nie będę żałować tego co przyprawiało mnie o dreszcze, bo wiem, że na tą chwilę jesteś tylko mój. / notte.
|
|
 |
chciałabym na Ciebie patrzeć i widzieć osobę, która zrobiłaby dla mnie wszystko. chciałabym patrzeć w twoje oczy i wiedzieć, że już od teraz należą tylko do mnie. chciałabym, żeby ten promienny uśmiech, którym zawsze mnie witasz był już mój. żeby twoje usta łączyły się tylko z moimi, żeby wszystko inne zniknęło gdzieś. żebyśmy byli tylko ty i ja, żeby nic innego się nie liczyło. tak na zawsze nie na chwilę. / notte.
|
|
 |
Dąż do doskonałości. Nie naśladuj innych. Wytycz swoje ścieżki. Doceń siebie. Zaufaj intuicji. Nie odwracaj się. Bierz szczęście garściami. Uśmiechaj się każdego dnia. Kochaj. Uwierz w ludzi. Bądź sobą. Nie cofaj się w przeszłość. Nie udawaj. Przestań oszukiwać siebie. Zdobywaj wytyczone cele. Staraj się ze wszystkich sił. Bądź najlepszym przyjacielem. Szanuj. Żyj. Twórz. Nie bądź egoistą. Nie odpuszczaj. Walcz. Spójrz w lustro i uwierz, że możesz wszystko. Potrafisz? [ yezoo ]
|
|
 |
spacerowaliśmy po mieście szukając dobrego miejsca do zjedzenia obiadu. "choć będziemy udawać małżeństwo" - wyskoczyłam do Mateusza, łapiąc Go pod rękę. "dobra"-odpowiedział,głupio się śmiejąc. chodziłam dumna, przy Jego boku, aż znaleźliśmy restaurację. stanęłam przy barze, i z uśmiechem na ustach powiedziałam: "kochanie, kup mi kebaba". Mateusz się uśmiechnął, swoim durnym uśmieszkiem, który mówił mi jedno - coś knuje. nagle wyskoczył: "mam Ci kupić kebaba? co z Ciebie za żona?! zdradziłaś mnie z moim najlepszym kumplem. chcę rozwodu". stałam jak wryta, patrząc to na Niego, to na kasjerkę, która nie wiedziała co ze sobą zrobić. nie byłam w stanie wydusić z siebie słowa, zastanawiając się w jaki sposób za chwilę Go zabiję. Mateusz się zaśmiał, rzucając kartą dań o ladę, i wychodząc ze słowami:"skontaktuje się z Tobą mój prawnik" - a ja stałam, nadal w szoku, nadal nie mogąc uwierzyć, że mój wpaść na tak idiotyczny pomysł pogrążenia mnie. || kissmyshoes
|
|
 |
czasami tak mam, że znikam, bez tłumaczenia. czasami się zamykam - nie odbieram telefonów, nie otwieram drzwi. czasami poprostu mnie nie ma. i musisz się do tego przyzywczaić - że od czasu do czasu wysiadam z karuzeli zwanej życiem, i odpoczywam, bo czasami zwyczajnie brakuje mi sił. || kissmyshoes
|
|
 |
przyjdę. pozwolisz mi wejść, jak zawsze. usiądę, i mocno się przytulę. poczuję się bezpiecznie, i zrozumiem, że przy Tobie jest moje miejsce. może zostanę. wiesz przecież jak kocham przy Tobie trwać. || kissmyshoes
|
|
 |
to jak atak bombowy na moje uczucia - pojawiłeś się znikąd, kradnąc część mnie. osaczyłeś moją osobę. wkradłeś się w każdy zakamarek życia codziennego. uzależniłeś, za mocno.. || kissmyshoes
|
|
 |
coraz częściej usłyszysz w moim telefonie pocztę głosową. coraz rzadziej uda Ci się wyrwać mnie na melanż. jest mnie coraz mniej.. znikam. tak mi poprostu lepiej - samej. || kissmyshoes
|
|
|
|