głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika lovelovelove12

a tutaj się z Tobą nie zgodzę bo moim zdaniem jesteś dużo lepszy  ale mimo wszystko dziękuję bardzo    a co do Ciebie to masz naprawdę cholernie dobry styl   czuć emocje w twoich wpisach i nie sposób nie zauważyć że to o czym piszesz ma głębszy sens    serio wielki szacun   nie przestawaj pisać bo człowieku masz talent !    teksty nacpanaaa dodał komentarz: a tutaj się z Tobą nie zgodzę bo moim zdaniem jesteś dużo lepszy ,ale mimo wszystko dziękuję bardzo ;) a co do Ciebie to masz naprawdę cholernie dobry styl , czuć emocje w twoich wpisach i nie sposób nie zauważyć że to o czym piszesz ma głębszy sens ;) serio wielki szacun , nie przestawaj pisać bo człowieku masz talent ! ;) do wpisu 31 października 2012
To nie jest łatwe   nigdy nie było i chyba też nigdy nie będzie. Kolejny rok   kolejny pierwszy listopada   kolejny dzień gdy wszystko wokół krzyczy że Cię nie ma   że odszedłeś. Może nie umiem tak jak oni stanąć nad twoim grobem z blantem   spalić go za twe zdrowie odklepać kilka zdrowasiek i powiedzieć jak bardzo tęsknie ? Może nie umiem nie powstrzymać łez   może nie umiem nie zrobić sceny przy tych wszystkich ludziach którzy przecież też stracili bliskich.Byłeś wszystkim i wszystko było tobą   a teraz ? Teraz wszystko jest inne.. Czasami mam wrażenie że to ja powinnam tam leżeć   ja nie Ty   jakim prawem wciąż oddycham skoro odgłosu twojego oddechu już nigdy nie będzie dane mi usłyszeć ? I po raz kolejny zdaje sobie sprawę iż nic już nie będzie takie jak wcześniej    nacpanaaa

nacpanaaa dodano: 31 października 2012

To nie jest łatwe , nigdy nie było i chyba też nigdy nie będzie. Kolejny rok , kolejny pierwszy listopada , kolejny dzień gdy wszystko wokół krzyczy że Cię nie ma , że odszedłeś. Może nie umiem tak jak oni stanąć nad twoim grobem z blantem , spalić go za twe zdrowie odklepać kilka zdrowasiek i powiedzieć jak bardzo tęsknie ? Może nie umiem nie powstrzymać łez , może nie umiem nie zrobić sceny przy tych wszystkich ludziach którzy przecież też stracili bliskich.Byłeś wszystkim i wszystko było tobą , a teraz ? Teraz wszystko jest inne.. Czasami mam wrażenie że to ja powinnam tam leżeć , ja nie Ty , jakim prawem wciąż oddycham skoro odgłosu twojego oddechu już nigdy nie będzie dane mi usłyszeć ? I po raz kolejny zdaje sobie sprawę iż nic już nie będzie takie jak wcześniej / nacpanaaa

Zrozumiałam  że nie chcę streszczać się zaledwie w jednej kwestii. Nie chcę każdego  nowego dnia szukać sobie miejsca we własnym życiu  czy też wciąż na nowo układać jego podstawy. Dziś  jedyne czego chcę to pozbyć się z pamięci tamtych dni  wspomnień i słów w nich zapisanych. Chcę pozbyć się z podświadomości tej myśli  że już nigdy nie będzie tak jak wcześniej  że nigdy nie będzie tak dobrze. Serca nie oszukam  nie podmienię uczuć pozbywając się przy okazji bólu  ale dziś wiem  że to co mogę zrobić  to wyłącznie je zmienić. Mogę  naprawdę mogę. Wystarczy  że chłodne miejsce wypełnię nowymi  tym razem prawie idealnymi i tak doskonałymi jak nigdy  o które przede wszystkim nie będę się bać. Uczuciami  które dla mnie będą jakby podporą szczęścia  którymi bez przeszkód  po prostu będę mogła oddychać.   Endoftime.

endoftime dodano: 31 października 2012

Zrozumiałam, że nie chcę streszczać się zaledwie w jednej kwestii. Nie chcę każdego, nowego dnia szukać sobie miejsca we własnym życiu, czy też wciąż na nowo układać jego podstawy. Dziś, jedyne czego chcę to pozbyć się z pamięci tamtych dni, wspomnień i słów w nich zapisanych. Chcę pozbyć się z podświadomości tej myśli, że już nigdy nie będzie tak jak wcześniej, że nigdy nie będzie tak dobrze. Serca nie oszukam, nie podmienię uczuć pozbywając się przy okazji bólu, ale dziś wiem, że to co mogę zrobić, to wyłącznie je zmienić. Mogę, naprawdę mogę. Wystarczy, że chłodne miejsce wypełnię nowymi, tym razem prawie idealnymi i tak doskonałymi jak nigdy, o które przede wszystkim nie będę się bać. Uczuciami, które dla mnie będą jakby podporą szczęścia, którymi bez przeszkód, po prostu będę mogła oddychać. / Endoftime.

nie wiem tak do końca kim jestem  wiem tylko że zbyt często bywam   bywam pod wpływem używek   nacpanaaa

nacpanaaa dodano: 30 października 2012

nie wiem tak do końca kim jestem, wiem tylko że zbyt często bywam , bywam pod wpływem używek / nacpanaaa

człowieku miażdżysz    teksty nacpanaaa dodał komentarz: człowieku miażdżysz ;) do wpisu 30 października 2012
I nagle widzę go w tłumie on na pierwszy plan wyłania się fioletowy fullcap z pod którego nie sposób dostrzec barwy jego oczu ale mi to niepotrzebne dobrze wiem że i tak są przejarane.Dalej jego bluza szerokie spodnie słuchawki w uszach sarkazm na twarzy nie mogę oderwać od niego wzroku nie liczy się to co dookoła nie liczy się prawie potrącający mnie samochód gdy bezwiednie wyskakuję mu przed maskę nie liczy się niebieskooki blondyn robiący dość śmiałe gesty w moją stronę.Dostrzega mnie jest zaskoczony wręcz zdezorientowany a przecież rzadko można ujrzeć go w takim stanie.Mijamy się czuję jego ciało jest blisko zbyt blisko chcę się zatrzymać powinnam to zrobić nie przecież nie mogę.Słyszę swoje imię chwilowo zamieram mój wyraz twarzy z niewypowiedzianym 'co jest''masz może ogień' pyta głos lekko mu drży 'nie przecież nie palę' 'no tak'i przeciągnięte 'sory'. Odchodzi znowu bez jakichkolwiek wyjaśnień jak zawsze  jak wtedy gdy byliśmy jeszcze razem  nacpanaaa

nacpanaaa dodano: 30 października 2012

I nagle widzę go w tłumie,on,na pierwszy plan wyłania się fioletowy fullcap z pod którego nie sposób dostrzec barwy jego oczu,ale mi to niepotrzebne,dobrze wiem że i tak są przejarane.Dalej jego bluza,szerokie spodnie,słuchawki w uszach,sarkazm na twarzy,nie mogę oderwać od niego wzroku,nie liczy się to co dookoła,nie liczy się prawie potrącający mnie samochód gdy bezwiednie wyskakuję mu przed maskę,nie liczy się niebieskooki blondyn robiący dość śmiałe gesty w moją stronę.Dostrzega mnie,jest zaskoczony,wręcz zdezorientowany a przecież rzadko można ujrzeć go w takim stanie.Mijamy się,czuję jego ciało,jest blisko,zbyt blisko,chcę się zatrzymać,powinnam to zrobić,nie przecież nie mogę.Słyszę swoje imię,chwilowo zamieram,mój wyraz twarzy z niewypowiedzianym 'co jest''masz może ogień' pyta,głos lekko mu drży 'nie,przecież nie palę' 'no tak'i przeciągnięte 'sory'. Odchodzi,znowu,bez jakichkolwiek wyjaśnień,jak zawsze ,jak wtedy gdy byliśmy jeszcze razem /nacpanaaa

znów nadchodzi ten dzień  w którym największą trudność sprawi mi przełamanie się. będę zmuszona uspokoić serce  zacisnąć pięści  wierząc  że to pomoże zatrzymać napływające do oczu łzy. pójdę tam późnym wieczorem  żeby móc porozmawiać z nim na osobności. położę na pomniku dobrą whiskey i drżącymi rękoma odpalę papierosa. zacznę się zwierzać i opowiadać wszystko to  co przeżyłam. będę się uśmiechać  wspominając poprzednią jesień  kiedy jeszcze tutaj byłeś. opowiem ci  co u mojej mamy  która tak bardzo cię lubiła. następnie wezmę łyka mocnego alkoholu  szklącymi oczami podsumowując  że w zasadzie wszystko jest okej. a później przeproszę za moje głupie gadanie i zawracanie ci głowy. przecież jesteś w niebie  obiecałeś być moim Aniołem Stróżem. wiesz gdzie tak naprawdę jestem  gdy mówię  że wychodzę do znajomych. co czuję  kiedy szepczę  że jest dobrze. wiesz  jak bardzo mi Ciebie brakuje  przyjacielu.   yezoo

yezoo dodano: 28 października 2012

znów nadchodzi ten dzień, w którym największą trudność sprawi mi przełamanie się. będę zmuszona uspokoić serce, zacisnąć pięści, wierząc, że to pomoże zatrzymać napływające do oczu łzy. pójdę tam późnym wieczorem, żeby móc porozmawiać z nim na osobności. położę na pomniku dobrą whiskey i drżącymi rękoma odpalę papierosa. zacznę się zwierzać i opowiadać wszystko to, co przeżyłam. będę się uśmiechać, wspominając poprzednią jesień, kiedy jeszcze tutaj byłeś. opowiem ci, co u mojej mamy, która tak bardzo cię lubiła. następnie wezmę łyka mocnego alkoholu, szklącymi oczami podsumowując, że w zasadzie wszystko jest okej. a później przeproszę za moje głupie gadanie i zawracanie ci głowy. przecież jesteś w niebie, obiecałeś być moim Aniołem Stróżem. wiesz gdzie tak naprawdę jestem, gdy mówię, że wychodzę do znajomych. co czuję, kiedy szepczę, że jest dobrze. wiesz, jak bardzo mi Ciebie brakuje, przyjacielu. [ yezoo ]

Czasem mam ochotę odejść gdzieś dalej. Z boku patrzeć na to jak pęka kolejny fragment życia  i zwyczajnie nie próbować o niego walczyć. Mam ochotę w nocy wyjść z domu  przejść się gdzieś za miasto  gdzieś  gdzie nie będzie mnie dla nikogo  gdzie nie będzie ani światła latarni  ani cienia życia. Przesiedzieć tak całą noc pod gołym niebem  przeliczać gwiazdy a całą resztę odłożyć na drugi plan. Zapomnieć na chwilę. Odbiec od codzienności. Odłączyć się   Endoftime.

endoftime dodano: 27 października 2012

Czasem mam ochotę odejść gdzieś dalej. Z boku patrzeć na to jak pęka kolejny fragment życia, i zwyczajnie nie próbować o niego walczyć. Mam ochotę w nocy wyjść z domu, przejść się gdzieś za miasto, gdzieś, gdzie nie będzie mnie dla nikogo, gdzie nie będzie ani światła latarni, ani cienia życia. Przesiedzieć tak całą noc pod gołym niebem, przeliczać gwiazdy a całą resztę odłożyć na drugi plan. Zapomnieć na chwilę. Odbiec od codzienności. Odłączyć się / Endoftime.

często się kłócimy. zazwyczaj o mało istotne rzeczy  typu: dlaczego zjadłeś mój jogurt? albo: nie! ja siedzę z przodu. owszem  czasami mam ochotę Go zabić. cholernie mocno potrafi zajść mi za skórę. przeklinamy siebie. mówimy  jak bardzo się nienawidzimy. a później udręczamy się w nieodzywanie do końca dnia  albo i dłużej. ale gdy siedzę sama w pokoju i z trudem łapię powietrze z powodu głupich łez na policzkach  On potrafi przyjść i bezinteresownie mnie przytulić. mówi mi  jak bardzo mnie kocha i obiecuje  że wszystko będzie dobrze. pomaga mi  gdy tego potrzebuję. czule całuje w czoło i często powtarza  że chyba nigdy nie pokocha żadnej dziewczyny tak bardzo  jak swojej własnej siostry.   yezoo

yezoo dodano: 27 października 2012

często się kłócimy. zazwyczaj o mało istotne rzeczy, typu: dlaczego zjadłeś mój jogurt? albo: nie! ja siedzę z przodu. owszem, czasami mam ochotę Go zabić. cholernie mocno potrafi zajść mi za skórę. przeklinamy siebie. mówimy, jak bardzo się nienawidzimy. a później udręczamy się w nieodzywanie do końca dnia, albo i dłużej. ale gdy siedzę sama w pokoju i z trudem łapię powietrze z powodu głupich łez na policzkach, On potrafi przyjść i bezinteresownie mnie przytulić. mówi mi, jak bardzo mnie kocha i obiecuje, że wszystko będzie dobrze. pomaga mi, gdy tego potrzebuję. czule całuje w czoło i często powtarza, że chyba nigdy nie pokocha żadnej dziewczyny tak bardzo, jak swojej własnej siostry. [ yezoo ]

http:  cojakocham.blogspot.com    nowy.   yezoo

yezoo dodano: 26 października 2012

byłeś inny niż wszyscy faceci. romantyk z chamskim spojrzeniem. na widok Twojego uśmiechu  każdej pannie uginały się kolana. ale tylko ja miałam możliwość gładzenia Twojej skóry na policzku i wplątywania palców we włosy. to mi szeptałeś na ucho  jak bardzo cieszysz się  że jestem. to mnie pokochałeś i obiecałeś  że zawsze będziesz. to mnie zostawiłeś samą  ze zmarzniętymi palcami i załzawionymi oczami  na ustach pozostawiając przesączone kłamstwem 'kocham'.   yezoo

yezoo dodano: 26 października 2012

byłeś inny niż wszyscy faceci. romantyk z chamskim spojrzeniem. na widok Twojego uśmiechu, każdej pannie uginały się kolana. ale tylko ja miałam możliwość gładzenia Twojej skóry na policzku i wplątywania palców we włosy. to mi szeptałeś na ucho, jak bardzo cieszysz się, że jestem. to mnie pokochałeś i obiecałeś, że zawsze będziesz. to mnie zostawiłeś samą, ze zmarzniętymi palcami i załzawionymi oczami, na ustach pozostawiając przesączone kłamstwem 'kocham'. [ yezoo ]

kolejna nietypowa kłótnia. niezrozumienie siebie. ostra wymiana zdań. bez przemocy  a mimo to każdy cios w postaci słów boli niemiłosiernie. i nagle Ty wychodzisz. zostawiasz mnie samą. w powietrzu nadal wisi zapach naszej awantury. chciałabym cofnąć czas. przeprosić albo zrobić cokolwiek  by teraz móc znaleźć się w Twoich ramionach. ale jest już za późno na czyny  na wytłumaczenia  na miłość.   yezoo

yezoo dodano: 26 października 2012

kolejna nietypowa kłótnia. niezrozumienie siebie. ostra wymiana zdań. bez przemocy, a mimo to każdy cios w postaci słów boli niemiłosiernie. i nagle Ty wychodzisz. zostawiasz mnie samą. w powietrzu nadal wisi zapach naszej awantury. chciałabym cofnąć czas. przeprosić albo zrobić cokolwiek, by teraz móc znaleźć się w Twoich ramionach. ale jest już za późno na czyny, na wytłumaczenia, na miłość. [ yezoo ]

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć